M. Fijałkowski: Dyskutowali o nowych zasadach segregacji śmieci

Miejska komisja bezpieczeństwa nie próżnuje. Jej członkowie, choć biorą 2 razy niższe diety niż ich odpowiednicy w powiecie to jednak odbywają posiedzenia. Kilka dni temu w związku z wejściem w życie zmian w przepisach (TUTAJ) dotyczących segregacji odpadów komunalnych oraz straszeniem mieszkańców podwyżkami przez burmistrza (TUTAJ), na wniosek radnych Lepszej Łęcznej odbyło się posiedzenie tejże komisji wraz z przedstawicielami urzędu miejskiego, PGKiMu oraz spółdzielni mieszkaniowych.

Zależało nam głównie na tym, aby przedstawiciele wszystkich podmiotów odpowiedzialnych za odbiór śmieci od mieszkańców Łęcznej wypowiedzieli się w kwestii dotychczasowej, ale głównie przyszłej współpracy. Niestety spotkanie zlekceważyła SM Batory oraz burmistrz Kosiarski. Czyżby władze “Batorego” wolały rozmawiać z burmistrzem mniej oficjalnie?

Ważne jednak, że pomimo nieobecnych można było przeprowadzić dość ożywioną, ale merytoryczną dyskusję. Wiele spraw zostało poruszonych, jak choćby to, że póki co urzędnicy nie wiedzą jak w praktyce burmistrz zamierza karać mieszkańców za brak segregacji odpadów. Wydaje się też, że przynajmniej do końca roku nie grożą nam podwyżki za odbiór odpadów. Jednakże co będzie w 2018 r. tego nie wiadomo. Obecna umowa z PGKiM obowiązuje do końca tego roku. Poruszone zostały także wątki relacji pomiędzy spółdzielniami jako właścicielami nieruchomości w rozumieniu “ustawy śmieciowej” a PGKiM jako firmą świadczącą usługi odbioru odpadów. Jest tutaj dość duże pole do dyskusji.

Uczestnicy spotkania zgodnie ustalili, że wszystkie podmioty powinny stawiać na akcje edukacyjne wyjaśniające mieszkańcom jak mają prawidłowo segregować śmieci. Wszyscy zgodzili się także co do tego, że należy rozmawiać i takich spotkań powinno być więcej. Co ciekawe burmistrz z własnej inicjatywy nie zorganizował dotąd podobnego spotkania, a na to nie przyszedł. Łatwo jest widać straszyć podwyżkami, a trudniej merytorycznie rozmawiać i wyjaśnić jak zgodnie z prawem zamierza wprowadzić w Łęcznej odpowiedzialność zbiorową. Ciekawy jestem jednak postawy spółdzielni mieszkaniowych w sytuacji, gdy burmistrz wyda decyzję zbiorowo obciążającą wyższymi opłatami mieszkańców kilku bloków , gdy w wiacie śmietnikowej jakaś komisja weryfikacyjna znajdzie śmieci niesegregowane. Czy spółdzielnie staną w obronie swoich członków i odwołają się od takich decyzji czy poddadzą się bez walki, a mieszkańcy zapłacą więcej? Niestety na to pytanie nie dostałem jasnej odpowiedzi.

Tak czy owak wnioski z tego spotkania zostaną przedstawione burmistrzowi i można mieć tylko nadzieję, że po wakacjach będzie chciał rozmawiać ze wszystkimi zainteresowanymi, ponieważ wydaje się, że szczególnie urząd wraz z PGKiM nie są przygotowani na nowe zasady segregacji. A cały problem przecież nie polega na tym, by nałożyć na mieszkańców nowe podwyżki, tylko aby doprowadzić do zwiększenia poziomu segregacji i to nie segregacji w wiatach śmietnikowych tylko również na wysypisku. Tak Panie Martyn i Panie Kosiarski PGKiM też musi zacząć segregować śmieci. Najlepiej zacząć od siebie.

Cały wpis oraz jeszcze więcej zdjęć zobaczysz na
<< Blogu radnego Mariusza Fijałkowskiego >>

Udostępnij ten wpis!