„Mam pomysła” – Czyli sołtys Kotuła broni „wodza” [Audio]

Przed tygodniem w podsumowaniu pierwszej czerwcowej sesji rady miejskiej w Łęcznej pisałem, że „dobremu gospodarzowi” przybył nowy sojusznik, w postaci radnego Kotuły(LINK). Mówi się, że życie nie znosi próżni, i tak oto w miejsce TW Zenka, pojawił się nowy radny, Antoni Kotuła.
Przed kilkoma tygodniami wszyscy zastanawialiśmy się, jaki kierunek obierze nowy przedstawiciel ludu. Dziś nie ma już wątpliwości – obrał „jedyny, słuszny” kierunek. Jeśli chcecie dowiedzieć się jakich argumentów używał radny do obrony burmistrza, usiądźcie wygodnie i posłuchajcie 😉

Obrona „dobrego gospodarza” w wykonaniu radnego Kotuły – Kliknij aby POSŁUCHAĆ!

Panie Kotuła, czy zastanawiał się Pan, gdzie podział się Pański honor i przyzwoitość? Warto jest „nosić” te dwie rzeczy zawsze przy sobie. Występowanie w chórze klakierów nie przynosi ani powodów do dumy, ani też prestiżu, jak mylnie zauważają członkowie wąsatej koalicji. Dzięki wpisom na blogach i udostępnianiu materiałów z sesji mieszkańcom, wszystko to, co się dzieje podczas obrad nie zostaje już jedynie w czterech ścianach urzędowego budynku. Dobrze o tym pamiętać.
Mam cichą nadzieję, że nie otrzymał Pan dyrektywy by w 100% zastąpić radnego Matyska…

Udostępnij ten wpis!

5 przemyślenia na temat „„Mam pomysła” – Czyli sołtys Kotuła broni „wodza” [Audio]

  1. W radzie nie trzeba inteligentnych byleby zgodnych 😀 Wizytówka rady wyszła w nagraniu,podziwiam.Tak kaleczyć polszczyznę wstyd!

    1. Tu nie chodzi o to, że nie potrafi się wysłowić. Ludzie są przecież różni. Chodzi o to, jak absurdalne argumenty można wytaczać w takiej dyskusji. Przecież ten człowiek w mojej opinii nie wiedział w ogóle o czym była mowa. Niestety takich ludzi w radzie jest więcej – na szczęście nie każdy zabiera głos.

  2. Myślę, że Pan jako sołtys teraz z prawdziwym gospodarzem pewnie się dogadacie.
    A to, że czeka Pan na drogę i jej oświetlenie właśnie tym swoim wystąpieniem w oczach prawdziwego gospodarza skrócił Pan czas oczekiwania do minimum.
    Takim skomleniem na pewno poruszył Pan wielu mieszkańców Łęcznej .
    Zatem czekajmy na upragnioną drogę. 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.