Wygląda na to, że śmieciowe dywany na osiedlu Samsonowicza to już przeszłość.
W ekspresowym tempie po publikacji tego wpisu(LINK), na kontenerach pojawiły się klapy. To jednak nie wszystko! Altany śmietnikowe należące do spółdzielni mieszkaniowej Batory w Łęcznej, zostały również odświeżone i wszystko wskazuje na to, że w niedługim czasie pojawią się do nich drzwi. Poniższe zdjęcia możecie oglądać dzięki uprzejmości jednego z czytelników bloga.
a zaledwie kilka dni temu było tak:
Da się? Okazało się, że jeden wpis na blogu jest bardziej skuteczny, niż miesiące wizyt w spółdzielni i próśb o poprawę. Tylko czy aby na pewno tak ma to wyglądać? Czy to spółdzielnie są dla mieszkańców czy może na odwrót? Kto utrzymuje prezesów tych spółdzielni?
Przy okazji chciałbym zaapelować do mieszkańców/śmieciarzy aby wykazali odrobinę wysiłku i odpady wrzucali wyłącznie do kontenerów, zamykając za sobą klapę. Tak będzie z pewnością przyjemniej dla nas wszystkich.
SM Skarbek ma w nosie potrzeby mieszkańców. Na Górniczej trzeba maski zakładać aby przejść koło śmietników, taki smród, nie mówiąc już o wejściu do altanki , bo powywalane śmieci i przeczesane przez grzebiących w nich, dokładnie tarasują wejście. Przy takim stanie rzeczy na pewno nie długo poczekamy na szczury. Unoszący się fetor może przynieść choroby. ŻĄDAMY ZAMYKANYCH ALTANEK ŚMIETNIKOWYCH, CHCEMY CZYSTOŚCI I PORZĄDKU, ŻĄDAMY TEGO OD ZARZĄDU SM SKARBEK BO PO TO ZOSTAŁ PRZEZ NAS WYBRANY !!!!
W mieście największą populacją mieszkańców nie są ludzie tylko szczury. One są od dawna tylko, że po prostu ich nie widać albo ludzie nie zwracają już na nie uwagi.
Zamykane altany to nie tylko problem Skarbka ale też i Batorego, bo jakoś w nosie mają to żeby cokolwiek zrobić.
Ciekawe kiedy to skarbek się weżmie za śmetniki na orląt albo na obrońcow bo syf aż strach