Tydzień temu złożyłem interpelację w związku z niedawną sprzedażą przez Gminę Łęczna działki o powierzchni 1.2889 ha położonej na ul. Krasnystawskiej za kwotę ponad 2 mln zł. Na konto gminy wpłynęły dość spore dodatkowe środki finansowe. Główne pytanie brzmi więc na co te pieniądze zostaną wydane? Chyba każdy mieszkaniec Łęcznej wie, że o co by nie wnioskować, w budżecie gminy zawsze nie ma pieniędzy. Nie tylko więc chyba ja jestem ciekawy co burmistrz zamierza z tymi środkami zrobić.
W interpelacji zadałem 3 następujące pytania:
1. Czy środki pozyskane ze sprzedaży wyżej wymienionej działki zostaną przeznaczone na nowe inwestycje gminne?
2. Jakie nowe inwestycje burmistrz zamierza zrealizować za kwotę uzyskaną ze sprzedaży przedmiotowej działki?
3. Jeżeli środki te nie zostaną przeznaczone na nowe inwestycje, proszę o wskazanie na co konkretnie burmistrz zamierza te środki przeznaczyć?
Mam nadzieję, że kwota pozyskana ze sprzedaży tej działki nie zostanie rozdysponowana na…
<< Blogu radnego Fijałkowskiego >>
A ja idę o zakład, że żadnych nowych inwestycji z tej kasy nie będzie. Trzeba będzie pokryć stratę z braku dofinansowania do targowiska. Nie wiem czy gmina dostała pieniądze do miasteczka rowerowego? Jak nie to też dziura jest. Może znowu trzeba będzie dołożyć do szkół albo jakieś odszkodowanie za źle sprzedaną działkę i kaska się rozejdzie. Zobaczycie.
Zastanówcie się co Wy piszecie. Nowe bloki w Łęcznej? Każdy wie, że bardziej komfortowe jest mieszkanie w domu. Pan Burmistrz już dawno tak zrobił stawiając sobie dom po Łęczna i ma spokój.
Popatrz sobie jakie ludzie dyktują ceny za grunt w Łęcznej. Ceny z kosmosu. W bloku obok banku ceny też są wysokie. Nie opłaca się mieszkać w Łęcznej, bo nie dość, że mieszkania są szaleńczo drogie to dodatkowe opłaty są takie, że komuś kto nie zarabia dużo nie starcza na jedzenie.
Dlatego Pan Burmistrz jako doświadczony ekonomista zamieszkał poza Łęczna. Tam jest taniej. Poza tym nie ma problemów z parkowaniem.
przydałby się nowy blok mieszkalny, bo ceny mieszkań na rynku wtórnym szaleją (chociaż i tak spadły), a nie ma konkurencyjności właśnie w rynku pierwotnym. Ja osobiście wolałabym zakupić mieszkanie nowe, do własnej aranżacji, a nie od człowieka, który wciska mi swoje „po remoncie, gotowe do zamieszkania, bez nakładów, z zabudową Komandor….”. Taki blok to inwestycja przyszłościowa, dająca korzyści finansowe dla miasta w postaci opłat za grunt i czynsz płacony przez lokatorów. Czyż nie dobry pomysł inwestycyjny na przyszłość? 😉
Zaproponuj to urzędnikom to zobaczysz jaka będzie reakcja. Ja popieram.Bez nowych mieszkań ludzie będą uciekać z Łęcznej. Ale o czym my tu mówimy. Z łatwiejszymi sprawami jest problem. Jeżeli te 2 bańki pójdą na ratowanie niedomkniętego budżetu to będzie to wielki skandal.
budzet wirtualnie zaplanował?
To Pan Burmistrz załatwił te pieniądze więc może je wydać jak tylko chce. I tak też na pewno zrobi i nie przeszkodzą w tym nawet tacy krzykacze jak nieposluszni radni i Bartol.