Spokojnie, nie będzie to kolejny chodnik prowadzący do szpitala okrężną drogą. Będzie to droga łącząca ul. Wierzbową ze szpitalem, a następnie z ul. Wyszyńskiego. Mieszkańcy Wierzbowej otrzymają też miejsca parkingowe – w sumie 132.
Musiało minąć 7 lat, aby rozwiązać te problemy. Pierwszy raz o dojście do szpitala oraz zwiększenie ilości miejsc parkingowych przy ul. Wierzbowej wnioskowałem w 2010 roku. Zbierałem w tym celu również podpisy mieszkańców. Jednak burmistrz każdego roku odrzucał te wnioski, lekceważąc w ten sposób mieszkańców Łęcznej. Wtórowali mu w tym również jego radni. Oba wnioski stawały na sesji i zostały odrzucane. Uciekano się również do kłamstw takich jak to Krystyny Borkowskiej, mówiące że ścieżka do szpitala “przebiega przez tereny będące w posiadaniu prywatnych właścicieli” (szerzej TUTAJ). Kosiarski także zarzekał się, że w miejscu obecnego wydeptu chodnika nie zrobi.
Zamiast lata temu rozwiązać oba problemy Kosiarski wolał ogrodzić parking przy ul. Wierzbowej słupkami i pozostawał głuchy na wnioski w sprawie utwardzenia ścieżki do szpitala. Dopiero zagrożenie usunięciem z fotela burmistrza zmusiło włodarza do działania i zmiany taktyki. Okazało się, że jednak można zarówno zwiększyć ilość miejsc parkingowych przy ul. Wierzbowej oraz rozwiązać problem dojścia do szpitala od strony Os. Niepodległości i Bobrowniki.
Mało tego. Okazało się również, że zarówno rzekomo prywatne tereny są terenami gminnymi, a część nowej drogi będzie przebiegać właśnie trasą obecnego wydeptu. Da się? Mam nadzieję, że efekty…
<< Blogu radnego Mariusza Fijałkowskiego >>
Wierzbowa do Wyszyńskiego. A kiedy do Krasnostawskiej, Krasnystawskiej jak ktoś woli. Tam, aż się prosi. Ale rozumię intencje urbanistów. Trzeba zachować PRLowski styl.
Panowie jeszcze nic się nie dzieje.
Spokojnie.
Jutro sesja nadzwyczajna z wyżerką w tle i medale pamiątkowe zaproszonym gościom i radnym będą wręczać.
Oczywiście p.burmistrzowi ten opisywany przez Bartola specjalny na klatę.
Jakby Każdy radny był tak wytrwały niezależny i nie bał się burmistrza to burmistrz byłby wykonawca woli radnych i mieszkańców a nie lokalnym wodzem którego każdy się boi. Brawo radny.
No i pięknie.
Bardzo dobrze, ale i tak najbardziej cieszę się z nowej łęczyńskiej drogi 😉