Wielu z Was wczorajszego poranka „skrobało” szyby w swoich samochodach. Wydawało mi się, że nie trudno się domyśleć, że przy takiej aurze jaką mogliśmy obserwować nocą, z niedzieli na poniedziałek – drogi pokryje szadź. Miejskim urzędnikom najwidoczniej ta myśl wpadła do głowy najpóźniej. Zweryfikowały to poniedziałkowe wczesne godziny poranne, kiedy to jak wiemy, w naszym mieście tradycyjnie ożywa „nowoczesne targowisko”.
Kupcy którzy przybyli do naszego miasta aby pohandlować, byli niezwykle zaskoczeni tym, że plac wspomnianego wyżej (bardzo drogiego) miejsca nie został nawet posypany piaskiem.
Istna szklanka, kupcy dosłownie przewracali się przy stołach – napisał do mnie jeden z handlujących.
Problem został oczywiście zgłoszony administracji. Na reakcję odpowiednich służb nie trzeba było długo czekać (żart 😉 ). Już o godzinie ósmej (kiedy część z kupców miała już za sobą kilkugodzinne handlowanie) na targowisku pojawiła się pługo-piaskarka widoczna na poniższych zdjęciach.
Tak więc, opłaty za targowisko mamy iście europejskie, a utrzymanie jak widać… w „standardzie łęczyńskim”.
Na koniec jeszcze kilka fotek na wszelki wypadek, gdyby ktoś z placu Kościuszki chciał Wam wmawiać, że było inaczej 😉
PS. Dla tych, którzy jeszcze nie widzieli, powtórzę jeszcze raz nagranie na którym zobaczycie, jak burmistrz i przewodnicząca traktują przybyłych na sesję kupców. (Będę powtarzał je do znudzenia 😉 )
Onleczna zgadzam się z Tobą w 10000% i dodam, że mimo, że w tym urzędzie nie ma organizacji to nie potrafią się nawet uczyć na własnych błędach. ZERO poprawy od lat. Ale jak gospodarz nie reaguje to pracownik ma się starać?
Wszystko na czas…. Podobnie na czas pojawił się harmonogram wywozu śmieci, w drugim tygodniu stycznia. Czy ciężko było przygotować ten harmonogram w tamtym roku i porozsyłać wcześniej, żeby zachować ciągłość wywozu śmieci? Śmieciarka była 2 stycznia, nawet nie zatrąbiła, w sumie nie wiem nawet co zabierali (segreguję śmieci). Wymagacie ode mnie terminowej płatności za wywóz śmieci stawki którą sami ustaliliście, więc zacznijcie sobie również stawiać pewne wymagania.
Strach pomyśleć co będzie z targowiskiem jak spadnie większa ilość śniegu. Wstyd, takie wysokie opłaty a nie ma kto rano wstać i przygotować tego miejsca do bezpiecznego użytkowania. Macie szczęście, że nikt tam sobie poważniejszej krzywdy nie zrobił.
W obu przypadkach widać, że ktoś ma problem z organizacją. Wysokie opłaty, wymagania, terminowość opłat, brak dialogu z ludźmi, wszystko na Waszych zasadach, a co od siebie? WSTYD!!!
Zacytuje brzydkie ale niestety sprawdzające się przysłowie…, co można wojewodzie to nie Tobie smrodzie”. Oczywiście bez urazy onleczna 😉