Praca żony rzecznika w MOPS – tłumaczenia urzędu nie przekonały 7 radnych!

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, dzisiaj ciąg dalszy wpisu dot. wakacyjnej rekrutacji w łęczyńskim MOPSie(LINK). Trochę to trwało ale (podobnie jak Wy) musiałem poczekać na zakończenie urzędniczych procedur. Niestety nawet w chwili obecnej nie jestem pewien, czy w tej sprawie nie toczy się jeszcze jakieś postępowanie. Patrząc jednak na żenujące tłumaczenia „pana rzecznika” czas najwyższy przekazać garść faktów.

Ogłoszenie o konkursie w MOPS pojawiło się 21.06.2013 na stronie Urzędu Miejskiego w Łęcznej www.leczna.pl. Z pewnością fakt, że treściami na urzędowym portalu zarządza (dodaje, usuwa, edytuje etc.) również Grzegorz Kuczyński(mąż zwyciężczyni konkursu), nie miał tu żadnego znaczenia.

Na stronie MOPSu mops.leczna.pl takie ogłoszenie nie pojawiło się. Jak tłumaczyła później p.o. Kierownika MOPS, stało się tak dlatego, że w mniemaniu tej osoby ogłoszenie podane na stronie www.leczna.pl trafi do większej ilości odbiorców.
Pełniąca obowiązki kierownika MOPS podaje również, że ogłoszenie zostało zamieszczone w BIPie MOPS. Slajdy 3 oraz 4 poniższej infografiki, pokazują dokładnie jak wygląda BIP MOPSu dostępny pod adresem http://www.e-bip.pl/start/12401. Nie ma tam nawet śladu ogłoszenia widocznego na slajdzie oznaczonym numerem 2. Cuda? A może zwyczajnie zniknął?

To bardzo ciekawe…. Niecały miesiąc wcześniej 31.05.2013, również w MOPSie, prowadzona była rekrutacja na stanowisko księgowego. Ogłoszenie o tym naborze jakimś dziwnym zrządzeniem losu znalazło się na stronie MOPSu. Co więcej… To ogłoszenie nie znikło, ONO „WISI” TAM DO DZISIAJ! (LINK)
Podobnie było w wypadku rekrutacji dotyczącej kierownika MOPS, z tą jednak różnicą, że to ogłoszenie zniknęło ze strony MOPSu. Widocznie każda rekrutacja w tej instytucji rządzi się własnymi prawami…

Warto zaznaczyć, że w ogłoszeniu z 21.06.2013 zamieszczonym na stronie www.leczna.pl znajduje się jedyny (aktywny do dzisiaj) LINK do ogłoszenia w Biuletynie Informacji Publicznej. Jak pokazuje slajd numer 2 w załączonej wyżej infografice, otwarte okno wskazuje na to, że jest to Biuletyn Urzędu Miejskiego (nagłówek).

W związku z kilkoma sygnałami od osób które jak twierdzą brały udział w rekrutacji jak i tych, które takiej możliwości nie miały (niewidoczne ogłoszenie) postanowiłem zapytać Wojewody Lubelskiego, czy taki sposób zamieszczania ogłoszenia jest właściwy, a tym samym, czy nie doszło tutaj do naruszenia przepisów ustawy o pracownikach samorządowych. W mojej opinii, takie przeprowadzenie konkursu było co najmniej nieetyczne.

Wojewoda Lubelski przekazał moje pismo do Rady Miejskiej. Pismo (zakwalifikowane jako skarga – nie pytajcie dlaczego) zostało przedstawione radnym, którzy głosowali nad jej zasadnością. Wynik glosowania nie trudno było przewidzieć 😉 (Skarga bezzasadna). Zastanawia jednak fakt, dlaczego aż 7 radnych wstrzymało się od głosu???
Opozycja mówi wprost. O ile w procesie zatrudnienia nie dopatrzono się uchybień prawnych, to takie działanie nie ma naszym zdaniem nic wspólnego z etyką. Trudno nam uwierzyć, że charakter pracy męża w łęczyńskim UM nie miał wpływu na decyzję o zatrudnieniu. To kolejne dyskusyjne zatrudnienie w jednostce podległej burmistrzowi(LINK) – dodają.

Chyba nie muszę dodawać, że mnie również urzędowe wyjaśnienia nie zadowalają. Potwierdzają raczej postawioną przeze mnie wyżej tezę, o podwójnych (a może nawet potrójnych) standardach w zatrudnianiu.
Również sam „rzecznik” w mojej ocenie nie wygląda na przekonanego do końca. W ostatnim wydaniu biuletynu informacyjnego wydawanego za publiczne pieniądze (Kuczyński jest redaktorem naczelnym tego periodyku), promuje własną osobę w artykule o szlachetnej paczce. A mówią, że pomoc powinna być bezinteresowna…
Widocznie radny powiatowy nie chciałby być zapamiętany jedynie przez pryzmat pracy swojej żony w MOPS. Nie wiem jak Wy ale moim zdaniem to początek kampanii, szkoda tylko, że za pieniądze podatników…

Mimo sporego upływu czasu sprawa nadal bulwersuje mieszkańców. Kilka dni temu na portalu stworzonym przez „rzecznika”, powstał wątek na ten temat pt. „samo życie”(LINK). Nie próbujcie jednak dodawać nowych postów w tym wątku, z relacji czytelników bloga wynika, że nieprzychylne władzy(i rzecznikowi) wpisy są tradycyjnie usuwane z tego serwisu. Szkoda więc Waszego czasu.

