[Diety przewodniczącej] Borkowska: Jestem niewinna! [Audio i Dokumenty]

Podczas dzisiejszej sesji rady miejskiej powrócił temat wysokości diet wypłacanych przewodniczącej Krystynie Borkowskiej (LINK). W płaczliwym przemówieniu czytanym z kartki „szefowa” rady żaliła się, że cała „afera” miała na celu jedynie wyłączenie jej z życia publicznego. „Moja działalność w radzie miejskiej została opisana w sposób kłamliwy i nierzetelny” – mówiła Borkowska. Ehh… skąd my to znamy? 😉

Chcąc, nie chcąc, zostałem wywołany do odpowiedzi. Zabiorę więc głos. Wcale nie z szacunku do przewodniczącej, bo jest jedną z ostatnich osób które mógłbym darzyć jakimkolwiek szacunkiem (zwłaszcza po tym jak traktuje głos/wnioski mieszkańców) ale ze względu na Was – Czytelników wąsatego bloga.

Zgodnie z rzekomym rozstrzygnięciem Regionalnej Izby Obrachunkowej (radni zgłaszający kontrolę nie otrzymali żadnej odpowiedzi RIO po przeprowadzonej kontroli) nie doszło do żadnych nieprawidłowości przy wypłacaniu diet. Podczas dzisiejszej sesji Borkowska nie przedstawiła, żadnych argumentów na swoja obronę. Radnym Lepszej Łęcznej udało się jednak dotrzeć do protokołu z przeprowadzonej kontroli. Dowiadujemy się z niego np., że kontrolowany nie był cały okres objęty zgłoszeniem, a jedynie wybrane okresy/miesiące 2014 roku. W samym protokole również nie znalazłem informacji o braku nieprawidłowości. Jest natomiast wzmianka z jednej strony o nadwyżce wypłaconej diety w miesiącach marzec-wrzesień 2014 (str. 61) oraz prawidłowości wypłacanej diety w miesiącach styczeń-luty 2014 (str.64). (Dokumenty załączam poniżej)

A teraz posłuchajcie co do powiedzenia w tej sprawie ma sama zainteresowana:


Jak słyszeliście, Borkowska ma żal, że w związku z zaistniałymi okolicznościami sugerowałem zrzeczenie się stanowiska przewodniczącej. Jak mogłem? 😉 Otóż, mogłem! Jest to standardowe postępowanie zapobiegające temu, by zajmowana funkcja nie miała wpływu na rozstrzygnięcie organów nadzorczych. A może przewodnicząca bała się braku możliwości powrotu na stanowisko? Przecież koalicja ma podobno większość…

„Sądzenie osób przed zakończeniem procesu sądowego czy kontrolnego to reguła w postępowaniu w/w osób. Po co tracić czas na odkrywanie prawdy, skoro można ją łatwo wykreować. To ewidentna manipulacja zastosowana w przywoływanych publikatorach.” – mówiła.

Nie wiem jak Wam ale mi ta wypowiedź świetnie pasuje jako komentarz do działalności tajemniczego red. Drozda(LINK) 😉 (Do tej sprawy również będę niebawem wracał.)

Finalnie Borkowska stwierdza, że „Zarzuty w stosunku do mojej osoby są bezzasadne. Świadczą o tym fakty w dokumentacji oraz przeprowadzona kontrola RIO. W tej sytuacji należałoby poinformować czytelników o prawdziwych faktach”(pisownia oryginalna).

No to informujemy: 😉

1. Kłamliwa i zmanipulowana treść uchwał 😉
– uchwały Rady Miejskiej w Łęcznej z dnia 19 lutego 2004 r. Nr XVII/115/2004 oraz z dnia 17 września 2014 r. Nr XLVI/287/214 w sprawie zasad przyznawania diet i zwrotu kosztów podróży dla radnych i przewodniczących organów wykonawczych jednostek pomocniczych”, mówią, że dieta w pełnym wymiarze przysługuje jedynie radnemu który jest członkiem, nie mniej niż dwóch komisji rady miejskiej (§ 3 pkt 3 przedmiotowych uchwał). Jeśli warunek ten nie jest spełniony, a radny jest członkiem mniej niż dwóch komisji rady, to wysokość jego diety ulega zmniejszeniu o 40%.

2. Kłamliwa i zmanipulowana informacja o wysokości diet przesłana przez UM w Łęcznej

3. i na koniec już raczej nie zmanipulowany i nie kłamliwy (bo przekazany przez „prestiżową” przewodniczącą) protokół z kontroli RIO 😉

Przepis jest w mojej ocenie jasny i nie powinno być problemu z jego interpretacją. Chętnie usłyszę zatem rzeczowe argumenty wskazujące na mój błąd. Z niecierpliwością oczekuję na rozstrzygnięcie RIO oraz zalecenia pokontrolne.

Odchodząc od tematu diet, nie mam wątpliwości, że całe to przemówienie „prestiżowej” miało na celu rozbicie klubu radnych Lepszej Łęcznej. Niezwykle trudnym przeżyciem musi być dla wąsatej koalicji patrzenie jak po wielu latach spokojnego „klepania” decyzji włodarza i pobierania diet, do coraz to silniejszego głosu dochodzą ludzie, którzy chcą pracować dla mieszkańców. Tej siły już nie zatrzymacie. I tak kolejny raz chór urzędników mógłby zaśpiewać przewodniczącej „znowu w życiu mi nie wyszło”.

Niezależnie od wyniku kontroli RIO, sprawą naliczania diet przez ostatnie lata zajmie się lubelska prokuratura. Z tego też powodu jeszcze raz ponownie apeluję do Krystyny Borkowskiej o zrzeczenie się funkcji przewodniczącej rady miejskiej. Mam nadzieję, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona. Możecie być pewni, że niezależnie od wyniku postępowań, każda informacja w tym temacie zostanie opublikowana na blogu.

Udostępnij ten wpis!

7 przemyślenia na temat „[Diety przewodniczącej] Borkowska: Jestem niewinna! [Audio i Dokumenty]

  1. Ciśnij ten klub wzajemnej adoracji, trzymamy kciuki. A tak z innej beczki czy zauważyliście, że Łęczna jest pierwszym miastem w Polsce, które ma już ozdoby świąteczne na ulicach, a że wiszą od grudnia to nie istotne. Łęczna gotowa na Boże Narodzenie!

      1. I to jest argument, żeby tak zostało czy usprawiedliwienie? Jak dziecko „mamo, ale Jasio też tak robi” Bez żartów, tam jest źle to u nas też tak być powinno.

        1. To nie temat na dekoracje. Poza tym, wam to naprawę przeszkadza? Są ważniejsze rzeczy…

          Co do wysokości jej diet to szczęka mi opadła i musiałam zbierać zęby z podłogi. Dla mnie wysokość tych diet powinna zostać obniżona przynajmniej o połowę.

  2. Przepis jest przecież prosty. Albo jesteś członkiem 2 komisji albo masz potrącaną dietę. Co ona próbuje udowodnić? To RIO też jakieś dziwne. Chyba, że za chwile Borkowska stwierdzi, że nie jest radną tylko kimś nad radnymi i się do tego przepisu nie stosuje.

  3. RIO – Regionalna Izba Obrachunkowa.
    Sama nazwa a szczególnie początek mówi samo za siebie – regionalna, czyli niektórym być może znajoma z siedzibą w Lublinie ul Karłowicza 4 no i chyba wszystko w tym temacie.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.