Krystyna Borkowska, Bogusław Góral, Jan Skibiński, Marian Brzozowski czy Roman Medyński. Takie nazwiska możemy znaleźć w radzie nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej Batory w Łęcznej. W jakiej atmosferze odbyły się te wybory, mogliście przeczytać tutaj (LINK). Ktoś mógłby zapytać, no i co z tego…? Otóż warto przypomnieć w tym miejscu słowa, które kilkukrotnie padały z ust „dobrego gospodarza” w sprawie miejsc parkingowych. Twierdził on bowiem, że miasto nie może zbudować ich więcej bez wsparcia ze strony spółdzielni. W moim odczuciu w wypadku „Batorego”, to wsparcie nie może już być bardziej oczywiste.
Jak zatem myślicie, czy przy takim układzie sił, możemy liczyć na więcej miejsc parkingowych czy może raczej na podwyżki czynszów?
Dla ciekawskich, cała rada nadzorcza „w pigułce”.
PS. A może chodzi zwyczajnie o to, aby w wypadku braku wyboru do rady miejskiej mieć jakiś cieplutki kącik?
Widzę Bartolu, że na Dzienniku Wschodnim zaczął się atak na Ciebie i LLE.
Trzymaj się twardo – Powodzenia.
Widzę to nieco inaczej. Artykuł jest dobry, aczkolwiek p. Puzio pominął bardzo ważna kwestię. Mianowicie taką, że sprawą nie zajmują się już lubelskie organy ścigania. O co z resztą od samego początku wnioskowałem wraz ze swoim obrońcą (ze względu na podejrzenie o stronniczość). Najlepsze jest to, że donosił Kosiarski, a jak przyszło do komentarza, to odzywa się Małek. Czyżby nowy rzecznik? 😉
)
Faktycznie pan Małek ostatnio jakiś bardzo aktywny. Ale mnie interesuje jeszcze coś innego. Kto pisze komentarze jako urząd miejski? Nikt się pod nimi nie podpisuje, ale tworzyć je ktoś musi.
Rada wzajemnej adoracji i znowu „etatowa” przewodnicząca. Chyba wyszukują jej zajęcia na siłę po odejściu z kopalni. Oni do ostatniego tchu nie odpuszczą sobie władzy. Ale ciekawe na kogo teraz zrzuci winę Kosiarski za brak parkingów a na kogo przewodnicząca. Władza ta sama więc jakie wymówki będą teraz bo nie wierzę, że nagle zacznie się coś dziać w temacie zwiększenia miejsc parkingowych.
I teraz możecie Państwo zrobić wszystko – parkingi, chodniki nawet krzaki z miasta przenieść na osiedla, bo w mieście macie ich za dużo i nie możecie się obrobić.
Ta Spółdzielnia stała nieźle w porównaniu z innymi w Łęcznej, jak będzie za Waszych rządów zobaczymy.
Mieszkańcy na pewno Was ocenią, być może nawet rozliczą.
A teraz bacznie będziemy obserwować Wasze działania 😉