Kompromitacji Leszka Włodarskiego ciąg dalszy. Wczoraj odbyła się niecodzienna sesja Rady Miejskiej. Niecodzienna ponieważ zawierała właściwie tylko jeden punkt. Było nim podjęcie uchwały w sprawie zmian w wieloletniej prognozie finansowej na lata 2021 – 2028. Czyli coś, czym rada mogła się zająć już na styczniowej sesji.
Radni nie mają wątpliwości, to prymitywna ustawka, która ma przykryć niekompetencje burmistrza.
Skaczący Leszek próbował przekonywać zebranych na sesji radnych, że wczorajsze spotkanie to wynik decyzji radnych podjętej jeszcze w grudniu 2020 roku. I w sumie miałby rację, gdyby nie fakt, że radni już na początku roku wnioskowali o te zmiany, a mimo to taki punkt nie znalazł się na styczniowej sesji. Co ważne, zgodnie z prawem inicjatywę zmiany wieloletniej prognozy finansowej ma wyłącznie burmistrz – potwierdziła to finalnie prawnik ratusza.
Jak twierdzą radni, mimo takiego stanu faktycznego, ratusz umyślnie wysłał dokument do Regionalnej Izby Obrachunkowej, która siłą rzeczy wskazała nieprawidłowości i nakazała poprawę.
Po co ten cyrk?
Radni nie mają wątpliwości, to prymitywna ustawka włodarza. Jak twierdzą, miała w zamiarze ośmieszyć radę miejską, która nie jest już w żaden sposób przez niego kontrolowana (utracił większość). Niestety nie wyszło.
Włodarski obwiniał o całą sytuację radnego dr Mariusza Fijałkowskiego. Nie był jednak w stanie samodzielnie zabrać głosu, więc czytał, a właściwie dukał oświadczenie z kartki (Zobacz). W swojej niemocy i desperacji zaczął wygrażać, że doniesie do do władz uczelni na której wykłada radny. Przypomnę tylko, że donosy łęczyńskiego ratusza to już tradycja.
Pozostali radni nie ukrywali swojego zażenowania zachowaniem burmistrza.
Radny dr Fijałkowski odniósł się do wypowiedzi burmistrza. W zasadzie powtórzył to, co wcześniej przyznała prawnik ratusza. Młodzież powiedziałaby, że „zaorał” adwresarza. Zobaczcie sami:
Skaczący Leszku, jak już będziesz na tej uczelni z donosem, to może zapisz się na jakieś studia. Wszyscy na tym zyskają!
O tym jak bardzo władza w Łęcznej obawiała się, że o tym, co działo się na wczorajszej sesji dowiedzą się mieszkańcy (z niezależnego źródła) , może świadczyć fakt, że nagranie z sesji pojawiło się dopiero przed północą.
Informatyk urzędu miejskiego, twierdzi, że winny opóźnienia jest serwis YouTube.
A teraz cały ratusz chórem!
mam pytanie KTO odpowiada personalnie za odebranie „radom osiedli” wpływu na przeznaczenie funduszy osiedlowych ? Konkretni ludzie decydowali na swoich osiedlach o inwestycjach. Teraz poprzez internetowe „głosowania” mamy absurdalne inwestycje ” pisstanek” dla psów ( czemu nie i kotów ? ) czy progi zwalniajace na drodze do Lidla (komu były potrzebne proszę o odśnierzenie !!! ) dlaczego na moim osiedlu Rada osiedla ma teraz g…o do powiedzenia o inwestycjach ? Ratusz ma ich w d..e ?
Urząd miejski tak poprowadził/promował te głosowania, że finalnie głosowali urzędnicy, ich rodziny oraz garstka mieszkańców nie związanych z urzędem. Mamy wiec np. zakątek relaksu za 60 koła, który zebrał uwaga 19 głosów. Tak, dziewiętnaście. To jest kolejny pokaz żenady w wykonaniu cyrkowca z placu Kościuszki.
był księciunio , został w pałacu jeszcze Toudi, marzył o awansie a tu ? mmmmm i buch kobieta !!! :):):)
Słyszałem niejednokrotnie wypowiedzi radnych dedykowane mieszkańcom, pochodzące z zapisu fonicznego z sesji rady, nigdy jednak nie słyszałem wypowiedzi ani pani Mazurkiewicz , ani pana Łuczyńskiego, czy oni są radnymi czy tylko paluszkożercami i kawopijoszami ??? Do roboty próżne stworzenia a nie aktywujecie się gdy zbliżają się wybory, chyba że wiedza w poszczególnych zagadnieniach to dla was jakiś kosmos …..
