Sztuczny uśmiech do zdjęcia na potrzeby wyborczego lansu , to znak rozpoznawczy Leszka Włodarskiego. Jeśli jednak gasną światła kamer „skaczący” Leszek pokazuje swoją prawdziwą twarz. Co się stało?
Na początku lutego Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Stefana Batorego w Łęcznej, zwróciła się z prośbą do burmistrza Łęcznej o podjęcie współpracy przy modernizacji placu zabaw oraz boiska sportowego przy ul. Wiklinowej – Spacerowej na Os. Bobrowniki.
W związku z tym, że w tym rejonie Łęcznej mało jest takich miejsc zabaw dla maluchów władze spółdzielni uznały, że warto współpracować z Gminą Łęczna, gdyż miejsce to będzie ogólnodostępne dla wszystkich mieszkańców. Liczyliśmy, że koszt około 20-30 tys. zł to dla gminy bardzo niewielkie obciążenie, a dla Spółdzielni solidna pomoc. Odpowiedź na miarę akrobaty z ratusza wygląda tak:
Pieniędzy nie ma i nie będzie. Skąd my to znamy?
Przypominam tylko, że pieniądze znalazły się, gdy trzeba było zatrudnić choćby Adama Susza – radnego popierającego Włodarskiego (LINK), czy jego żonę w podległych burmistrzowi instytucjach.
Pieniądze i to bardzo duże znalazły się też na nagrody dla urzędników(LINK). Dla mieszkańców jak widać, może być sztuczny uśmiech ze zdjęcia.
Tak wygląda prawdziwa twarz tego człowieka.
Spółdzielnia jednak nie poddaje się i wydała komunikat, że wykona modernizację boiska oraz placu zabaw przy pomocy środków własnych.
Można? Można!
Leszek, pakuj się!
A propos zatrudnień tu i tam…. Córka Lecha ma posadkę w szpitalu. Przypadek?
To mało prawdopodobne. Jego córka ma ok 15lat.