Sam pił, a pies konał

Będzie to historia o kompletnym braku wyobraźni, nieodpowiedzialności i ludzkiej głupocie. Opisywane zdarzenie miało miejsce wczoraj ok. 20-tej, wcale nie na odludziu, a w samym centrum Łęcznej. W okolicach dworca PKS, na kostce brukowej, bezwładnie leżał konający z przegrzania pies. W pobliżu był także jego właściciel, kompletnie pijany. Teren był oczywiście w zasięgu kamer monitoringu ale interwencję podjęła dopiero przypadkowa mieszkanka naszego miasta. Łęcznianka powiadomiła Lubelską Straż Ochrony Zwierząt, która mimo kilkudziesięciu kilometrów odległości (z Lublina) przyjechała do Łęcznej. Na miejscu pojawili się także policjanci.

Okazało się, że mężczyzna, który doprowadził psa do takiego stanu miał trzy promile alkoholu we krwi. Stwierdził, że ostatni raz podał psu wodę w godzinach porannych. Zwierzę było nieprzytomne i nie reagowało na bodźce zewnętrzne. Mężczyzna zafundował starszemu wycieńczonemu psu z problemami zdrowotnymi w tym chorymi stawami i krwiomoczem 30 kilometrowy „spacer”. Sam był znieczulony ale pies nie miał tyle szczęścia i jego organizm odmówił posłuszeństwa. Pies został schłodzony i podano mu leki. Wolontariusze fundacji przetransportowali go do kliniki w Lublinie w celu ratowania życia. Otrzymał kroplówki i niezbędne leki, obecnie kontynuowana jest jego diagnostyka. Życie zwierzaka udało się uratować.

Piesek nie wróci już jednak do starego właściciela, fundacja poszukuje dla niego nowego, ciepłego i przytulnego domu.
KONTAKT 883577493

Jeśli chcielibyście wesprzeć finansowo proces lecenia psiaka, skorzystajcie z poniższych danych

Fundacja Lubelska Straż Ochrony Zwierząt
24-204 Wojciechów,
Romanówka 22;

BANK PEKAO SA: 81 1240 2382 1111 0010 3683 3419 z dopiskiem „działania statutowe Lucky”
PRZELEWY ZAGRANICZNE: SWIFT PKOPPLPW PL 81 1240 2382 1111 0010 3683 3419

Udostępnij ten wpis!

6 przemyślenia na temat „Sam pił, a pies konał

  1. Cała sytuacja działa się na ul. Targowej gdzie chyba nie ma monitoringu… Po wezwaniu policji mężczyzna chciał uciec i poszedł na pks ciągnąc za sobą psa. Policja zareagowała bardzo szybko… byli na miejscu po ok 3 min. Całą sprawą zajęli się świetnie!

  2. monitoring służy do wypisywania mandatów dla kierowcow, którzy przyjeżdzaja do apteki na os. samsonowicza. Bo juz nasi „monitoringowcy” nie widza jak samochody parkuja przy amfiteatrze

  3. Tego gościa z psem mijało na prawdę dużo osób, między innymi osoby które wyprowadzały swoje czworonogi na spacer, robiły tylko przerażone oczy i szły dalej … nikt nie zareagował …

    1. Rozumiem, że widziałeś, skoro tak piszesz? Bo jeśli tak, to zareagowałeś jakoś? Czy też zrobiłeś przerażone oczy i poszedłeś dalej?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.