
Dobra znajoma asystenta Kosiarskiego, znalazła zajęcie w PGKiM
Od dawna w Łęcznej panuje przekonanie, że komunalna jest swojego rodzaju przechowalnią dla tzw. znajomych królika (LINK). Jak ustaliłem, na pokład miejskiej spółki jakiś czas temu dostała się Barbara Grelak, bliska współpracownica Mirosława Krzysiaka. Ta sama, która chwilę po przegranych wyborach, wynosiła dokumenty z urzędu gminy z zamiarem ich spalenia.