Mariusz Fijałkowski: Władza mści się za Informator

Niedługo trzeba było czekać na pierwszą reakcję łęczyńskiej władzy na Informator Radnych Rady Miejskiej. We wtorek rano, przed godz. 8.00 Straż Miejska wypisywała kierowcom wezwania do stawienia się w siedzibie SM w związku ze złym parkowaniem. Jednym z miejsc wystawiania takich wezwań była ulica Wierzbowa, przy której mieszkam. Przypadek? Ja w takie przypadki nie wierzę, szczególnie, że już kilka lat temu podobna sytuacja miała miejsce, dzień po sesji. Teraz ma to miejsce dzień po zapoznaniu się władzy z Informatorem. A przez długi czas był spokój…

Niestety spodziewałem się takiej reakcji rządzących. Białoruskie standardy w Łęcznej ciągle aktualne, a to jest kolejny dowód na to jak bardzo władza boi się prawdy o swoich działaniach. Nieodśnieżone ulice, zalegający wszędzie śnieg, a zamiast nowych miejsc parkingowych mamy nękanie kierowców, którzy nie maja gdzie parkować. Tak działa dobry gospodarz i jego służby. Szkoda, że Straż Miejska nie widzi jak urzędowy samochód przynajmniej kilka razy w tygodniu jeździ ul. Wierzbową nie zważając na znak zakazu ruchu. A może urzędowych pojazdów znaki nie obowiązują?


Może gdyby burmistrz oraz radni koalicji zgodzili się na powiększenie parkingu na ul. Wierzbowej, mieszkańcy nie musieliby parkować metr lub dwa za znakiem zakazu ruchu. Czy naprawdę Straż Miejska w Łęcznej nie ma ważniejszych obowiązków niż gnębienie w ten sposób mieszkańców? W takich sytuacjach rodzi się pytanie, które zapewne zadają sobie od wielu lat z mieszkańcy Łęcznej – czy w tym mieście Straż Miejska jest potrzebna? Urząd chwalił się niedawno, że strażnicy mają pomagać kierowcom. Jeżeli to jedna z form tej pomocy to naprawdę dziękujemy. Może czas zająć się monitoringiem i bezpieczeństwem w mieście, a nie gnębieniem kierowców, którzy nie mają gdzie zaparkować auta.

I już zupełnie na koniec. Panie burmistrzu oraz koalicjo wiernych mu radnych – nie powstrzymacie prawdy i nie zamkniecie ust ludziom niezależnym, którzy nie boją się waszych metod. A przed końcem kadencji polecam wam wycieczkę na Białoruś i nie spieszcie się z powrotem.

Cały artykuł oraz znacznie większa galerię zdjęć znajdziecie na
<< Blogu radnego Mariusza Fijałkowskiego >>

Udostępnij ten wpis!

37 przemyślenia na temat „Mariusz Fijałkowski: Władza mści się za Informator

  1. To chyba trochę przesada z tym artykułem. Straż Miejska wszędzie wlepia mandaty na innych ulicach również. A skoro jest zakaz, to chyba trzeba go przestrzegać i umieć czytać

  2. „onleczna”A od kiedy raptem tak zacząłeś martwić się o dzieci idące do szkoły, i mieszkańców do kościoła?
    Skąd te „dzieci niby się biorą” -na tym terenie? -za znakiem.
    Jak tam dochodzą? – jak w tej części jest boisko i łąka. nie ma chodnika.
    Z Patriotów Polskich idąc nie znajdziesz CHODNIKA – każdy idzie przez pole podać Ci definicję?
    Do tej pory władza skupia się na czym innym i go nie zrobiła.
    Tyle lat każdy co idzie w tym kierunku brnie przez ten „wydept”
    Idąc od Stokrotki obok bloku Wierzbowej 13 na wprost dochodzisz do szkoły i problemy twojego myślenia powinny się tam skończyć.
    W końcu to o którym jest tu mowa to jest szosa – licha dziurawa z zapadniętymi krawężnikami ale szosa nie chodnik – widziałeś chodnik, w tej okolicy?
    Z osiedla Niepodległości w tą stronę nie ma żadnego chodnika
    Tam są tylko pola.
    Kończę z Tobą dyskusję , bo myślami nie nadążasz za rzeczywistością.
    A pokaż się w tej okolicy, po feriach rankiem, a zobaczysz którędy chodzą dzieci i mieszkańcy.
    Ps.
    A Kiepski zaraz będzie ale na Polsacie 2 o godz 23.00
    Ja jestem Ferdynand K.
    I nie myl się w nazwie!