Niedawno Radna Mazurkiewicz wstała na sesji stanowczo, zabrała głos, i prosiła by Burmistrz pochwalił się co było na spotkaniu (nie pamiętam z kim – ale można odtworzyć), a Burmistrz odpowiadając dał sobie piękną laurkę :):):). Może radny Fijałkowski przypomni. Niezły ubaw. I to tyle …
Akurat radnych Mazurkiewicz i Łuczyńskiego nie nazwałbym „dietowcami” lub innym określeniem charakteryzującym biernego, miernego i wiernego radnego. Dobrze wiecie, że od lat piętnuje takie zachowania. Oboje działają i interesują się sprawami gminy. Są też aktywni na komisjach i odzywają się na sesjach, ale najważniejsze, że nie są zależni od Włodarskiego i to widać po ich zachowaniu. Nigdy nie zapomnę Panu Łuczyńskiemu jak na jednej z ostatnich sesji powiedział burmistrzowi, że jest mu za niego wstyd. To wystarczy za wiele sesji 😉
P.S. Proszę śledzić jak będą głosować radni w sprawie w wotum zaufania dla burmistrza. To głosowanie już za kilka miesięcy. Przypominam, że ostatnio wotum zaufania nie otrzymał. To jest prawdziwy papierek lakmusowy dla radnych.
Mariusz F. to jedyny człowiek, który wyciągnie nasze miasto z mułu (taka prawda).
P.S. nigdy tego nie zrozumiem, że doktor prawa może być (na równi) radnym obok nauczyciela wychowania fizycznego. No chyba że ex sportsmen ma wspaniałe pomysły (rady) związane ze sportem i rekreacją, może (bo nie mogę odszkuac ważnych sportowych inwestycji dla szarego obywatela) mnie coś ominęło.
@W o jakiego Ci wuefistę chodzi, bo nie czaję?
do wody skakał tak że cała Polska się z nas śmiała, to wuefista pewnie 😀 Choć z niego taki sam wuefista jak i burmistrz
Oglądałem posiedzenie rady i mogę tylko stwierdzić że burmistrz Włodarski nie za bardzo wiedział o co tam chodziło(albo był na bani), ciągle prosił kogoś o pomoc w wypowiedzeniu się, jak nie skarbnik to mecenas, przewodniczący itd. Ze strony Włodarskiego to było bardzo słabe i żenujące żeby informatyk w szkole nie umiał się wypowiedzieć.
A jeszcze jedno burmistrzu trzeba zrobić mapę chodników odśnieżonych w Łęcznej, byłem dzisiaj z rodziną na spacerku i nie wiadomo gdzie się kierować żeby można normalnie przejść a przecież to nie lublin czy wawa aż tyle tego nie ma!! do odśnieżania
w piątek, sobotę i niedzielę nie widziałem żadnej odśnieżarki na chodnikach, nie dasz ludziom zarobić na odśnieżaniu, albo masz w dupi.. ludzi chodzących do pracy po chodnikach nieośnieżonych ,dzieci chodzących do szkoły po chodnikach nieośnieżonych.
Mam wrażenie że ten burmistrz nie ma mózgu co mu Fijałkowski nie powie, napisze to sam sam się nie domyśli!! co to za gospodarz ?
W Łęcznej jest problem z odśnieżaniem osiedlowych ulic, a chodniki to druga kategoria 🙂
Pamiętne czasy Panie Burmistrzu, jak dawny burmistrz Pan Jerzy Blicharski jako prawdziwy gospodarz robił spotkania z prezesami spółdzielni mieszkaniowych. Pan to robi? Pan jest bossem tego miasta. Panie szanowny, czy ma Pan doradców np. od zalegającego śniegu na dachach, czy sopli długości włóczni? Pogoń Pan niektórych ludzi do roboty bo to jest skandal.
I to że o 4-5 rano przejedzie ulicą traktor oświetlony jak w Las Vegas ledami albo neonami, to zdecydowanie za mało.
