Kto nie chce współpracować z urzędem? Pokrętne wyjaśnienia ratusza [Dokumenty]

Tak bezczelnie kręcić może tylko urzędnik – pomyślałem, czytając odpowiedzi na pytania dotyczące rzekomych odmów współpracy z urzędem miejskim w Łęcznej.
To duża zasługa projektantki, która nie chce już z nami współpracować przez doniesienia opozycyjnych radnych do prokuratury. Zresztą nie tylko ona” – mówił pracownik urzędu Grzegorz Kuczyński (ten od żony w MOPSie i trzaskania drzwiami w kościele).

Chodzi o sławne już w całym kraju wysyłanie zapytania ofertowego do firmy, która została zarejestrowana kilka dni po otrzymaniu zapytania(LINK). Jak pewnie wiecie, sprawą zajmowała się prokuratura, która finalnie nie dopatrzyła się znamion czynu zabronionego i umorzyła postępowanie.
Gmina w końcówce roku pozyskała dofinansowanie do rewitalizacji Parku Podzamcze i niebawem rozpoczną się prace. Urzędnik miejski jednak bardzo narzekał, że po historii z prokuraturą inni niezidentyfikowani projektanci nie chcą już pracować dla urzędu.

Naturalnym było zapytanie urzędu, jacy to projektanci – wysłałem je. Pierwsza odpowiedź ratusza była takim laniem wody, że wezwałem urzędników do konkretnej ponownej odpowiedzi. Druga była nieco bardziej pełna. Napisali, że Pani Beata Kanska nie chce już z nimi współpracować i podobno miała się do tego zdeklarować telefonicznie oraz podczas rozmów bezpośrednich. Najważniejsze jednak zostawili na koniec, zatem czytajcie:

Kupujecie to? W mojej ocenie te wyjaśnienia nie są warte funta kłaków. Równie dobrze mógłbym powiedzieć, że jest kilkanaście firm, które nie chcą pracować z takim burmistrzem w obawie o swój wizerunek. Oczywiście swoje deklaracje złożyli telefonicznie oraz podczas rozmów bezpośrednich i nie mam na to żadnych dowodów.
Ciekawy jest też zwrot o tym, że wykonawcy sobie nie życzą. To nie koncert życzeń, drogie panie i panowie z urzędu. Wydajecie publiczne pieniądze i Wasze działania powinny być przede wszystkim jawne!

Naprawdę ciężko jest mi w jakikolwiek sposób skomentować poczynania ratusza. Zwłaszcza, że nie pierwszy to raz, kiedy do mediów przedostają się informacje, których urząd nie może potwierdzić.
Jeśli pamiętacie remont ul. Spacerowej, to w tej sprawie również magistrat informował, że „po zakończeniu prac utwardzona powierzchnia miejsc, na których dotychczas stały auta, będzie zbliżona do tej sprzed przebudowy”.
Urząd zapytany o dokładną informację o powierzchni parkingów przed i po remoncie oraz ilości oznaczonych miejsc parkingowych, odpisał (najważniejsze kwestie zaznaczyłem na czerwono):

Wracając jednak do kwestii badania przez Prokuraturę sprawy udziału pracowni Kanska w rewitalizacji Podzamcza, jestem przekonany, że to działanie przyniosło co najmniej jeden pozytywny skutek. Nieuczciwe firmy będą trzymały się z dala ratusza. Wiedzą bowiem, że każda wykryta nieprawidłowość/niejasność będzie kończyła się czynnościami sprawdzającymi przez stosowne organy. To mogę urzędnikom zagwarantować.

Udostępnij ten wpis!

3 przemyślenia na temat „Kto nie chce współpracować z urzędem? Pokrętne wyjaśnienia ratusza [Dokumenty]

  1. Dziś kłamczyński szaleje na Dzienniku Wschodnim z przebudową ul. Wierzbowej.
    Wypisując bzdury , że opozycja milczy, że opozycji trzeba wręczyć medale.
    Puścił artykuł, który już wcześniej ukazał się na Tubie Łęcznej.
    Tylko mu głupio było zamieścić prawdziwy tytuł – „burmistrz wyczuł smród koło własnego zada” i zaczyna realizować program Lepszej Łęcznej.
    A tak na marginesie:
    Czemu nikt nie lubi tego „niedorzecznika” – czy to nie przez niego zaczęła się wojna poglądów opozycji z burmistrzem?
    Mam wrażenie, że to on prowokuje i podgrzewa atmosferę.
    A tfu z nim.

  2. urzędnik Kuczyński i wszystko jasne. Za każdym razem jak widzę to nazwisko lub jeden z jego licznych pseudonimów przy artykule, to zastanawiam się jaki procent tekstu jest zmyślony.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.