Burmistrz Łęcznej hojnie nagradza urzędników ratusza! Kto dostał najwięcej?

Czy potrafisz sobie wyobrazić, że Twój szef nagradza Cię za to, że przychodzisz do pracy? Jesli Twoja odpowiedź na to pytanie brzmi NIE, to tylko dlatego, że nie pracujesz w urzędzie!
Dzisiaj o tym jak lekką ręką Leszek Włodarski wydaje dziesiątki tysięcy złotych z publicznej kasy.

Jakiś czas temu poprosiłem łęczyński magistrat o listę nagrodzonych urzędników za lata 2018 i 2019 wraz z kwotami przyznanych gratyfikacji. Włodarki odpowiedział cześciowo, udostepniając jedynie listę urzędników, którzy piastują funkcję publiczną. Na liście mamy 21 nazwisk. Najwyższa wypłacona nagroda to ok. 7 000 PLN. W wypadku niektórych urzędników nagrody wzrosły dwukrotnie na przestrzeni zaledwie jednego roku. Innym natomiast stopniały.
Dość pisania, zobaczcie sami:

Oczywiście poprosiłem ratusz o konkretne wskazanie, jakie to okoliczności/zadania, wpłynęły na przyznanie każdej z wymienionych wyżej nagród. Niestety jak możecie się domyslać, nie otrzymałem odpowiedzi. Mogę więc zgodzić się z czytelnikami wąsatego bloga, którzy uważają, że są to nagrody za… przychodzenie do pracy.

W komentarzach koniecznie wpiszcie wysykość Waszych nagród rocznych, przyznanych w latach ubiegłych 🙂

Udostępnij ten wpis!

12 przemyślenia na temat „Burmistrz Łęcznej hojnie nagradza urzędników ratusza! Kto dostał najwięcej?

  1. Patrząc na poniższe komentarze widać, że urzędnikom bardzo Ten temat nie pasuje i nie chcieliby widzieć takich wiadomości. Dlatego trzeba je powtarzać choćby i co miesiąc.

    1. Jak dla mnie to takie kotlety trzeba odgrzewać nawet co miesiąc. Może wtedy ludzie przejrzą na oczy.

    1. Brawo za spostrzegawczość! Podwyżkowa koszulka jest Twoja. Napisz prosze na blogową skrzynkę, adres do wysyłki.

  2. Ciekawe czemu nikt nie pisze o nagrodach i pensjach starostwa i podległych jednostek? I zatrudnianych kompetentnych pracownikach…

  3. A to Pani skarbnik na sesji mówiła że nie pieniędzy dla nauczycieli i na chemię na basen ale dla niej się znalazło

  4. Dokładnie. Te nagrody nie służą niczemu innemu niż podtrzymaniu poparcia, które i tak sięga już dna po podwyzkach. Wystarczy pogadać z ludźmi na ulicy co myślą.

  5. Raczej należałoby powiedzieć, że te nagrody to żałosne są, pokazują bezsens pracy urzędników. Nikomu nie potrzebne, dublowane stanowiska tylko dla zasłużonych, za jałmużną. Nie oszukujmy się nagroda 1800 zł to porażka, w Urzędzie Marszałkowskim do 70 tyś nagrody. Co najmniej 10 razy większe. Trzeba tym urzędnikom coś rzucić co roku bo poparcie Burmistrza sięgnęłoby dna.

    1. Bo to teraz czekaja podwyzki czynszu, wody i śmieci bo przecież musza kiec sobie z czegos premię wyplacac

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.