W zeszłym tygodniu portale łęczyńskich wazeliniarzy władzy prześcigały się w tym, żeby pokazać jak to wąsaty mentor zadbał o zastępczy parking dla mieszkańców remontowanej ulicy Skarbka. Trzy dni później, na drodze dojazdowej stanęły metalowe słupki!
O tym nikt już nie wspomina! Przeprowadzanie inwestycji, standard łęczyński 🙂
Mieszkańcy wyczekiwali remontu ul. Skarbka od wielu lat. W końcu miasto przystąpiło do realizacji przebudowy. Całość inwestycji ma kosztować 840 tys. zł. (prawie tyle co Koński wodociąg)
Radni Lepszej Łęcznej jeszcze w poprzedniej kadencji w imieniu mieszkańców zgłaszali wnioski do budżetu gminy dotyczące przebudowy tej ulicy. Przez wiele lat burmistrz odrzucał te wnioski. Radni nie składali jednak broni i sukcesywnie rok do roku na wniosek mieszkańców zgłaszali potrzebę przebudowy ul. Skarbka. Udało się dopiero w tym roku.
Oczywiście urzędowa propaganda ani słowem nie wspomina, że przez tyle lat burmistrz nie chciał nawet słyszeć o remoncie ul. Skarbka, podobnie jak przez lata blokuje wniosek Lepszej Łęcznej o remont ul. Gwarków czy Wiklinowej. Obudził się na rok przed wyborami samorządowymi. Znamy to z lat poprzednich. Niebawem rozpocznie się rok cudów inwestycyjnych.
Niestety i ta inwestycja nie jest wolna od wpadek. Zastępczy parking, który miał służyć mieszkańcom, został ogrodzony metalowymi słupkami. Poniżej zdjęcie przesłane przez czytelnika wąsatego bloga:
Myślicie, że urzędowe serwisy o tym wspomną? Kosiarski pewnie dowie się o wszystkim dopiero czytając wpis.
A ciekawe czyj to teren na którym postawiono słupki?
A ja dzisiaj byłem świadkiem genialnej sytuacji na dworcu PKS w Lublinie. Wychodzę z Łęcz-Transa, a tutaj dwie starsze (na oko 60 lat) panie rozmawiały:
– Patrz. Dużo młodych wychodzi. Do szkoły pewnie idą.
– Nie dziwię się, skoro Kosiarski szkoły likwiduje.
Przyrzekam, uśmiechnąłem się pod nosem 😀
ALe barany 🙂