20 lat czekali na plan zagospodarowania. Teraz czekają na wodociąg! [Video]

Mowa o właścicielach działek za garażami na ul. Wojska Polskiego. Przez 20 lat oczekiwali na przekształcenie ich działek na działki budowlane. Jak pewnie wiecie, uchwalanie planu zajęło łęczyńskiej władzy aż 20 lat! To jednak nie koniec problemów. Właściciele nie mogą rozpocząć budowy domów, bo działki nie są uzbrojone. Niestety i tym razem łęczyński ratusz nie wykazuje należytej staranności, by umożliwić uzbrojenie terenu.

W tej sprawie w ostatni piątek (wczoraj) odbyło się spotkanie działkowców z kandydatami na urząd burmistrza Łęcznej. Z ponad 80-cioma działkowcami rozmawiali Mariusz Fijałkowski i Leszek Włodarski. O ile obaj panowie zgodzili się co do tego, że wodociąg musi zostać wybudowany, to zastępca burmistrza nie chciał podać jakichkolwiek terminów. Mariusz Fijałkowski natomiast wskazał, że uzbrojenie tego terenu to jeden z punktów programu Lepszej Łęcznej. „Budowę rozpoczniemy jak najszybciej, finansowanie zapewnią środki wpływające do PGKiM.” – powiedział.
Jak pewnie wiecie, kilka tygodni temu, łęczyński PGKiM wnioskowała o irracjonalnie wysokie podwyżki cen wody i ścieków. Wody Polskie zatwierdziły ten wniosek. Tegoroczna podwyżka nie jest jedyną, o którą wnioskowała komunalna. Kolejne podwyżki czekają nas w następnych 3 latach (W każdym z nich nastąpi podwyżka). Tych stawek nie można już zmienić ale pieniądze można dobrze wykorzystać – mówił Fijałkowski.

Warto przypomnieć, że budowa „końskiego wodociągu” na ul. Polnej została wykonana, bez nawet jednej deklaracji mieszkańca o takiej potrzebie (nikt nie złożył wniosku o przyłączenie). W tym wypadku zainteresowanych budową jest nawet 200 właścicieli, ale na ich nieszczęście żadnym z nich nie jest obywatel Teodor Kosiarski.

By żyło się lepiej… swoim!

PS. Byłbym zapomniał. W jednym z ostatnich wydań Wspólnoty Łęczyńskiej mogliście przeczytać artykuł podpisany przez prezesa komunalnej Martyna. Mówił on o tym, że woda w Łęcznej musi być droga. Okazało się, że nie był to artykuł gazety. To był artykuł sponsorowany, wykupiony za kilkaset złotych. Kto za niego zapłacił, czy prezes, a być może mieszkańcy. Na odpowiedź czekamy już ponad miesiąc.

Udostępnij ten wpis!

17 przemyślenia na temat „20 lat czekali na plan zagospodarowania. Teraz czekają na wodociąg! [Video]

  1. Panowie po co te sprzeczki?
    To nie jest temat o strzelnicy, tylko o doprowadzeniu wody na którą mieszkańcy działek czekają. Kosiarski jak by chciał, to woda by już tam dawno była. P. Włodarski musi temat domówić z Kosiarskim i on Mu powie – robić, czy nie?.
    A może jeszcze mieszkańcy poczekają ze 20-lat?
    Musi się klika dogadać.

  2. Gdzie Ty tego Kuczyńskiego tym razem dostrzegłeś. Umiecie się wypowiadać pomijając osoby, które wywołują u Was pewnego rodzaju traumę? Podsumowując, kandydat na burmistrza rzucił fajne hasło, zresztą tak jak każde z jego programu i tyle? Przecież mówi, że jest konkretny. Nie chodzi o wskazywanie urzędom konkretnych miejsc. Chodzi o nas, mieszkańców, którzy chcą po prostu poznać szczegóły pomysłu Pana Fijałkowskiego i tyle.

