To co za chwile zobaczycie na zdjęciach, to nie peryferia jakieś wioski na Podlasiu. Choć myślę, że na wiosce nikt nie dopuściłby do powstania takiego śmietnika. Będziecie zdziwieni bo rzecz dzieje się praktycznie pod oknami urzędu miejskiego. Przed Wami ulica Kasztelańska oddalona o 200 metrów od pl. Kościuszki.
Być może do tego „trudno dostępnego” miejsca nie może dojechać także straż miejska swoim śliwkowym? wehikułem. Rowery też widocznie są za słabe na taki teren. Może zatem na piechotę? Gdybyście się pogubili w tym wielkim mieście, załączam mapkę 🙂
Dzięki uprzejmości czytelniczki wąsatego bloga, możecie podziwiać to „niezwykłe” znalezisko.
Panowie i Panie urzędnicy, na trzy-cztery odstawiamy z kubki z kawą i bierzemy się do pracy. Czas – start!
Z rozmowy z mieszkańcami wynika,że kwestia jest nieuregulowanego stanu prawnego opuszczonej posesji,więc kto chce śmieci,to jest opuszczone miejsce i nie ogrodzone,a wina owszem jest tych co śmiecą też.
Jak ktoś ujął…Psy szczekają,karawana jedzie dalej i od lat nic z tym nie zrobiono.Melina w centrum miasta nie odstrasza już chyba nikogo.
Po raz kolejny krytykujecie urzędników za syf w mieście. Ale czemu nie napiszecie o tych którzy te śmieci zostawiają?
Gdyby każdy miał trochę kultury nie byłoby syfu i tematu…
To ja dam ci satysfakcje i powiem że masz racje – ten co śmieci robi źle, ba nawet łamie prawo. No i co z tego? Samo się sprzątnie? A kto ma egzekwować przestrzeganie prawa? Ja i ty czy inni mieszkańcy? To miasto ma argumenty żeby to egzekwować, żeby taki jeden z drugim dostał mandat za swoje czyny. To jest normalne w każdym mieście. Ja utrzymuje straż miejską i urzędników od gospodarki komunalnej i wymagam żeby jeden z drugim otworzył oczy i zobaczył co się dzieje.
Dzięki. Ale nie chodzilo mi o satysfakcję. Ale o fakt że to kolejny tego typu artykuł a znowu nikt nie wspomina o tych co śmiecą…
Piekny widok byle do wiosny zarosnie i nie bedzie sladu …….
uff tak to jest jak sie wozi w karecie 🙂 no ale może lepiej powozić się karetą , a jeszcze pokropi deszczyk, albo mieszkaniec o coś zapyta , proponuje odwracać się tyłem jak jedzie SM, protest obywatelski
Poczekają do wiosny aż wszystko zarośnie i nie będzie widać. Za co biorą pieniądze strażnicy miejscy i urzędnicy odpowiedzialni za czystość w mieście?
Ale syf ma gospodarz pod nosem.
A straż miejska zamiast na piechotę po Łęcznej zaiwaniać, po parkingach sobie tylko przejażdżki robi, chyba po to, żeby ich ludzie widzieli.
A mieli mieć reformę u siebie – i co?
PIS powinien was odgórnie uzdrowić i zrobić jeszcze w samorządach porządek, bo widzimy co się dzieje w koło – Milejów to tylko kropla w morzu.
dostrzegam brak komunikacji miedzy ratuszem a orłem biznesu, niestety! jak w takim razie będzie wyglądać Podzamcze po rewitalizacji?
„orzeł”, nadążasz?