    1. Zacznijmy od tego że faktycznie mam problem z nadążeniem za Twoją rzeczywistością dlatego cieszę się że skończyłeś ze mną dyskusję. Wątpię w istnienie osoby która mogłaby ogarnąć tą Twoją rzeczywistość.
      Teraz od początku.
      Miastem i mieszkańcami w tym kontekście o którym piszemy interesuję się odkąd wydoroślałem i założyłem własną rodzinę.
      Pytanie drugie rozwala, skąd się tam biorą dzieci? Dorośli też. Hmm, szkoła, osiedle, trakt pieszy do kościoła, skojarz fakty. Wzdłuż tej drogi nie ma chodnika, dlatego stoi zakaz a droga przeznaczona jest dla pieszych. Wszystko co jest z asfaltu powinno być dla samochodów?
      Zszedłeś na temat ogólny więc ogólnie odpiszę, uważam że brakuje chodników i parkingów w Łęcznej.
      cyt.”Idąc od Stokrotki obok bloku Wierzbowej 13 na wprost dochodzisz do szkoły i problemy twojego myślenia powinny się tam skończyć.”
      Czy to rozwiązanie sprawia, że po tej drodze nie poruszają się piesi? Chcesz jeszcze tam auta wpuścić? Problem Twojego braku myślenia nadal jest nierozwiązany.
      Po co czekać do zakończenia ferii? W najbliższą niedzielę można zauważyć jak poruszają się piesi. Zrobi się ciepło więcej ludzi wyjdzie z domu i wtedy też będziesz miał okazję do zaobserwowania pewnej sytuacji. Bez odbioru.

      1. Zauważyłam, że obaj panowie bardzo się nie lubicie ale onleczna, niestety jak tylko się tu zarejestrowałeś to bardzo szybko zacząłeś obrażać inne osoby, które udzielają się na tym blogu. Uszanuj zdanie innych, nie wszyscy mają takie jak Twoje.

        Co do sprawy, tzw. „nowe” osiedle jest w całości zaprojektowane przez bandę ludzi, która nie miała pojęcia o tym jak powinno wyglądać miasto, jak będzie ono wyglądało za 10 lat. Błędy takie bardzo ciężko jest naprawić i przydałby się tutaj ktoś kto zna się na rzeczy.
        Co do zarośniętych pól gdzie miałyby być parkingi to trzeba brać pod uwagę również to, że te pola mogą należeć do osób prywatnych.

  3. Taki sam problem jest na A.Krajowej 3 tam stoi takim sam znak i mało tego ulica jest wąska straż pożarna nie przejedzie a tym bardziej w zimie gdzie jest jeszcze węziej. Ciekawy jestem co na to SM ? I nie ma tam gadania że brak parkingu.
    Jutro przejdę się tamtędy ok 10 i porobię troszkę fotek.

    ps czepiacie się burmistrza że parkuje zaraz za znakiem zakazu a sami nie lepiej robicie.

    1. „a sami nie lepiej robicie”.

      Ale gdzie jest napisane, że to któryś radny lub Bartol dostał wezwanie? Dostali mieszkańcy bloków przy Wierzbowej.

