Dlaczego łęczyńska straż miejska nie może jeździć na rowerach? [Audio]

Zobaczyć łęczyńskiego strażnika miejskiego na rowerze to sztuka porównywalna w odnalezieniem kwiatu paproci.
W 2015 roku Kosiarski zakupił jednoślady w cenie 1800 PLN za sztukę. Pewnie jesteście ciekawi co się z nimi dzieje.
Jak się okazuje w 2016 roku strażnicy przeprowadzili zaledwie 10 patroli rowerowych!

Podczas ostatniej sesji rady miejskiej radni przysłuchiwali się raportowi z pracy straży miejskiej w Łęcznej. Ich uwagę zwróciła mizerna liczba patroli rowerowych. Jak ten fakt tłumaczy pani komendant? Posłuchajcie:


Bidulki, stan zdrowia uniemożliwia jazdę na rowerze… Słyszałem też, że od chodzenia robią się odciski.

Zapytacie pewnie co zrobić z takim fantem? Zwłaszcza gdy łęczyńska nieporadna władza ma ciekawy pomysł by zatrudnić kolejnego strażnika…
Rozwiązanie mogło być jedno, przedstawiła je radna Jadwiga Jaskułecka.


Przypomnę tylko, że kilka lat temu łęczyńska władza wyposażyła strażników w skutery. Finalnie przekazano je do zespołu szkół nr 1 w Łęcznej i jak wieść gminna niesie, ślad po nich zaginął.
Wygląda więc na to, że najwygodniej jeździć służbowym samochodem. W tym roku za nieudolną służbę strażników zapłacimy kolejne 500 000 PLN! I pomyśleć, że za te pieniądze można choćby wyremontować basen…

Udostępnij ten wpis!

6 przemyślenia na temat „Dlaczego łęczyńska straż miejska nie może jeździć na rowerach? [Audio]

  1. Czyli straż miejska w Łęcznej nie różni się niczym od firm ochroniarskich. Tam też głównym atutem jest grupa inwalidzka by dostać pracę „ochroniarza” na galerii albo w supermarkecie.
    Ciekawe czy mają podobną stawkę godzinową 😉 A ja czuje się bezpiecznie wiedząc że wysportowane asy ze straży przybiegną ( a może przykuśtykają) mi z pomocą gdy będę potrzebował wyciąć drzewo na działce HURRA 😀
    Ale z drugiej strony dziwicie się ? Dupa do stołka szybko przyrasta. Fotel w aucie jeszcze przypomina krzesło przy biurku. Ale żeby ich zmuszać do pedałowania?! do chodzenia?! Wyzysk !! Ratujmy wyginający gatunek strażnika miejskiego Bo niedługo będą już wszyscy na L4

    1. A wszystko to dzieje się w Łęcznej, gdzie mamy:
      -cykliczny rajd rowerowy „Łęczna na rowery.
      -bardzo drogie miasteczko rowerowe (sama już nie wiem ile w końcu kosztowało)
      -innowacyjne rozwiązanie umieszczenia znaku drogowego wprost na ścieżce rowerowej

  2. Policje tez trzeba wygonic na rowery a nie na zmianę ze strażą jeżdżą samochodami po ścieżce rowerowej w dolinie świnki. Jeszcze trzeba im z drogi zejść po paniska jada…

  3. Nieroby. Najlepiej jakby wszyscy siedzieli na monitoringu oglądali TV jak kiedyś, a jak się znudzi to pojeździć po Łęcznej samochodem i dniówka leci.

  4. A Straż miejska to zakład pracy chronionej?? Na badania okresowe pod kątem zdolności do pracy, okresowe testy sprawnościowe. Jeśli ktoś ze względu na stan zdrowia nie może wykonywać swoich obowiązków to nie powinien dla własnego bezpieczeństwa pracować w takiej formacji. Co jak się samochód zepsuje? Mandaty nie wystawione, opłata targowa nie zebrana!!!
    Bartol do Teleekspresu tego niusa.

  5. jak pcha się miedzy samochody i ludzi pod targowiskiem dzielny samochód straży wiejskiej niezapomniane, dla mnie jako że na targ z towarem przyjeżdzam to już Oni mogliby podejść a tak z drogi śledzie wiejska jedzie 🙂 po kase oczywiście

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.