Sebastian Pawlak: „Diabeł na mszę ogonem dzwoni…”

Przewodnicząca Rady Miejskiej przedstawiła czwórkę radnych jako niemal ekstremistów siejących wszędzie zamęt i zniszczenie. Dlaczego? Bo bronią mieszkańców i sponiewieranego radnego, a także nie boją się informować o tym, jak rządzą włodarze Łęcznej.

Moim zdaniem, taka reakcja wynika z ogromnej bezradności koalicjantów wobec konsekwentnego i skutecznego działania opozycji. Tym razem pretekstem do ataku było to, że wystąpiliśmy w obronie radnego sponiewieranego przez rzecznika prasowego urzędu podczas sierpniowej sesji.

Po tych wydarzeniach wystosowaliśmy list, w którym wyraziliśmy nasze oburzenie tym, że radni zostali zmieszani z błotem przy braku szybkiej reakcji przewodniczącej i burmistrza.

Z ubolewaniem trzeba powiedzieć, że przewodnicząca Krystyna Borkowska (KWW Wspólna Sprawa) nie po raz pierwszy dopuściła do takiej sytuacji. Radni opozycji byli już atakowani przez urzędników, dyrektorów miejskich instytucji i burmistrza. Przez wiele miesięcy musieliśmy się więc przyzwyczaić do takiego specyficznego, „prestiżowego” stylu uprawiania polityki i debaty publicznej.

W sumie więc nie jest dla nas żadnym zaskoczeniem, że w środę przewodnicząca wykorzystała nasz list do kolejnego ataku (dwa miesiące temu podpisali go Fijałkowski, Lekan, Lendzion i Pawlak).

Jej wypowiedź streściłbym słowami „opozycja sieje zamęt, zniszczenie i nienawiść i przeszkadza najlepszej pod słońcem koalicji w uprawianiu jedynie słusznej polityki. Opozycja zamiast klaskać i przytakiwać, wskazuje na błędy i zaniechania.”

A wydawało mi się, że proponujemy konstruktywne rozwiązania problemów. Tymczasem okazuje się, że ciągle bezmyślnie atakujemy doskonałych i nieomylnych urzędników, radnych i burmistrzów. Tak oto większość radnych niesłusznie atakowana jest przez „wredną” mniejszość z opozycji!

Gdy tak słuchałem tych słów pod naszym adresem, przypomniało mi się przysłowie „Diabeł ubrał ornat i ogonem na mszę dzwoni”…

Pani przewodnicząca! Wylewane na nas pomyje i oszczerstwa nie spowodują, że staniemy z wami w jednym szeregu, aby na zawołanie podnosić podatki i prowadzić politykę, która sprowadza się do zasady „trzy lata robimy niewiele, a w roku wyborczym – hurrra! – rzucamy się by inwestować”. Podobnie jak Mieszkańcy Łęcznej, widzimy jak rozwijają się inne, sąsiednie miasta. Widzimy jak rozwijają infrastrukturę sportową i społeczną. Widzimy jak inwestują w rodziny i starają się im ułatwiać życie. I widzimy, że Mieszkańcy Łęcznej wyprowadzają się do innych gmin w poszukiwaniu tanich działek budowlanych, na których mogliby zbudować domy. (…)

I widzimy jak inwestuje się w Łęcznej. Widzimy jak żony urzędników i koledzy lub znajomi z kręgu bliskiego władzy znajdują pracę w spółkach i instytucjach podległych.

Nadal będziemy to pokazywać. W dobrych sprawach będziemy wspierać. Bo jesteśmy konstruktywną opozycją, której zależy na rozwoju Łęcznej.

Możecie nam robić kolejne „egzekutywy” przy opłacanych z miejskiej kasy klakierach. Bo tego się już nikt nie boi. To śmieszy.

Was też nikt się już nie boi. I coraz częściej mamy nieodparte wrażenie, że strzelacie na oślep, tak naprawdę kompromitując miasto. Choćby próbując donosami zamykać usta mieszkańcom.

Pani przewodnicząca. Panie burmistrzu. Mamy rok 2013. Czasy się zmieniły, a sztandar już dawno został wyprowadzony…

Pełny artykuł znajdziecie na:
<< Blogu radnego Pawlaka >>

Udostępnij ten wpis!

6 przemyślenia na temat „Sebastian Pawlak: „Diabeł na mszę ogonem dzwoni…”

  1. Odwołując się do słów z artykułu: prowadzić politykę, która sprowadza się do zasady „trzy lata robimy niewiele, a w roku wyborczym – hurrra! – rzucamy się by inwestować” uważam, że władza myśli iż mieszkańcy mają bardzo krótką pamięć i lepiej dogodzić im w rok wyborów niż przez 3 lata żeby nie zapomnieli co się dla nich robi 😉 :P.

  2. Aż przeraża mnie ten brak szacunku młodego i niedoświadczonego radnego do Pana Burmistrza. Najważniejszej osoby w naszym mieście. Przecież to jest mój, twój, po prostu nasz Pan Burmistrz. Osoba, która nas reprezentuje w województwie i w Polsce. Powinniśmy ją szanować i przede wszystkim nie przeszkadzać w działaniach.

  3. Może pisząc komentarze takimi słowami, w końcu koalicja radnych przemyśli swoje zachowanie.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.