  4. Popatrzcie na 4- zdjęcie u Fijałkowskiego na blogu, czy naprawdę władza nie potrafi żyć z mieszkańcami w zgodzie?
    Zamiast tych krzaków nie mógłby być parking?
    I zamiast tego znaku zakazu – znak niebieski z literą P.
    „onleczna” czytam Twoje wpisy i dochodzę do wniosku, że nie jesteś osobą „nie jesteś stąd – z miasta” a w Twoich żyłach płynie „urzędowo złośliwa” krew.
    Piszesz tak jakbyś sam ten znak tu kazał wkopać.

    Ps. Urzędnicy -Konkretne dla Was pytanie?
    Jak mieszkańcy Wierzbowej 21 mają dojeżdżać do bloku?
    Np. przeprowadzki, przywóz materiałów budowlanych, sprzętu AGD, produktów potrzebnych dla domu itp.
    A może mieszkańcy tego bloku powinni zwracać się na piśmie do Urzędu o zezwolenie na przywóz artykułów pod blok?
    Czy tego władza by chciała?

    1. Jedziesz po mnie w każdym swoim wpisie, czy Ty masz problem z myśleniem i ze swoją psychiką? Odczep się ode mnie. Zajmij się sobą. Do tej pory mieszkańcy Wierzbowej 21 sobie jakoś radzili z przeprowadzkami i sprzętem agd, Wierzbowa 13 też nie ma podjazdu pod samą klatkę, i takich sytuacji w Łęcznej jest wiele. Druga sprawa to ten znak który jeszcze raz powtórzę, zapewnia bezpieczeństwo dzieciom uczęszczającym do szkoły, ludzie mają do kościoła którędy iść. Na parkingi trzeba poczekać do 2015 z wiadomych powodów. Konkretne pytanie do Ciebie Panie „Kiepski” które moje poglądy (zacytuj) pokazują, że nie zależy mi na dobru mieszkańców, na dobru naszego miasta, które moje słowa pokazują, że nie jestem stąd, że mam gdzieś co tu się dzieje? Myślę obiektywnie swoją głową i staram się dostrzegać trochę więcej niż tylko czubek własnego nosa.

    1. Myślę, że wpis radnego nie kwestionuje tego, że rzeczywiście zostało popełnione wykroczenie. Chodzi tu raczej o wybiórcze stosowanie prawa. Co dziwne, dzieje się to zwykle wtedy, gdy władza dostaje przysłowiowego pstryczka w nos 😉 Wolałbym zatem, aby w tym i innych podobnych przypadkach stróże prawa częściej odwoływali się do zdrowego rozsądku.

      PS. Nie wiem jak wy ale mi nie wydaje się aby wezwane osoby zostały ukarane mandatami (o ile są mieszkańcami okolicznych bloków). Pewnie sprawa zakończy się na pouczeniach.

  5. „onleczna” klikałeś linka przy Bartola wpisie?
    To tez przypadek, a może zbieg okoliczności?
    Tylu tu znawców w tym temacie, a nikt nie ocenia miejsca usytuowania tego znaku.
    Dobrze, ze nie jest to znak ” Uwaga na krzaki” wdzierające się na tę ulicę.
    Aż musi dochodzić do absurdów, aby Ktoś w końcu ruszył głową i rozwiązał problem.
    Wystarczyła by tabliczka poniżej znaku – nie dotyczy mieszkańców bloku.
    Ale znając możliwości naszego urzędu na tabliczki z nazwą ronda Żołnierzy …… trzeba było czekać i czekać.

    1. A co ma tamto działanie wspólnego z łamaniem przepisów przez kierowców? Znak zakaz ruchu w obu kierunkach stoi na odpowiednim miejscu. Brak chodnika + okolica szkoły podstawowej. Tabliczka „nie dotyczy mieszkańców bloku” miałaby sens jakby ktoś skutecznie pilnował takiej sytuacji co jest absurdalne. Każdy by tamtędy jeździł.

