Temat łęczyńskiego zakątka relaksu im. Leszka Włodarskiego za 70 tysięcy złotych, powraca jak bumerang. Bubel, z którego śmieją się rodacy w całym kraju, nie przestaje zaskakiwać. Dziś można śmiało powiedzieć, że inwestycja zrealizowana w ramach laboratorium miejskiego „Estetyka dla Łęcznej” nie spełniła żadnego z pierwotnych założeń. Mieszkańcy mówią wprost: „To pieniądze wyrzucone w błoto!”
Tak, „po zakończeniu prac”, bo uroczystego otwarcia nie było. Można się tylko domyślać, że nikt o zdrowych zmysłach nie chciał otwierać z pompą tak innowacyjnej inwestycji. Przypominam, że za to, co widać na zdjęciu, mieszkańcy zapłacili ok. 70 000 PLN.Wygląda na to, że Leszek Włodarski będzie sławny w całym kraju nie tylko za sprawą skoku…
Leszek Włodarski przyzwyczaił nas do tego, że czego się nie dotknie, to kończy się klapą. Niestety dzisiaj kolejny przykład. Prawie rok temu została podpisana umowa na realizacje zakątka relaksu. W założeniu miało to być miejsce do grillowania (spędzania wolnego czasu) dla mieszkańców. Kosztowna inwestycja miała powstać do 16 grudnia 2020. Tymczasem za chwilę będziemy mieli…
Myśleliście, że kładka donikąd za dwa miliony złotych, to wszystko, na co stać łęczyńskiego włodarza? Byliście w błędzie! Skoro wodę (łęczyński burbon) mamy droższą niż w Warszawie, a na dodatek mamy kryzys, to zrobimy swoją stre.. tfu! zakątek relaksu za 60 000 PLN A co? Je#ać biedę!
