„To nie koniec zielonej rewolucji w Łęcznej. W tym roku dosadzimy kolejnych 30 sztuk. Wybraliśmy ten gatunek, bo rzadko występuje na naszym terenie i jesienią pięknie przebarwia się na złoty kolor a jego liście utrzymują się dość długo na drzewie – mówił w jednym ze sponsorowanych artykułów, skompromitowany pracownik łęczyńskiego ratusza. Od tego czasu minęło kilka miesięcy. Warto więc popatrzeć jak wygląda to za co wszyscy zapłaciliśmy ciężkie pieniądze. Przed Wami ulica Szkolna:
No… te liście chyba już „piękniej” nie wybarwią się na jesień…
Ten sam urzędas dodawał, że „sadzone drzewa są formami kolumnowymi, co ułatwi utrzymanie czystości i wykonywanie prac pielęgnacyjnych w pasie drogowym”.
I to by wiele wyjaśniało, bo drzewa w takim stanie nie będą w stanie zaśmiecać ulic po sezonie.
Ktoś pewnie powie pokażcie więcej miejsc, przecież nie wszędzie musi być taki syf. Popatrzcie zatem na ulice Górniczą i Staszica. Wygląda na to, że o nich też urzędnicy zapomnieli.
Pod rządami Kosiarskiego, liczba Łęcznian skurczyła się o ponad 12%. A może chodzi właśnie o to, żeby stworzyć tu wieś. Był już chrzan na łęczyńskich rondach, a jak możecie zobaczyć powyżej, na parkingu na Górniczej rośnie już zboże!
Jakieś wnioski po obejrzeniu zdjęć?
Jeśli o mnie chodzi to mam jeden główny. Mamy stanowczo za mało zastępców burmistrza. Obecny tak bardzo zajął się robieniem własnego PR’u i otwieraniem wystaw w CK, że brakuje mu czasu na zajęcie się problemami miasta.
Już jesienią będzie szansa aby pogonić to towarzystwo wzajemnej adoracji z Placu Kościuszki. Dość już wyrzucania pieniędzy podatników w błoto!
PS.
Jakbym gdzieś to już widział 🙂
Dzisiaj przed 9 rano,na skwerze gdzie stoi dzik Teo,było podlewanie drzewek….
Chyba trochę za późno
WlodArski na burmistrza będzie komu światło gasić
A moim zdaniem:
Warto by przypilnować kosiarza, bo na 98% drzewka te uschły, nie z braku wody, tylko obskubane z kory, przez osobę koszącą kosą spalinową pas drogowy.
To nie pierwszy raz coś takiego miało miejsce.
Swojego czasu na blogu LLE 24 Bartol na zdjęciach pokazywał chrzan na rondach. Rosły tam również jałowce płożące, ich już nie ma.
Ronda po reklamach chrzanu dziś już są odnowione, wysypano je gryzem, nasadzono kilka iglaków i rosną.
Kosiarze ich już nie obkaszają, nie kaleczą a drzewka żyją.
Przejdźcie się jutro zobaczyć, czy na drzewkach tych ze zdjęć w okolicach ziemi jest jeszcze kora, czy kosiarz załatwił temat?.
Panie Włodarski pracą trzeba też i żyć, a nie „gruchy obijać” oczekując na miejską wypłatę.
Ponoć jesteś pan tym V-ce 😉 -trza się starać, bo o szefie mam już własne zdanie.
Czy Ktoś z urzędu oznajmił firmie koszącej, by uważali na młode drzewka – wątpię 😉
Kosimy
Rzniemy
Sadzimy
Niczym bilbord z zZofiówki
Grunt , ze robota jest.
Nie wierze w to co widze. To nie może być prawda. Czuje się okradziony.
Od 16 lat nas okradają
Pieknie, pięknie a będzie jeszcze piękniej