      1. Ci co chcą to i tak jeżdżą i nikt ich nie złapie, bo strażnicy wolą złapać stojące samochody zaparkowane wieczorem. Pójście na łatwizne jest najlepsze. Ale niech robią tak dalej. W wielu miastach SM już rozwiązano. Mieszkańcy kiedyś się odwdzięczą.

    1. Hee jakie to niskie instynkty, ludzie przecież każdy na to patrzy… Czy na stołkach siedzą debile czy aż tak wielcy cwaniacy… Biada temu społeczeństwu oj biada.

  6. Cała ta sytuacja jest komiczna.
    Ja rozumiem że dzień po są mandaty i takie tam…to jest śmieszne ale…
    zakaz to zakaz !
    Nie brońcie kierowców którzy łamią przepisy.
    Sposób w jaki robi to SM pewnie z nakazu swojego pracodawcy nie jest zbyt chwalebny, ale zakaz to zakaz na który nie ma żadnego wytłumaczenia.

    ps pamiętam jak córka poskarżyła mi się że na tej zamkniętej drodze szła do szkoły i minął ją samochód trącając ją lusterkiem.
    Brak słów.

    1. A może zwyczajnie zakaz jest w złym miejscu? Jeździć tamtędy się nie powinno ale co im przeszkadzał stojący w nocy samochód metr za znakiem? A dlaczego nie zajmą się wystawką nagrobków przy Obrońców Pokoju. Syf straszny a oni nie widzą. Czepiają się mieszkańców, a później się dziwią, że ludzie domagają się likwidacji SM w wielu miastach.

      1. Jeździć nie wolno ale zaparkować można?:) Tylko jak zaparkować jak wjechać nie wolno?:)

      2. Może i jest w złym miejscu ale jest.
        I żadna wymówka nie zwalnia z przestrzegania go.
        Żadna.

        1. może kolego „dociekliwy „ty go tam postawiłeś……..bo jesteś tak dociekliwy nie tu gdzie trzeba…………….

  7. Teraz czarne mundury będą miały czym się pochwalić jak działają w interesie nas wszystkich.
    Komu przeszkadza w nocy samochód stojący wzdłuż ulicy, na której jest całkowity zakaz ruchu?
    Wszystkie służby mogą się po niej przemieszczać, bo miejsca obok jest DOŚĆ.
    Panie Gospodarzu przecież tak zaparkowane samochody stoją identycznie na ul. Patriotów Polskich – sam Urząd stworzył tam parkingi.
    A na Wierzbowej znak w połowie ulicy? Blok nr 21 odcięty od świata. Jak mają do niego dojechać mieszkańcy, skoro jest zakaz? Teoretycznie tylko służby na kogutach mogą legalnie tam wjechać, ale jakby ktoś chciał przywieźć sobie meble czy ziemniaki to musi złamać prawo.
    Gdzie Pańskie służby były – nie widziały, czy prawidłowo zamontują ten znak ?
    Czy to kolejny absurd urzędniczej decyzji?
    Czy tylko tam go wkopano, bo był „miętki” teren?
    Panie Burmistrzu najlepiej zobacz Pan Sam ten absurd tych pańskich podwładnych i jak ma się to w rzeczywistości. Dlaczego ten znak w tym miejscu stoi już tyle lat?
    W Dzienniku Wschodnim jest artykuł jak to nasi dzielni miejscy stróże prawa mają w tym trudnym okresie zimowym pomagać mieszkańcom np. w uruchamianiu zamarzniętych samochodów.

    Ps. W tym wypadku od NICH nie potrzebuję pomocy Niech mi strażnik nie odśnieża przedniej szyby i nie wkłada wezwania.
    A to bardziej mnie zadowoli.