    1. No tak. Program Lepszej Łęcznej to hasła bez szczegółów, choć jest najbardziej szczegółowym programem od wielu kampanii samorządowych. A program Włodarskiego który zawiera raptem kilkadziesiąt słów – haseł, skopiowanych od Fijałkowskiego to rzetelny program. Żałosne. Nie wiem ile razy to już czytałem w tych komentarzach, ale chyba kilkanaście, że o szczegółach można rozmawiać, gdy będzie o czym rozmawiać. To jakieś trudne do zrozumienia jest? Tak jak pisał Arnold: numery działek maja być czy też akty własności? A może zdjęcia owych działek? A wy co wtedy zrobicie? Oczywiście napiszecie, że jak to w tym miejscu to bez sensu lepiej w innym i że pomysł do du.. Zwolennicy Włodarskiego są tak przewidywalni, że aż śmieszny, a Ty onleczna nie udawaj, po co chcesz wiedzieć o szczegółach przed odpowiedzią z urzędu.

      1. ABC ja nic nie udaje. Co za różnica dla mieszkańca Łęcznej czy program jest Pana A czy pana B? Żadna. Nie interesuje mnie który pomysł kogo jest ale skoro Pan Fijałkowski rzucił hasło strzelnica, to ludzie chcą żeby ten temat po swojemu rozwinął. Pomyliłeś kolejność, najpierw rodzi się pomysł i plan, a następnie próbujemy go realizować. ABC człowieku myśl, a nie klapki na oczach i skoro coś chcę od Pana Fijałkowskiego to napewno jestem od Pana Kosiarskiego. Przecież jest to ewidentne ograniczenie w myśleniu.

      1. Ok czekam teraz na info od trzeciego kandydata, a może każdy wybuduje swoją strzelnicę. Dzięki za link.

  3. Panie Mariuszu, nie sądziłem, że kiedyś to powiem ale popieram Pana we wszystkim co Pan robi.
    Trzeba było przyjść na to spotkanie, żeby zrozumieć, że kandydat Włodarski jest niczym wydmuszka, bez przygotowania, bez programu i bez możliwości podejmowania samodzielnych decyzji.
    Jeśli Łęczna ma się rozwijać, to tylko z Fijałkowskim.

    1. Bardzo dziękuję. Staram się być konkretny i „nie kręcić”, na zasadzie „nie obiecam, nie wiem, zobaczymy”. Nie lubię tego. Jako, że jestem człowiekiem niezależnym mogę sobie na to pozwolić. Dlatego jak tylko Lepsza Łęczna wygra wybory, to nie tylko wodociąg okaże się realną inwestycją, ale wiele więcej spraw nagle będzie dało się załatwić i wykonać. Inaczej Łęczna będzie zasilać swoimi mieszkańcami inne rozwijające się gminy, np Puchaczów, bo tam mają tańsze działki podatki czy dobrą infrastrukturę na terenach, które dopiero się rozwijają. A to właśnie Łęczna powinna być najbardziej przyjazną dla mieszkańców gminą w powiecie. Musimy do tego doprowadzić i mamy na to pomysły. A i wpływy z podatków wzrosną.

      1. Stara się Pan być konkretny ale gdzie konkretnie Pan widzi tą strzelnicę w sprawie której składał Pan interpelacje to już tak średnio. Może innym razem uda się te konkrety dostrzec.

        1. Następny mądry. Za kilkanaście dni burmistrz odpisze zapewne, że nie jest zainteresowany, bo taka jest łęczyńska norma, ale co niektórzy chcą znać konkretne miejsce, numery działek i może jeszcze akty własności tych działek. Żałosny jesteś onleczna z takimi tekstami. Może zapytaj burmistrza o szczegóły, bo tak mi się wydaje że to on jest organem zarządzającym gminą, a nie radny. Ciebie też to boli że Lepsza Łęczna miała dobry pomysł? Nie odpowiadaj. To pytanie retoryczne.

