Informujemy, że w wyniku błędu redakcyjnego w świątecznym wydaniu miesięcznika Solidarność Górnicza ukazała się niezautoryzowana wersja wywiadu z wiceministrem energii Grzegorzem Tobiszowskim. Niestety, w części wywiadu poświęconego przyszłości Katowickiego Holdingu Węglowego ukazało się sformułowanie, które zrodziło niepotrzebne spekulacje na temat związków kapitałowych KHW z Bogdanką, za co bardzo przepraszamy zarówno naszego rozmówcę, jak i naszych Czytelników.
Poniżej prezentujemy właściwą wersję odpowiedzi wiceministra Tobiszowskiego (część podkreślona to ta, która nie znalazła się w publikowanej wersji miesięcznika, a która istotnie zmienia kontekst wypowiedzi):
Solidarność Górnicza: – A co z Katowickim Holdingiem Węglowym, który jest w równie trudnej sytuacji finansowej co Kompania Węglowa?
Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii: – KHW potrzebuje wsparcia kapitałowego rzędu 400-500 mln zł. Wiadomo, że zainteresowanie zaangażowaniem kapitałowym w tej spółce składa koncern energetyczny Enea. Oprócz poznańskiego koncernu, zaangażowanie kapitałowe w holding deklaruje też inny podmiot z branży okołogórniczej. Nie wykluczam, że możliwe byłoby wprowadzenie KHW do nowego podmiotu działającego pod marką Polski Holding Węglowy, który mógłby mieć nie jednego, a dwóch inwestorów, którzy oprócz zaangażowania kapitałowego mogliby wnieść do nowego podmiotu inne swoje aktywa. Jeśli mowa o Enei to mam tu na myśli kopalnię Bogdanka kontrolowana przez poznański koncern, która oczywiście zachowałaby samodzielność w ramach tegoż podmiotu. Obecnie prowadzimy rozmowy na ten temat, więc nie chciałbym niczego przesądzać. Czasu jednak nie mamy za wiele, więc i te rozmowy są prowadzone bardzo intensywnie
Do sprawy odniósł się także poseł Artur Soboń:
Z związku z zamieszaniem związanym z wypowiedzią ministra Tobiszewskiego dla górniczej Solidarności przekazuję nastepujące oświadczenie:
1. Wypowiedz ta została sprostowana.
2. Każda forma ratowania śląskiego węgla kosztem kopalni Bogdanka to koszmarny pomysł, któremu będę się przeciwstawiał.
Od siebie dodam tylko tyle, że nie jest to pierwszy raz gdy śmieć z urzędu próbuje mieszać przy sprawach związanych z kopalnią i wprowadzać niepokój wśród górników. Swojego czasu miał nawet pracować w LW, lecz jak wszyscy wiemy – nie wyszło i być może w ten sposób próbuje odreagować.
Przepraszam za ostre słowa przed świętami ale nie mogę inaczej określić autora tej pseudo-dziennikarskiej kaczki.
No i widze ze dobra zmiana pisowska wszystkim wyjdzie chyba bokiem …. po raz kolejny górnicy pobiegli głosowac na pis a pis ma ich w dupie !!!! bravo
Śmiać mi się chce, no cóż widać mamy nerwówkę, trzeba podjeść z przymrużeniem oka do tego co obiecuje PiS. W kampanii było tyle obiecywane, a widzimy co jest, w kampanii wyborczej były, a dziś nie ma pieniędzy. Mamy tylko 500+, może pociągnie to jakiś czas, zobaczymy jak długo wytrzyma budżet. A co do wypowiedzi ministra to nie widzę w niej nic takiego co dawałoby 100 procent pewności tego że, nic kopalnia nie dołoży do śląska. To Po co włączać bogdankę do Polski Holding Węglowy, niech pozostanie sama, poza nim. Po chwili, kiedy będą kłopoty finansowe ktoś z Pisu powie mamy jeden podmiot węglowy w Polsce Polski Holding Węglowy niech się sam utrzymuje, niech sam pokrywa ewentualne straty, a na pewną takie będą i to duże. Pan minister powiedział też coś takiego, cytuję(http://www.solidarnoscgornicza.org.pl/images/sgornicza/3_2016.pdf): Jeśli polskie górnictwo chce się obronić przed zagraniczną konkurencją musi być bardziej efektywne, ale również lepiej poukładane organizacyjnie. Jednym z priorytetów tych zmian, budowy nowej struktury jest eliminacja konkurencji polsko-polskiej. Co ma oznaczać wg ministra eliminacja konkurencji polsko polskiej? Pożyjemy zobaczymy jak PiS będzie ratować górnictwo i skąd weźmie na to pieniądze.
To takie gdybanie, co by było gdyby. Trzeba trzymać rękę na pulsie ale na chwilę obecną nie ma jak widać, żadnych zagrożeń,którymi można by straszyć górnicze rodziny. Szczęść Boże
Kolejny raz „niedorzecznik” 😉 gminny narobił „popeliny” wśród mieszkańców Łęcznej.
Prawdopodobnie chciał taką informacją zabłysnąć jako pierwszy.
– ale dupek.
@ gorg 😉
napisał parę zdań a ile jest tam błędów?
„przemyslal, nit, w dol, posla, kaczynski,pomysl, glupi,zaplacil,
kare, prtrecik, szpecil, jakas, firme”
Co pisowski ministerek przemyslal sprawę i zmienia zdanie, nit w te jego brednie nie uwierzy! A co z akcjami bogdanki, przez tego pisowca 10% w dol. I pytanie do super posla Sobonia co zrobi jak na niego huknie jego pan kaczynski? będzie koniec bronienia bogdanki przed głupimi pomysłami pisu (zresztą każdy pomysl pisu jest z zasady glupi)i drugie pytanie czy zaplacil kare za ten swój prtrecik który szpecil ulice przy kościele? bo zwykle zwalenie winy na jakas tam firme nie wystarczy!
człowieku czytaj ze zrozumieniem. Jeśli po pierwszym razie nie zrozumiesz to czytaj do skutku. Co za matoł.
10% traciło bo zarząd odwołali. Czy Ty musisz wierzyć we wszystko co urzędowy skryba napisze?
Może to jego kolega z urzędu. Oni w to nie wierzą, oni muszą tak się zachowywać bo wiedzą co będzie jak Kosiarski odejdzie. Zresztą jak ktoś pisze „każdy pomysl pisu jest z zasady glupi” to o czym chcesz z takim rozmawiać.
Ostro i w samo sedno. Urzędowi kłamcy niedługo będą na ulicy wytykani przez mieszkańców. Nawet przed świętami chcieli zrobić zamieszanie wśród mieszkańców.
Wszystkiego dobrego na Święta.
Tacy ludzie jak Bartol ,powinni piastować stanowiska w naszym mieście.Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt i wytrwałości w tym co Pan robi.
i za to lubię i szanuje tego bloga. Bez owijania w bibułę piszecie jak jest.
No ciekawe czy urzędowe portale o tym napiszą. Na miejscu władz kopalni nie wpuściłbym już nigdy Kuczyńskiego na teren kopalni.
I to są prawdziwie dobre życzenia dla górniczej braci. Dzięki Bartolu, że to wyciągnąłeś. Wesołych świąt dla Ciebie