  8. I pewnie to przypadek, że zjawiają się dzień PO, mimo, ze nie było ich kilka miesięcy? Ale twoje poglądy są mi znane i znam też urzędowe metody. Widzą, jaka jest pogoda, powinni skupić się na pomocy kierowcom w odpalaniu auta czy w wyjeździe z zaspy, a nie wypisują wezwania w koszulkach 🙂 bo ktoś stanął 2 metry za znakiem. A gdzie miał stanąć? Może pod bramą burmistrza, albo pod twoją ?

    Ciekawe jak napiszą donos to czy też powiesz, ze to przypadek, albo teoria spiskowa. Ale miej swoje poglądy. Ja znam nawet takiego jednego co mógłby płacić więcej za wodę, bo uważa, że cena jest niska.

    Widać, że nie miałeś jeszcze z łęczyńską władzą za wiele do czynienia.

    1. Ja to gdybym chciał się mścić w ten sposób to poczekałbym ze 2-3 tygodnie dla niepoznaki:) No ludzie bez przesady, a jakby dostał mandat miesiąc wcześniej to ok? Czy teraz może będziecie tu bronić kierowców źle parkujących? Nowa moda? W d…e mieć zakazy? Zdecydujcie się, albo narzekamy na źle parkujących albo na mandaty za złe parkowanie. Też jestem za zmianami, na wybory pójdę. Konstruktywną krytykę tego co się dzieje rozumiem ale mam wrażenie, że czasami Was ta nienawiść do „urzędasów” za bardzo ponosi i powstają takie dziwno-śmieszno-tragiczne wpisy jak ten o zemście lub teorii spiskowej. Proponuję mimo pory roku zimny prysznic i będzie dobrze a wybory już niedługo. Informator pozwoli ludziom spojrzeć z drugiej strony na to co się dzieje.

      1. Ty byś poczekał dla niepoznaki, a oni wolą działać od razu. Ciekawe czy nie mówią przypadkiem ludziom, że ta akcja to wina radnych?

        1. „Czekanie dla niepoznaki” to była ironia. A może zbierają na linki holownicze i kable rozruchowe?:) Łopata do śniegu też by im się przydała, bo zderzak rozwalą jak będą wyciągać auto a wcześniej nie odśnieżą. <—to też ironia.:)

  9. Tak na marginesie, w mojej skrzynce nie było informatora! Mam kiepskiej jakości drogę dojazdową ale teraz jak jest śnieg to nie jest najgorzej więc nie rozumiem dlaczego do mojego domu nie dotarł informator.

      1. Może i nie zasłużyłem ale tu chyba chodzi o wygodę a do mnie nie jest wygodnie się dostać no i mieszkam poza osiedlem więc zawsze to kawałek dalej.

        1. nie zabieraj ludziom czas jak problem ciebie nie dotyczy….
          ciekawe czy posiadasz pojazd i gdzie parkujesz może pod UM.

          1. A gdzie mam parkować? Na parkingach bystrzaku, a jak źle zaparkuję to liczę się z mandatem, proste!

    1. – „onleczna” – ja informator miałem na wycieraczce, a niektórzy podobno w skrzynce na listy.
      Czytając Twój wpis -nasuwa „MNIE” się pytanie, czy Ty masz własną wycieraczkę?
      A może Masz starą skrzynkę listową – nie dostosowaną do przepisów w UE, lub może zaprenumerowałeś już wcześniej prasę pod tytułem biuletyn informacyjny.
      Sorry Twoje poglądy jakoś mi nie leżą do tego bloga.

      1. Nie interesują mnie Twoje poglądy, bo ich nie masz. Już Ci to pisałem ale żeby dotarło to do Ciebie to chyba musiałby Ci to napisać Bartol, Fijałkowski albo Pawlak, bez urazy dla tej trójki.

  10. Cóż za spektakularna zemsta:) A może spektakularna teoria spiskowa?:)
    Nasuwa mi się jedna odpowiedź na ten artykuł: Sorry takie mamy prawo… zakaz to zakaz.
    Ale jest nadzieja, bo wezwanie to jeszcze nie mandat.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.