          1. @Arnold nie do Ciebie był ten wpis więc po co się odzywasz jak samodzielnie myśleć nie umiesz. A to taka prosta sprawa. Kandydat na burmistrza rzuca hasło, temat jest ok, mieszkańcy dopytują o szczegóły tego pomysłu a tu cisza. Mnie nic nie boli mam gdzieś kto te wybory wygra bo niestety nie pasuje mi żaden z tych trzech Panów. Pogadać każdy może a Wy łykacie wszystko jak młode pelikany. Niestety ta sytuacja to polski standard.

          2. To ja może odpowiem, bo sprawa jest bardzo prosta, a próbuje nią manipulować człowiek który nic w sprawie nie zrobił (Kuczyński). Urząd (zarówno ratusz jak i starostwo) znają miejsce gdzie strzelnica mogłaby powstać (takich miejsc jest kilka). W takiej sytuacji nie ma potrzeby wskazywania obu jednostkom konkretnej lokalizacji – wiedzą to doskonale.
            Na tą chwilę trzeba jedynie odpowiedzieć na pytanie, czy powiat lub gmina Łęczna przystąpi do konkursu. W mojej opinii, nie ma żadnych przeciwwskazań abyśmy to zrobili. Skamlenie lenia z urzędu można wytłumaczyć jedynie tym, że boli go fakt, że z tą inicjatywą nie wyszedł sam. No ale to już jego problem.

  4. Dziwne podejście Włodarskiego, jeżeli ktoś chce żeby ludzie budowali się w Łęcznej, a miasto rozwijało się to te tereny powinno się uzbroić jak najszybciej. Nawet jeżeli ktoś nie będzie się chciał pobudować to zawsze sprzeda działkę, a większa ilość działek na rynku spowoduje spadek mocno wywindowanych cen pozostałych.

    1. Weźcie sië za uporządkowanie Starego Miasta. Niby miasto aludzie dalej szambo wywożą i wodociągi też nie wszëdzie dochodzą.

  5. Dużo mieszkańców Łęcznej w rozmowach z kandydatem na burmistrza uwierzyła, że przyszłemu burmistrzowi w tym wypadku Mariuszowi „DA Się”. Ludzie już zaczynają wierzyć w zmiany które proponuje Fijałkowski a nie zamiany fotela z Kosiarskiego na Włodarskiego
    Przez tyle lat Kosiarskiego rządów mieszkańcom nie chciało się chodzić do urzędu, prosić o załatanie dziury w szosie,zrobienie placu zabaw, czy przejścia dla pieszych, o oświetlenie drogi do domu, nie mówiąc już o jakimś chodniku. Z góry taka prośba była odrzucana a urzędnik opowiadał, że urząd się zorientuje i da odpowiedź.
    Wiecie jaka ona była. Gest Kozakiewicza.
    Panie Mariuszu pogoń PAN z miasta tę NIEUDOLNĄ ZGRAJĘ KOLESI.

  6. Byłem na spotkaniu. Włodarski się motał. Nie chciał obiecać czy tak czy tak. Nie powiedział kiedy tylko, że chciałby żeby powstał wodociąg. Zero konkretów. Wszystko po wyborach, a po wyborach będzie pocałujcie mnie w…… Tylko Pan Mariusz powiedział konkretnie skąd zamierza pozyskać środki i kiedy zamierza to zrobić. Nie kręcił. Powiedział jak to widzi i wyjaśnił procedury jakimi mogą kierować się mieszkańcy.

    Piotr Winiarski podobno dostał zaproszenie ale się nie pojawił.

  7. hehe aż mnie dziwi że Włodarski nie obiecał budowy. To tak jak z Wiklinową, najpierw wspólna sprawa głosuje przeciwko, a potem on chce remontować. Hipokryzja do kwadratu.
    Manie Mariuszu, ciśnie Pan tą sitwę. Wierzę w Pana!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.