Etatowe Gadu-Gadu w urzędzie?

Urząd miejski w Łęcznej nie przestaje mnie zadziwiać. Dziennik Wschodni „poinformował” wczoraj, że „już można komunikować się z Urzędem Miasta Łęczna za pośrednictwem komunikatora Gadu-Gadu.(LINK)
W czasach kiedy inne samorządy tworzą choćby profile na najbardziej popularnym serwisie społecznościowym (facebook), urząd miejski w Łęcznej odgrzewa kotleta sprzed 8 lat (działa od 2006 roku). Tak, tak, mija dokładnie 8 lat od kiedy UM udostępniło swój numer GG. W tym czasie komunikator gadu-gadu opustoszał i powoli „umiera”(LINK). Internauci korzystają ze znacznie bardziej wygodnych form kontaktu, lecz urząd zdaje się nie zauważać upływającego czasu. W sumie trudno się dziwić, skoro życie niejednokrotnie pokazuje, że urząd to miejsce, gdzie można spotkać osoby „zakotwiczone” głęboko jeszcze w poprzednim systemie…

Ciekawe czy dziennikarz Dziennika Wschodniego sprawdził tą informację przed opublikowaniem tego „wspaniałego” artykułu. A może zwyczajnie wkleił, to co „dostał” z UM…? (LINK)

Nie wiem czy pamiętacie ale w 2012 roku urząd „wymyślił” nawet specjalnego maila służącego do kontaktu (LINK). Nie wiem jak Wy ale ja nie słyszałem o jakichś spektakularnych sukcesach tej skrzynki. W zasadzie, to poza tym artykułem w ogóle o niej nie słyszałem 😉
Do czego jeszcze służą urzędowe komputery? Możecie przeczytać o tym tutaj (LINK).

Na koniec zagadka. Jak mówi treść artykułu: „Komunikator jest zainstalowany na jednym komputerze, do jego obsługi oddelegowano pracownika Referatu Organizacyjno-Administracyjnego, w ramach którego funkcjonuje Biuro Obsługi Interesanta.”

Pojawia się zatem pytanie, na czyim komputerze zainstalowano komunikator? Osobiście stawiam na maszynę zapracowanego „rzecznika”. Może urząd wypowie się w tej kwestii w komentarzu…

PS. Ktoś z Was korzysta jeszcze z „gadulca” ? 😉

Udostępnij ten wpis!

7 przemyślenia na temat „Etatowe Gadu-Gadu w urzędzie?

  1. Może warto byłoby wcześniej zapytać, jak dużo osób korzysta z internetowych form kontaktu zanim wysunie się błędne wnioski?

    Wykonamy ponownie tę pracę za pana redaktora lle24.pl i napiszemy, że gadu-gadu, pomimo sugestii zawartych w artykule, to bardzo często wykorzystywana forma kontaktu z Urzędem Miejskim w Łęcznej. Jest to najczęściej wybierany przez mieszkańców sposób, obok korzystania z urzędowych maili, komunikacji z urzędem.

    Urząd Miejski w Łęcznej był jednym z pierwszych wykorzystujących gadu-gadu jako formę kontaktu z petentami. Teraz dzięki aplikacji webowej komunikator może obsługiwać kilka osób.

    Pioniersko wprowadziliśmy również sposób powiadamiania smsami o gotowym do odbioru dowodzie osobistym. Od kilkunastu dni udostępniamy, poprzez naszą stronę, możliwość samodzielnego sprawdzania statusu wniosku dowodowego.

    1. Zaraz zaraz to ile osób obsługuje ten komunikator jedna czy kilka, bo widzę tu pewne nieścisłości? A może to z komputera na którym jest zainstalowany komunikator korzystać będzie na zmianę kilku urzędników?

      Tacy jesteście niby otwarci, ale jak trzeba przekazać radnym dokumenty to zawsze są problemy. Nie raz czytaliśmy o tym na lle i blogach radnych. Tylko nie pisz szanowny urzędniku, że to niesprawdzone, nierzetelne, itp informacje.

      P.S. Ruszcie się w końcu zza biurek i przestańcie dementować Waszym zdaniem niesprawdzone informacje. Wyjdźcie na miasto zobaczcie co się dzieje. Zima odsłoniła pełno śmieci, dziury są w drogach. Zajmijcie się tym co trzeba.

    2. Zaraz, zaraz czy tylko do urzędu miejskiego nie dociera fakt, że coś co było pionierskie 8 lat temu nie jest pionierskie dzisiaj? Koło też było kiedyś pionierskim wynalazkiem! Zestawcie też proszę swoje „zeznania” z tym co pisze Dziennik Wschodni. Wygląda na to, że ktoś tutaj konfabuluje.

      PS. Jeszcze raz zaznaczam, że nie jest to serwis internetowy, tylko BLOG!!!. Nie ma tu także żadnego redaktora naczelnego lub dziennikarza. Jeśli mimo to widzą Państwo inaczej, zalecam kontakt ze specjalistą. Ze swojej strony informuję tylko, że kolejne komentarze urzędu, zawierające pomówienia, będą usuwane.

      PS2. Znamienne jest też to, że nie odnosicie się Państwo do pytania o osobę obsługującą urzędowe GG. Ta osoba również podczas konwersacji nie udzieliła odpowiedzi na to pytanie. Jak rozumiem, jest to tak tajne jak dane tajemniczego sponsora fontanny przy CK.

  2. Kto będzie obsługiwał?
    Chyba losowo, a może na zasadzie dyżuru godzinowego.
    Ale na rozmowę przez Gadu-gadu o problemach w mieście i co mieszkańca boli bym specjalnie nie liczył.
    Takowych zmartwień obywatel – mieszkaniec ma nie mieć.
    To miasto przecież za naszego Gospodarza się rozkwita i wszyscy mają być zadowoleni 😉

    1. I słusznie, że nie korzystasz. Proponuję przerzucenie się na słownik ortograficzny.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.