Dzięki staraniom Teodora Kosiarskiego i Krzysztofa Bojarskiego zostanie wyremontowana ulica Krasnystawska czytamy w urzędowym propag… tfu! biuletynie.
Żaden łęczyński samorządowiec w ostatnim roku nie interweniował w sprawie rozbudowy tej drogi – informuje z kolei Urząd Marszałkowski w Lublinie.
O tym, że biuletyn wydawany za publiczne pieniądze nie raz posłużył władzy do kreowania alternatywnej rzeczywistości, wszyscy wiemy doskonale. Tym razem jednak propagandysta przeszedł samego siebie. Poniżej tekst o którym mowa.
Początkowo radnym wydawało się, że wystarczy zapytać „naszego” Orła biznesu podczas sesji jaki był jego rzeczywisty wkład w przekonanie Marszałka do wykonania remontu. Co odpowiedział włodarz? Posłuchajcie:
Brzmi tajemniczo? Być może nie zrozumiał pytania…
Pozwoliłem więc sobie zapytać Marszałka naszego województwa o przyczyny decyzji o remoncie drogi, a także o informację czy jakikolwiek łęczyński samorządowiec zabiegał w jakikolwiek sposób o remont tej drogi? (Jeśli w ciągu ostatniego roku przesyłał w tej sprawie pisma bądź kontaktował się z Urzędem Marszałkowskim w Lublinie, proszę o informację o osobie, dacie oraz ilości takich zdarzeń).
Odpowiedź, a w zasadzie ostatnie jej zdanie nie pozostawia złudzeń 😉 Przeczytajcie:
Lekturę powyższego dokumentu polecam szczególnie łęczyńskim urzędasom. Z pewnością dowiedzą się nieco więcej o inwestycjach realizowanych na ich terenie.
Mój komentarz do całej sprawy będzie filmowy 😉
PS. Ten typ tak ma i chyba nigdy nie nauczy się, że każde wypowiadane przez niego zdanie jest i będzie dokładnie sprawdzane…
To jest jakiś obłęd,czy ci ludzie nie mają wstydu?Powoli zaczynam się bać o stan umysłu naszego wodza.
Perfidny manipulant mający wyborców za idiotów i chyba słusznie bo trzeba byc idiota by tak głosować albo być uzależnionym od stołków etatów rodziny …
Wąsaty kłamczuszek.
Ale wstyd przypisywać sobie coś co nie jest ich zasługą.
Tak się załatwia sprawy dla Łęcznej, ale tylko w biuletynie a w rzeczywistości nie ruszy się dupska by coś od siebie załatwić.
A komentarz filmowy fajny – daje wiele do myślenia a mnie osobiście ubawił.
ale jaja! Sprawdzajcie za każdym razem czy to co mówi jest prawdą.