Włodarski odwołał Eugeniusza Misiewicza z funkcji dyrektora Centrum Kultury… na 2 dni!

Wygląda na to, że przed nami powtórka z sytuacji, która miała miejsce kilka lat temu. Dotyczyła prezesa PGKiM (LINK), który odszedł na emeryturę, na zaledwie kilkadziesiąt godzin, przyjął ok. 60 000 PLN odprawy i… wrócił na stanowisko 🙂
Na wczorajszej sesji rady miejskiej, dowiedzieliśmy się, że „skaczący Leszek” odwołał wieloletniego dyrektora CK.

Były oraz przyszły dyrektor CK, złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska, z uwagi na osiągnięcie wieku emerytalnego. Następnie Włodarski 28 września 2021, zarządzeniem odwołał go ze stanowiska, jednocześnie powołując p.o. dyrektora w osobie instruktorki tańca Aleksandry Murat-Bochen. Co ciekawe, powołał ją tylko na 2 dni (od 29 do 30.09.2021).
Co będzie od 1 października 2021? Otóż wraca stary/nowy dyrektor. Leszek, (pewnie po wnikliwej analizie 🙂 ) uznał, że obowiązki do końca roku powinien pełnić dotychczasowy dyrektor. Następnie poprosił E. Misiewicza, żeby został w CK do końca roku. No i ten wspaniałomyślnie się zgodził. Nie wierzycie? Poniżej wypowiedź „naszego” basenowego skoczka:

Czego nie rozumiecie? 🙂

Oczywiście Włodarski nie wyjaśnił, z jakiego powodu powołał Aleksandrę Murat-Bochen na stanowisko p.o. dyrektora jedynie na 2 dni.
Jak to mawiają, gdy nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi! By żyło się lepiej… wiadomo komu 🙂

Niebawem dowiemy się jak wysoka odprawę otrzymał dyrektor, jakie profity można zgarnąć za dwa dni pracy na tym stołku oraz na jakich warunkach, burmistrz ponownie zatrudnia odwołanego dyrektora.

O tym fakcie nie przeczytacie w łęczyńskich pseudo-mediach. Udostępniajcie zatem ten wpis, tak aby jak najwięcej mieszkańców mogło się dowiedzieć o tym, co dzieje się w mieście.

Udostępnij ten wpis!

6 przemyślenia na temat „Włodarski odwołał Eugeniusza Misiewicza z funkcji dyrektora Centrum Kultury… na 2 dni!

  1. Proszę nie piszcie, że Włodarski to burmistrz. On nim nie jest. Zajmuje tylko to stanowisko przez jakiś gówniarski wybryk łęcznian. Pan Blicharski to był burmistrz. Włodarski jest jakąś tragiczną pomyłką, jakąś popierdółką. Niech ten cyrkokoszmar się już skończy.

    1. Z Blicharskim to gruba przesada ale co do Wlodarskiego pełna zgoda. Używanie przy tym nazwisku słowa burmistrz jest sporym nadużyciem.

    2. -@ Kalia! No burmistrz, nieudolny ale jest. Może kiedyś w galotach na wystawach, czy w historii o Łęcznej Ktoś wspomni, że był taki Ktoś bez … . Nic nie zrobił, Gość bez własnego zdania. Zobaczcie na miasto Łęczna „Ciemnogród” no cóż jeszcze pisać? Nigdy bym Cię panie burmistrzu nie wziął nawet do doradzenia, propozycji, pomysłów, czy czegokolwiek. burmistrz z małej litery, bo na dużą „Trza se” zasłużyć. Czemu nie zasiada w radach nadzorczych jakichkolwiek firm, czy spółek? Kto by zechciał? Poprzednik jaki był to był, ale gdzieś był?
      Może Wy czytelnicy macie coś do dodania?

  2. W urzędzie myśleli, że nikt się nie dowie. Miasto brudne, a to co się dzieje w urzędzie woła o pomstę do nieba. To najgorszy burmistrz jakiego miała Łęczna.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.