Jeśli w tej sprawie pojawią się nowe fakty, z pewnością przeczytacie o nich na blogu.

PS. W tłumaczeniach „rzecznika” można wyczytać, że ta praca żony, to w zasadzie nic wielkiego, że niby za prawie najniższą krajową (Uwierzcie, „prawie” robi tu różnicę) i w publicznym urzędzie. Takie tłumaczenia są wyjątkowo żenujące i szczególnie bezczelne w dobie bezrobocia, gdzie choćby praca w sklepie jest czasem szczytem marzeń.

Udostępnij ten wpis!

10 przemyślenia na temat „Praca żony rzecznika w MOPS – tłumaczenia urzędu nie przekonały 7 radnych!

  1. Bartol-Tusk wprowadził nam program prorodzinny /Rodzina na swoim /
    i własnie Urzad Łeczynski bardzo namietnie ten proceder umacnia,,
    Prawda jest taka, że nic się z tym nie zrobi i można tylko pisać komentarze – gazeta napiszę artykuł,na forum sie cos tam określi zrobi się mały szum, wypowie się rzecznik i sprawa przycichnie. precedens, a przecież wiadomo że bardzo wiele osób dostało pracę w podobny sposób(w tym urzędzie,ale nie tylko w tym. Dla mnie większym problemem jest to, że szeroko pojęta sfera publiczna /i jej samowole personalne/rozrastają się do niebotycznych rozmiarów.!!!!
    Pozwoliłem sobie załozyc wątek /Samo zycie/ na Łęczna 24.pl
    efekt??? – zostałem wyrzucony z portalu, ze niby kogos obrażam zamieszczajac cytat,hi,hi.
    wiedziałem ze odezwą sie najbardziej zagorzali obroncy naszej władzy;;; naszych -,urzędasów
    ,
    bangoskank84
    Kemot
    Pszeniczny
    MagdalenaK2
    onlenczna
    a sama siebie przeszła -dewota-,,i tu dodam ze do niej inny nick nie pasuje,
    Nie umiem byc lizusem ani komus dupy lizac pochlebnymi wpisami na forum -jak co niektórzy na tym portalu ,
    POZDRAWIAM

    1. Więcej wiary bolo! już nie jedną sprawę poprzez bloga udało się załatwić.

      Co do lizania odbytów, słyszałem, że na pl. Kościuszki ktoś udziela korepetycji 😉

    2. Nie jestem obrońcą UM, też pewne sprawy mnie denerwują, założyłeś temat „Samo życie” i wypowiedziałeś się nie powiem jak kto. Tutaj na lle24.pl napisałeś konkretnie a tam zero argumentów, zerowa wiedza na temat tej rekrutacji tylko „gorzkie żale”. Wywalili Cię i to mnie również zaczyna denerwować, że wywalają jak coś im się nie podoba. No cóż jeszcze chwilę tam pobędę, zobaczymy jak długo.

    3. Czyli „wamexer” stracił konto na leczna24 za wątek „samo życie”?

      Tak myślałem, że to się właśnie tak skończy. Tu niby kuczyński się tłumaczy, a za chwilę niewygodny użytkownik traci konto.

      Pamiętam te hasła: młody i nieskażony miejscowymi układami. Jakie to dziś śmieszne. Cenzura, cenzura to wcale nie bzdura tam to reguła.

  2. Jest na to jedyny, a na pewno będzie skuteczny sposób załatwienia tej sprawy.
    Osoby startujące w tym niby konkursie, widzące jakieś nieprawidłowości o którym opisujesz w artykule, powinny napisać pismo do CBA opisując całą sprawę.
    Nie może być anonim.
    Zobaczycie wtedy miny tych, co myślą, że wykiwały ciemny łęczyński lód.
    Podobna kiedyś sytuacja miała miejsce w wydz.komunikacji ale trochę w większym mieście.
    Tym, co już myślą, że się to przedawniło, życzę wszystkiego najlepszego w starym roku, bo w nowym może być różnie.

  3. Bartol, masz rację co do tych ogłoszeń w BIP’ie. Powinno to być zrobione prawidłowo czyli nie tak jak było. Ale co do tego że rzecznik powiedział żonie o tej posadzie? Nie oszukujmy się… on nie jest księdzem że obejmuje go tajemnica spowiedzi. Sam wiesz i nie raz się przekonales że trzeba kombinować bo inaczej w tym kraju poprostu nie idzie..

    Co do tego że rzecznik załatwił żonie pracę się nie wypowiem bo nie mam bladego pojęcia czy tak było czy nie.

    PS
    W żaden sposób nie bronię rzecznika bo chyba to tak wygląda..

    Pozdrawiam i szczęśliwego nowego roku.!;)

    1. Właśnie o to mi chodziło, żeby każdy wyciągnął z tego jakieś wnioski dla siebie 😉

      Serdecznie pozdrawiam

  4. Czytając wątek „samo życie” i te jego tłumaczenia to nóż się w kieszeni otwiera.
    Cytuje jego komentarz: „musiałbym być durniem aby żonie załatwiać pracę za prawie najniższą krajową pensję oraz robić to dopiero teraz skoro w urzędzie pracuję od kilku lat” – Nie skomentuje po prostu.

  5. Niech ten „rzecznik” się w końcu zwolni i nie robi obciachu.

    Za prawię najniższą krajową w urzędzie to: 13 pensja, bezpieczna ciąża i wiele innych.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.