„Naprawiacze” ze starostwa powiatowego ponownie w akcji. Po likwidacji łęczyńskich szkół mamy kolejny pomysł na powiat. To prokuratura! Nie przewidzieliście się. 07.02.2018 r. starosta Roman Cholewa zorganizował spotkanie Komendanta Komendy Powiatowej Policji z lokalnymi samorządowcami (nie wiadomo jakimi), na którym przedstawił problemy łęczyńskich policjantów związane z brakiem tego rodzaju jednostki w naszym powiecie.
W jaki sposób urzędnicy argumentują powstanie prokuratury w Łęcznej? Skupcie się teraz. „Konieczność doprowadzenia osób zatrzymanych do siedziby w/w prokuratur jest kosztowne, czasochłonne i wymaga zastosowania szczególnych środków ostrożności. Takich wyjazdów w ciągu roku jest dużo – w roku 2015 przeprowadzono 56 czynności doprowadzenia, w roku 2016 – 72”, a w 2017 nie podano ile.
Czy też to widzicie? Wygląda więc na to, że średnio mamy jeden konwój na 5 dni. I to stanowi dla władzy problem nie do przeskoczenia. Czy ktoś zaproponował większą ilość etatów w łęczyńskiej jednostce policji? A skąd! Pomysłem jest powstanie nowego urzędu. Naprawdę musiałbym oberwać mocno końskim kopytem w stajni Kosiarskiego, aby takie argumenty do mnie trafiły.
Mamy już zatem w mojej opinii w pełni dyspozycyjną jednostkę policji, brakuje tylko prokuratury. Dlaczego pisze, że obecna jednostka policji jest dyspozycyjna wobec władzy? Przypomnę tylko jak wąsaty filozof donosił w sprawie bloga(LINK), a następnie jak łęczyńscy funkcjonariusze policji próbowali ustalić autora paszkwili w pojezierzu(LINK). Okazało się że płaciła za nie była księgowa Bogdanki, Krystyna Borkowska. Kobieta, która odpowiadała za naprawdę grubą kasę w kopalni. Pod przysięgą zeznawała, że nie potrafi sobie przypomnieć ani jednego nazwiska osób piszących paszkwile za które płaciła. Policjanci zamiast wszcząć postępowanie w kierunku składania fałszywych zeznań, umorzyli sprawę. To tylko dwa bardzo jaskrawe przykłady dotyczące mojej osoby, a jest ich oczywiście więcej.
A może chodzi o stworzenie nowego urzędu w którym znajdą się ciepłe posadki dla osób, dla których najbliższe wybory przyniosą śmierć polityczną? Tak, będą i tacy! Jak to Leciało? Praca Swoim Ludziom? 🙂
„Starosta Roman Cholewa poinformował obecnych, iż Starostwo Powiatowe aktualnie posiada w swoich zasobach wolne pomieszczenia biurowe w Łęcznej, które mogłyby zostać przeznaczone na potrzeby Prokuratury Rejonowej.” Nie mam pytań 🙂
Nie wiem jak Wy ale z mojej perspektywy najlepiej będzie jeśli starosta i nieudolny zarząd powiatu do samych wyborów nie podejmie już żadnej inicjatywy. Jestem przekonany, że będzie to z pożytkiem zarówno dla mieszkańców jak i dla kasy powiatu.
A może ci państwo niech sobie utworzą fundację Powiatowe Centrum Ratowania Urzędniczego Odbytu.
Sami na siebie będziecie wpłacać składki, utrzymywać kolegów, po wyborach tracących urzędnicze stołki i zatrudnienie.
Będziecie się wspierać, dziś nie szukajcie rozgłosu, że coś dla społeczności łęczyńskiej jeszcze w tej kadencji zdołacie zrobicie, już pokazaliście co potraficie.
Jak mieszkańcom w oczy spojrzycie?
Ferdek, cenię Twoją aktywność i celne uwagi ale sformułowanie o odbycie wyklucza nas tu piszących z poważnej dyskusji o stanie łęczyńskiego samorządu i skazuje na margines, a chyba o to nam nie chodzi?!
Ja wolę konsekwentnie rozliczać włodarzy z ich fantasmagorii za publiczne pieniądze, i tak trzymam w ręku „ziemię łęczyńską” nr 2, z listopada 2010r. 🙂 co my tu mamy? wyrwane z kontekstu oczywiście:
– str. 4 artykuł „współpraca samorządów na rzecz informatyzacji” czytamy „…ludzie potrzebują internetu. Wniosek o prawo jazdy, zamówienie książki- będzie możliwe tylko przez internet” – chciałabym wiedzieć ile wniosków w ostatnim roku do wydziału komunikacji wpłynęło drogą elektroniczną?
-str. 23 artykuł „praktyczne zastosowanie mapy cyfrowej” „…udostępnienie w Internecie zasobu umożliwi gminom dostęp do aktualnej ewidencji gruntów i budynków, geodecie możliwość zgłaszania roboty przez internet…”
chciałabym wiedzieć ile robót geodeci zgłosili przez internet? 🙂
a mnie najbardziej rozbawiły informacje na stronie 16 w tzw. Kalendarium
KTO DZIŚ O TYM PAMIĘTA?
Przecież LLE odwiedza każdy, niektórzy nawet po parę razy dziennie.
Każdy jest ciekaw, co nowego Bartol napisze, jaki będzie następny miejski news – co robi nieudolna władza?
Ty Kalina piszesz cyt. „Ferdek, cenię Twoją aktywność i celne uwagi ale sformułowanie o odbycie wyklucza nas tu piszących z poważnej dyskusji”
No tak: – napiszę Ci prościej chodziło mi o ich D..Y.
Szukają teraz tematu do przykrycia nieudolności sprawowania rządów w Starostwie.
Przecież Polska się z nas śmieje, na raty udają, że żyją, dług goni dług a oni Prokuraturę w Łęcznej chcą otwierać.
Czy jest jeszcze w Polsce takie Starostwo – tzn( dzia….wo ) jak w naszej Łęcznej?
Wątpię.
Ferdynand masz rację, ale ważny jest styl! nikt nie da władzy stronnikom posługiwania się rynsztokowym słownictwem, my oponenci musimy być czujni merytorycznie, czujni i konsekwentni? dlatego musimy wracać konsekwentnie do starych spraw, jak np. listy nabywców działek z zasobów UM
A syn Kosiarskiego przecież też nie hajlował. On tylko pozdrawiał uniesioną prawą ręką.
Podam więcej przykładów. Pamiętacie wpis o radnym ze Wspólnej Sprawy, który uczestniczył w bójce? Jakoś cisza w tej sprawie. Co łęczyńska policja z tym zrobiła?
A wyobraźcie sobie, że do łęczyńskiej prokuratury wpływają zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez wąsatego burmistrza. Jestem przekonany, że o ile nie byłoby to morderstwo w miejscu publicznym, gdzie byłby monitoring i stu świadków, to sprawa byłaby umorzona szybciej niż zgłaszający te podejrzenia opuściłby budynek prokuratury.
I co z tego, że policja czy prokuratura to niezależne od władz samorządowych instytucje. A pamiętacie sędziego Milewskiego?
Przykłady można mnożyć. I oczywiście nie mam pretensji do zwykłych funkcjonariuszy, którzy często bardzo rzetelnie wykonują swoją pracę.
A to nie jest tak, że do pracy w prokuraturze mogą dojść tylko ci co ukończyli odpowiednie studia?
no ciekawe którzy to samorządowcy? niech ich na trzeźwość najpierw sprawdzą