Czytelnik wąsatego bloga informuje że w miejscowości Długie (DK 82 trasa Lublin -> Łęczna) napotkał czarnego Forda Mondeo, należącego do Inspekcji transportu Drogowego. Kierowcom podróżującym tą drogą polecamy zdjęcie nogi z gazu. Fotka wykonana przez auto uwiecznione na fotce może słono kosztować 🙂
PS. Czy tylko ja sądziłem, że ITD zostało „wygaszone” i nie prowadzi już polowań na kierowców? Coś się zmieniło?
Dzisiaj przyszła mi pocztówka z tego miejsca sugerująca, że jechałem tam z zawrotną prędkością 61km/h…
Stoją tam w końcu legalnie czy nie?
A wiecie gdzie to jest?
W Długim przy zjeździe – dojeździe do obwodnicy tuż przed Turką.
Widziałem tych gości parę razy. często się tam ustawiają.
A przy wyjeździe z Wólki na wysokości sklepu ze schodami jest tabliczka – znak że na odcinku ??? jest możliwy foto radar.
Coś jeszcze?
Popatrzcie jak będziecie tamtędy przejeżdżać.
Chyba, że zamiast własnym autem, autobusami do Lublina jeździcie?
Pozdrawiam – mnie tam nie złapią. 😉
Ps.
Nie ma już w tym miejscu tabliczki informującej o pomiarze radarowym.
Nie ma tam żadnej tabliczki Ferdynandzie. Jeżdżę tą drogą codziennie i nigdy jej tam nie było. Ale też takiej tabliczki nie ma w Zofiówce, gdzie samochód ITD czasem parkuje na poboczu na odcinku 70.
Można?
Trzeba będzie zapytać w GDDKiA o znaki ustawione w Wólce.
Najgorsze jest to, ze ustawiają się u podnóża wzniesienia i nie widać ich do momentu w którym nie zacznie się zjeżdżać. Koledzy i koleżanki kierowcy w tamtym miejscu wolniej, bo jest łapanka.
A jak się do takiego działania ma prawo?
Urządzenie zamontowane w tych samochodach to fotoradar. Przepisy mówią o fotoradarach stacjonarnych i odcinkowych pomiarach prędkości. Czyli analiza zagrożenia, instalacja itd. itd. a przede wszystkim OZNACZONE znakami drogowymi miejsca.
Może ktoś wskaże przepis na podstawie którego można używać fotoradaru w miejscach nieoznaczonych, bez żadnej informacji o tym, że odbywa się kontrola fotoradarowa.
Art. 129a. Prawa o ruchu drogowym:
1. Kontrola ruchu drogowego w odniesieniu do kierującego
pojazdem:
(…)
3) który naruszył przepisy ruchu drogowego, w przypadku zarejestrowania tego naruszenia przy użyciu:
a) przyrządów kontrolno-pomiarowych,
b) przenośnych albo zainstalowanych w pojeździe albo na statku powietrznym urządzeń rejestrujących,
(…)
– należy również do Inspekcji Transportu Drogowego.
Art. 129g.Prawa o ruchu drogowym ust. 1. brzmi – Ujawnianie za pomocą stacjonarnych urządzeń rejestrujących zainstalowanych w pasie drogowym dróg publicznych następujących naruszeń przepisów ruchu drogowego:
a) przekraczania dopuszczalnej prędkości,
b) niestosowania się do sygnałów świetlnych
– należy do Inspekcji Transportu Drogowego.
Idąc dalej są wydane stosowne rozporządzenia w miarę szczegółowo odnoszące się do warunków w jakich dokonuje się takich kontroli i nigdzie nie znalazłem odniesienia do używania przez ITD fotoradaru zainstalowanego w samochodzie, a przecież w odniesieniu do Staży Miejskich i Gminnych mogły one używać przenośnych i zainstalowanych w samochodach fotoradarów tylko i wyłącznie na odcinkach dróg oznaczonych znakami D-51 z tabliczką „Na odcinku …. km (m)”.
Czyli co? Bezprawie w imię prawa? Z jednej strony nakazuje się oznaczenie miejsc kontroli fotoradarowych a z drugiej pozwala na partyzantkę? To jak to w końcu jest.
Wiesz kto teraz kieruje tą ITD? Wyślij do niego to samo co tu napisałeś.
zgaduję : Piotruś ?