Ulotka wyborcza „wspólnej sakwy” to nie tylko dobry gospodarz. To także informacja o reprezentacji kandydatów do rady miejskiej oraz powiatowej. Co w niej uderza, to ogromna ilość lojalnych władzy urzędników, oraz ludzi związanych z obecnym nieformalnym układem władzy, obsadzonych w różnych miejskich instytucjach. Jakiś czas temu na łamach wąsatego bloga mogliście przeczytać jak doszło do przejęcia władzy w SM Batory i kto ją teraz reprezentuje(LINK). Nazwiska brzmią znajomo? Oczywiście, że tak!
Oprócz samych nazwisk ważne jest również to, co znajdziemy pod nimi. A mamy tu prawdziwe perełki.
Pod zdjęciem kandydatki Marzeny Florek widnieje informacja, że „skutecznie zabiegała o remont Armii Krajowej”.
Czy tylko mi coś tu nie gra? Jeśli nie pamiętacie głosowania w 2012 roku pani radnej PRZECIWKO dodatkowym pieniądzom właśnie na remont tej ulicy (który dzięki temu mógł być wykonany znacznie wcześniej, niż w roku wyborczym) przypominam ten wpis(LINK).
Z ulotki dowiemy się także, że Grzegorz „stalking” Kuczyński jest społecznikiem. No cóż… w mojej opinii człowiek, który pracę dla innych wykorzystuje w kampanii wyborczej do osiągnięcia korzyści materialnej jest bardziej hipokrytą niż społecznikiem.
Dalej czytamy, że w/w jest organizatorem rajdów rowerowych. Zaraz zaraz, czy on nie robi tego w ramach zleconych mu obowiązków służbowych opłacanych z publicznych pieniędzy?
No ale skoro idziemy w tym kierunku, to brakuje mi jeszcze informacji, że Kuczyński skutecznie walczył z bezrobociem. 😉
Wobec powyższego chciałbym zaapelować do Was, do czytelników, do mieszkańców Łęcznej o nieoddawanie (niemarnowanie) głosu na urzędników/nauczycieli zależnych od obecnego jeszcze burmistrza. Trudno bowiem będzie wymagać od nich działania na rzecz mieszkańców. Pokazali to dobitnie podczas mijającej kadencji. Zawsze z tyłu głowy będą mieli głos mentora (gdziekolwiek nie pojawi się po wyborach).
To, czego brakuje przy opisach poszczególnych kandydatów „wspólnej sakwy”, to jedno słowo – NIEZALEŻNOŚĆ. To jedyna rzecz z którą zgadzam się w 100%. Ostatnie co o tych ludziach mógłbym powiedzieć, to to, że są niezależni.
http://www.youtube.com/watch?v=uBzN3IcRFys 🙂
Spokojnie dlaczego mamy głosować na kandydata Fijałkowskiego i „jego” listę jak oni nigdy nie głosowali z pozostałymi radnymi tylko byli przeciwko ze wszystkimi pomysłami i propozycjami.
Oni są tylko wyczuleni na objęcie stanowisk i władzę a nie dobra Naszego Miasta. No chyba tylko ta ścieżka do szpitala jest im w głowie i tym chcą zwyciężyć.
Ale to mało zdecydowanie mało , trzeba mieć pomysły a nie „pomysła”
Piszesz poważnie? 😉 Jeśli dla Ciebie głosowanie przeciwko podwyżkom opłat jest złe, to oczywiście możesz głosować na urzędowych nierobów. Dodam tylko, że opozycja nigdy nie zagłosowała przeciwko inwestycjom dla mieszkańców.
