No i mamy niemałe zaskoczenie. Większość Polaków szykowała się na urlop lub grilla, kiedy Kosiarski zdecydował, że musi znaleźć kolejnego pracownika do najbardziej nieefektywnego urzędu jaki znam.
Biorąc pod uwagę długi weekend, to naprawdę szybki strzał. Tym razem łęczyński wódz poszukuje (a może już znalazł) kandydata na stanowisko ds. ewidencji ludności. (LINK)
Dlaczego to „szybki strzał”? Otóż (jak wskazuje BIP) ogłoszenie pojawiło się w czwartek 24.05.2018 o godzinie 14:53, czyli na 7 minut przed zamknięciem urzędu. Następnie mieliśmy długi weekend (szczęśliwcy) od 26 maja do 3 czerwca. Termin na składanie dokumentów upłynął 5 czerwca, czyli wczoraj. Tak, tym razem nie zdążyłem z wcześniejszą publikacją właśnie z powodu wspomnianego długiego weekendu.
Ani osoba, która przesłała do mnie tę informację, ani również ja nie mamy wątpliwości, że ogłoszona rekrutacja to jedynie formalność. Oprócz terminów wskazanych powyżej mamy jeszcze wymagania jak np.:
– doświadczenie w pracy na stanowisku urzędniczym w administracji publicznej w pełnym wymiarze czasu pracy, (musi być to więc czynny obecnie lub wcześniej urzędnik, a nie może to być np. stażysta lub osoba pracująca w oparciu o umowę cywilno-prawną)
– znajomość obsługi aplikacji Źródło,
– znajomość struktur Urzędu Miejskiego w Łęcznej oraz gminnych jednostek organizacyjnych i pomocniczych,
Czytając ogłoszenie (LINK) muszę zapytać wprost, który urzędnik, jego małżonek lub latorośl potrzebują pracy?. Jeśli znacie odpowiedź na to pytanie, dajcie znać w komentarzu lub anonimowo na wąsata skrzynkę. Jestem przekonany, że wybraniec będzie znany jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem wyników procesu.
PS. Najlepszym wymaganiem IMHO jest w urzędzie odporność na stres. Odporność na stres w urzędzie! W sumie gdyby się uprzeć, to przelanie kubka z kawą może być czynnością stresującą.
PS 2. Anonimowa czytelniczka zwróciła uwagę na rejestr zmian w urzędowym ogłoszeniu: (LINK)
Zobaczcie ile ich było, a dodatkowo, edytujący ogłoszenie pracownik ratusza wykonywał zmiany już po godzinach pracy, a także przed pracą 25.06. Oczywiście nie ma co obwiniać urzędnika. Z pewnością otrzymał polecenie z tzw. góry 🙂
Dodatkowe info: Ogłoszenie o opisywanym wyżej konkursie odnalazłem również w dziale aktualności strony urzędu miejskiego z dnia 30.05 (to środa przed Bożym Ciałem) (LINK)
Twierdzą że w leczej po znajomości.?, a w puchaczowie tez znajomości , krótki staż , i praca , a dziewczyna jeszcze dobrze studiów nie zaczęła, i co tu powiedzieć, a ty idź zasuwa na kasie, jak tak można, ludziom szansy nie dać, na jakąś fajną prace….
Coś czuję, że to będzie wybitna persona.
Nasz władca najlepszym władcą nie jest i pewnie on sam doskonale to wie, ale pomimo braku intelektu potrzebnego do sprawowania zajmowanego przez niego stanowiska posiada on serce, które na odchodne chciał okazać najwierniejszemu swojemu ostatniemu wyborcy, obdarzając go tą posadą.
Anonimowa czytelniczka zwróciła uwagę na rejestr zmian w urzędowym ogłoszeniu:
https://umleczna.bip.lubelskie.pl/index.php?id=123&p1=historia&p2=8010&show=popup
Zobaczcie ile ich było, a dodatkowo, edytujący ogłoszenie pracownik ratusza wykonywał zmiany już po godzinach pracy, a także przed pracą 25.06.
Oczywiście nie ma co obwiniać urzędnika. Z pewnością otrzymał polecenie z tzw. góry 🙂
ciekawe z którego komputera?
urząd do spraw ewidencji ludności, z chęcią będę śledzić poczynania tejże osoby, ludność (i ogółem demografia) to moja działka 😉
Pięciogwiazdkowa demaskacja, brawo. Trzeba to pokazywać ludziom.