Od kilku dni w łęczyńskich pseudo mediach pojawiają się paszkwile dotyczące nowego prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej im. Stefana Batorego w Łęcznej oraz samej spółdzielni. Oczywiście nie są to działania przypadkowe. W każdym wypadku realizuje je osoba zależna od burmistrza (Grzegorz Kuczyński (od żony w MOPSie), Kamil Kulig (od dzierżawy działki), Stec (od spalonych podpisów)). Szerzej na ten temat wypowiedział się dr Mariusz Fijałkowski w mediach społecznościowych.
„Szanowni Państwo,
Łęczyński układ władzy nie może odżałować utraty wpływów nad tą jednostką, wiedząc, że może to być dopiero początek zmian w naszym mieście.
Pojezierze, Wspólnota łęczyńska czy leczna24.pl zaatakowały wściekłe, wypisując bzdury. Kamil Kulig wydzwania i wypisuje do ludzi, których nawet nie znam próbując uzyskać jakiejkolwiek informacje o Spółdzielni. Z kolei Stec złożył wniosek o wygaszenie mojego mandatu radnego, powołując się na przepisy, których nawet nie rozumie.
Chciałbym podkreślić, że żadnego konfliktu interesów pomiędzy sprawowaniem przeze mnie mandatu radnego Rady Miejskiej w Łęcznej a sprawowaniem funkcji prezesa spółdzielni NIE MA!
Łęczyńskie media rozpisują się, że Fijałkowski straci mandat radnego. Ma to spowodować wrażenie, że Fijałkowski łamie prawo. Mają w to uwierzyć mieszkańcy oraz radni, bo przecież media o tym piszą więc pewnie coś jest na rzeczy. Jest to całkowitą nieprawda oraz absurd, w który proszę nie wierzyć. Wszystkie osoby, które od kilku dni zaczęły nagonkę na Fijałkowskiego robią to tylko i wyłącznie ze względów politycznych i osobistych. Dlaczego? Wyjaśnia to poniższa grafika.
Chciałbym więc uspokoić moich wyborców oraz mieszkańców, że żadnego wygaszenia mandatu radnego się nie spodziewam. Do tego potrzebne są konkretne dowody, a nie widzimisię jednego lub drugiego człowieka powiązanego z burmistrzem.
Dla Włodarskiego i jego ludzi marzeniem jest pozbycie się Fijałkowskiego z rady miejskiej. Nie potrafią tego dokonać metodami demokratycznymi w wyborach, których od 3 kadencji nie wygrał ze mną żaden kandydat Wspólnej Sprawy w okręgu nr 4.
W najbliższych tygodniach proszę spodziewać się kolejnych zmasowanych ataków, kłamstw i oszczerstw. Karawana jedzie dalej… : )
Dziękuję za wszystkie głosy wsparcia, które od Państwa uzyskałem”
Temu Stecowi to chyba nadmiar tłuszczu na mózg siadł , schudnij trochę chłopie to będziesz trochę spokojniejszy . Bo widzę że cholesterol za wysoki i bije w dekiel.
Może oleum mu do głowy uderza. Ale on i tak nie wie o co chodzi 🙂
Trzeba być całkowicie odrealnionym żeby myśleć, że za całą akcją stoi STEC. Stec jest tylko wykonawcą. Przedstawiona przez Bartola grafika całkowicie wyjaśnia kto stoi za całym zamieszaniem. Stec chce się przed wyborami wypromować na nazwisku Fijałkowskiego i tylko o to chodzi. Z kolei, gdy patrzę na to co Stec wyprawia i jakich metod używa, jakie grafiki robi, to wydaje mi się, że Mariusz Fijałkowski powinien już dawno zgłosić sprawę na policję lub dzwonić po lekarzy ze specjalistycznego szpitala, bo może oni byliby bardziej właściwi w sprawie.
Włodarski swoje pieski spuścił i ujadają. Ale to tylko puste szczekanie. Prawda i tak się obroni.
Kuczyński to taki tłusty kot z Łęcznej. Żona w mopsie a on sam w radzie nadzorczej komunalnej. Jeszcze niech spróbuje w wyborach wystartować.
To jest dopiero patologia. Napiszcie o tym.
Jaki on tam tłusty ? Raczej wyliniały. A co do mandatu to np:
Mandat radnego gminy a członkostwo w zarządzie OSP? to drugi dziwny przykład. Ale:
Tyle jest interpelacji przepisu, że mózg sołtysa donosiciela i jego brata bazują tylko na wiadomościach z urzędu . Zresztą pisma przeważnie pisze brat, bo sołtys słowo Który pisze przez „u”- zwykłe. Oczywiste jest to, że nigdzie PSl go nie promuje. Jest obecnie niepiśmiennym sołtysem. To jak w tym filmie o ….. i ……. . Synonim słowa niepiśmienny wpisz w Google fajnie brzmi.
I gdzie im się równać kulturą, czy osobowością do pana dr
zaczęło się palić koło tyłka to zaczęli atakować. Taki Kuczyński wie, że bez burmistrza i on i żona stracą prace, a Kulig działkę i przestanie być rolnikiem hehe
Trzeba to pokazywać, bo mieszkańcy nie rozumieją, ze te nazwiska łączy budynek na placu Kościuszki. To nie media, to maszyna propagandowa władzy.
to z Tarczyńskiego cytat. Słychać wycie? Znakomicie! Bardzo doby