Jeżeli mnie pamięć nie myli to dzięki Pani Radnej mamy wyższą opłatę smieci , bo głosując nie była za mieszkańcami tylko ….tak jak kazał de fakto jej przełożony. Nie powinno tak być , nauczyciel nie powinien startować w wyborach
Nie myli Cię, zawsze głosowała za podwyżkami (zerknij do listy głosowań)
https://lle24.pl/polityka/jak-glosowali-leczynscy-radni-w-mijajacej-kadencji-zestawienie/
No tak powiem tak jeśli chcecie możecie głosować na tych od Kosiarskiego ale oni zawsze będą robić tak jak im każe wódz, nawet jak wódz nie zostanie burmistrzem to i tak bedzie ich trzymał za jaja i każe im robić tak jak on chce bo on ma wszędzie wtyki nie musi być na stołku żeby rządzić innymi więc oddalmy jego i jego sitwę od władzy bo jak nie to Łęczna nigdy się nie zmieni, więc jak nie checie zmian jak checie żeby w Łęcznej był smród, brud i ubustwo jednym słowem to tak głosujmy na tych od „dobrego gospodarza”, powiem to Fijałkowski to jedyna realna zmiana na lepsze i wiem że on będzie dla ludzi a nie tak jak teraz burmistrz jest przeciwko ludzi i nikt go nie lubi z mieszkanców no chyba Ci tylko co mają dzięki niemu pracę albo boją się że ją stracą,. Więc kończąc ludzie bądźcie mądrzy pójdźcie na wybory i zagłosujmy na lepszą łeczną bo wiem że to są realne zmiany na lepsze i rozliczymy ich wszystkich po 4 latach i wiem że napewno będzie lepiej niż teraz. Dajmy szanse młodych i wykreślmy tych starych wyjadaczy z polityki bo oni już dosyć się nachapali i przy tym nic nie zrobili dla Łęcznej. kompletnie nic. oprócz tych paru ulic, ktore by każdy burmistrz zrobił, bo nie robi łaski. Kosiarski naprawdę ma się czym chwalić że parę ulic wyremontował, ale przecież najważniejsze jest to że wyremontował swoje miejsce pracy czyli urząd miejski:) to tyle, myślę że chyba każdy zrozumiał o co mi chodzi….:)
Dla uściślenia dodam, że główna ulica w mieście JP II została wyremontowana przez GDDKiA, droga nad jeziora natomiast przez Urząd Wojewódzki – urzędowi miejskiemu nic do tych ulic. Urzędasy nie kwapiły się nawet ponaglać wykonawców, gdy prace bezsensownie się przeciągały, gdyż jak twierdzili jego przedstawiciele, „najważniejsze, że zaczęli. Kiedyś muszą skończyć” – Ot i cała filozofia pracy włodarza.
16 listopada kosimy Kosiarskiego! Emerytura też może być fajna 😉
jaka lepsza? jaki kandydat? wy bez tego wąsatego nie możecie żyć, on jest wam potrzebny jak rybie tlen, szczerze odrzuciło mnie od tej „lepszej”
jestem przekonany że nigdy nie miałeś zamiaru głosować na Lepszą Łęczną. Był już taki jeden co chciał płacić więcej za wodę Ty też masz takie prawo. Wybierz Kosiarskiego on Ci to zagwarantuje 🙂
może społeczniak ? 😉
Słowo nekropolityk równie dobrze oddaje osobowość tego hipokryty. Za moment przekonamy się czy i w tej kampanii wykorzysta jakąś śmiertelnie chorą osobę czy też ciężko chore dziecko. Niestety taka forma kampanii jest w mojej opinii makabryczna i odrażająca.
Lokalny dziennikarz nie powinien traktowac Pojezierza ,w ktorym pracuje do prania wlasnych{sądowych} brudow. To są sprawy prywatne, które nas wyborcow nie dotyczą.Sądy są od wydawania wyrokow a nie gazety.My chętnie bysmy poczytali co obeci kandydaci do władz sądzą o 2-kadencyjnosci na swoich ewent. posadach-cala Polska o tym trąbi, TV Lublin takze a w Pojezierzu pelno dynastycznego burmistrza a moze tylko on ma monopol na rozwój Łęcznej-to po co wybory?