W ubiegły czwartek mogliśmy zobaczyć jak wygląda to nad czym od kilkunastu miesięcy pracują wykonawcy na zlecenie urzędu miejskiego. Odbyło się bowiem, próbne uruchomienie „dużej fontanny” na rewitalizowanym łęczyńskim rynku. W sieci zawrzało. Blogowa skrzynka też pełna jest pytań: „kto pozwolił na coś takiego?”, „czy tak wygląda fontanna na miarę 20-tysięcznego, powiatowego miasta?”, czy wręcz stwierdzeń, że „taką „fontannę” może sobie zafundować kilkutysięczna wieś, a nie miasto”. Nie sposób nie zgodzić się z tymi opiniami, zobaczywszy jak wygląda efekt końcowy.
W rzeczywistości otrzymaliśmy mikro fontannę o rozmiarach ok. 2x2m, z której woda „tryska” na „słuszną” wysokość 120cm. To nie żart! Postanowiłem sprawdzić jak to wygląda w innych miejscowościach i okazuje się że internauci mają rację. Poniżej przykład fontanny z 12-tysięcznego miasta Mogilno, uruchomionej 3 lata temu:
Da się? Jak oni to robią? Takich przykładów jest oczywiście znacznie więcej.
Nowy łęczyński cud architektury możecie oglądać na YouTube (LINK). Przytomnie urząd zablokował możliwość pisania komentarzy pod filmikami. Możemy się tylko domyślać, że to w obawie przed komentarzami, nie do końca będących w „fontannowej euforii”, mieszkańców?
PS. Na rynku będzie także „mała fontanna” ale pozwólcie, że nie będę się nad nią „pochylał”.
PS2. Argument, że lepsza taka niż żadna, to żaden argument 🙂
Gdzie ten przykład fontanny z Mogilna??
Już jest 😉 Musiała zniknąć w trakcie dodawania wpisu.