Miały być tłumy, a tymczasem na mecz Górnika na lubelskiej Arenie przyciągnął podobną iliść kibiców co spotkania w Łęcznej.
Najzagorzalsi kibice zrobili tak jak zapowiadali i zbojkotowali spotkanie Łęcznian w Lublinie. Przy arenie odbywała się też akcja utrudniająca nabycie biletów na mecz.
Na czym polegała?
Mówiąc w dużym skrócie na płaceniu za bilety przy pomocy najdrobniejszych nominałów.
Wyobraźcie sobie co czuł biedny kasjer kiedy zamiast papierowych złociszy w okienku pojawiało się wiaderko groszówek 🙂
W zasadzie nie musicie sobie tego wyobrażać, wystarczy rzut oka na zdjęcie poniżej:
Próbowano także wszelkich możliwych sposobów aby zwiększyć frekwencję:
Tylko komu zrobili na złość? Kasjerce wykonującej swoją pracę, z które otrzymuje najniższą krajową lub zatrudniona jest na zlecenie ? Akcja w 70 %uderzyła nie w te osoby w które powinna była uderzyć. Karma wraca
Ja mam lepsze rozwiązanie dla tych którzy uważają że drużyny powinny grać tylko w dużych miastach. Zgadzam się. Przenieśmy wszystkie mecze na stadion narodowy. Każda wiocha powinna tam grać. Lublin, Lubin, Poznań i cała reszta. W końcu warszawa to nasza stolica i to jest jedyne prawdziwe miasto a reszta to prowincje WSZYSTKIE MECZE NA NARODOWYM. To tylko 200 km. To nie tak daleko patrzac na to ze jako prawdziwy kibic bedziesz musial jezdzic z druzyna do Poznania czy do Szczecina. A tak wszystkie mecze w jednym miejscu i problem rozwiązany. No i stadion o wiele wiekszy niz na tej wiejskiej Arenie.
… piękny czyn , mieli rację z tymi groszami, jak kiedyś motocykliści blokowali bramki na autostradach to nic nie mówiłeś. Panowie kiedy nie będzie meczów to grosze nadal są potrzebne bo w Łęcznej trwa zbieranie tychże w ramach akcji GORĄCZKA ZŁOTA na dzieci biedne podopieczne PCK-u , klub HDK przy L.W. Bodganka jest organizatorem tej akcji w Łęcznej. Gdyby ktoś miał jakąkolwiek ilość a chciałby przeznaczyć na ten cel proszę o sygnał – przyjadę po odbiór. Pozdrawiam
Taką akcję popieram (Gorączka złota). A co do bramek na autostradzie – różnica jest taka, że na Arenę nie weszli kibice bo przez „innych kibiców” nie zdążyli..
Może i akcja ciekawa tylko czemu płacący groszówkami uniemożliwili wejście innym kibicom skutecznie blokując kasy?
A potem cieszycie się ze niska frekwencja? Widząc pełne parkingi – chyba nie było najgorzej…
Brawo dla pomysłodawców. to są też pieniądze używane w Polsce.
Pan Prezydent z prezesem GKS myślał, że biletów zabraknie, że takie będą tłumy szły a tu C###a.
Żeby Wam się za wodę za prysznic dla zawodników ze sprzedanych biletów nie zwróciło.
Biznes panowie z województwa na górniku chcieli zrobić a tu:
„wała”