… jak on może pogonić ludzi do roboty kiedy to są jego wyborcy, jak będą musieli coś robić to straci się jego wyborca…
Czy to prawda, że partnerka radnego Sawickiego została zatrudniona w jednej ze szkół miejskich? Jeśli to prawda to nie ma się co dziwić, że radny jak marionetka podnosi rękę nawet za najgłupszym pomysłami burmistrza.
Tak, to prawda. Klaudia Radko znajduje się na liście pracowników https://sp2leczna.pl/nauczyciele/
Ale to nie jedyny członek rodziny radnego (z opcji Wlodarskiego/Kosiarskiego) który znalazł zatrudnienie w jednostce podlegającej ratuszowi. Napisze o tym w osobnym wpisie.
Tak jak zauważyłaś głosowania nie są przypadkowe. Nie da się IMHO wytłumaczyć głosowania przeciwko mieszkańcom bez „ważnego” powodu.
Dzień dobry,
spieszę ze sprostowaniem. Ukończyłam studia które uprawniają mnie do pracy jako nauczyciel. Niedawno na stronie kuratorium pojawiła się oferta pracy na którą odpowiedziałam odpowiednimi dokumentami. Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną. Tak właśnie uzyskuje się pracę. Fakt iż mój partner jest radnym nie ma żadnego związku, tym bardziej, że mamy inne nazwiska i nigdy się na to nie powoływałam. Szukajcie afery gdzie indziej bo tu jej nie ma. Teraz realizuje swoje powołanie za najniższą krajową, więc raczej wynagrodzenia mi nie zazdrościcie. Powtórzę, afery szukajcie gdzie indziej 😉 pozdrawiam. Klaudia Radko
Żenujące jest to, co się dzieje. Bardzo dobrze to zauważył również radny Winiarski. Pan Burmistrz chciałby być nie tylko organem wykonawczym, ale przede wszystkim organem stanowiącym gminy. Tyle że ustrój monarchiczny już za nami. Opamiętaj się Pan, bo cierpliwość kończy się nie tylko radnym, ale przede wszystkim wyborcom!!!
Bardzo dobra wypowiedź radnego Winiarskiego zdradzająca jakie nastroje i relacje panują ostatnio na linii burmistrz-rada. Tak jak powiedziałem podczas sesji: Dzięki Włodarskiemu rada miejska jest zgodna jak nigdy dotąd.
Ja jestem za tym żeby naszego skoczka odwołać i to byłby najlepsze jego zakończenie
Jestem radnym już trzecią kadencję i faktycznie takie sytuacje nigdy nie miały miejsca. Wydaje się, że pewne granice zostały przekroczone, ale wynika to z totalnej desperacji, bezradności i zwyczajnego braku wiedzy. W tej sytuacji milczenie burmistrza byłoby złotem, ale on wolał się po raz drugi ośmieszyć w tej samej sprawie. Dwukrotnie poleciłem mu przeczytać art. 230 ust. 1 ustawy o finansach publicznych, który to stanowi, że: Inicjatywa w sprawie sporządzenia projektu uchwały w sprawie wieloletniej prognozy finansowej i jej zmiany należy wyłącznie do zarządu jednostki samorządu terytorialnego. To samo dwukrotnie mówiła mu również Pani mecenas. Jak widać dalej nie dotarło. Wszystko co trzeba było w tej sprawie zrobić to posłuchać radnych i przedstawić im dostosowany WPF, który to radni by uchwalili. Jak wynika z powyższego przepisu radni nie mogli sami tego zrobić. Rozróżnienie kompetencji organów samorządowych na stanowiące i wykonawcze omawia się na I roku studiów prawa lub administracji. Jak widać dla niektórych ta wiedza jest zbyt trudna. Mi nigdy nie przyszłoby do głowy, aby dyskutować z Włodarskim na tematy związane z informatyką.
Jeśli zaś chodzi o donos, to… no cóż skwituje to jedynie szerokim uśmiechem 🙂
Taki burmistrz to porażka dla miasta. Niech skoczy w zaspę jak radny powiedział.
Gdzie jest poszanowanie wolności słowa? Donos na radnego do miejsca pracy kojarzy mi się z państwem totalitarnym.
Radni, musicie jakoś zareagować, burmistrz zaczyna straszyć że zwróci się do zakładu pracy radnego??? To jakaś paranoja. To się robi już trochę niebezpieczne.