O sprawie wspomniałem we wczorajszym wpisie podsumowującym mecz Górnika z GKS Tychy. Pod koniec tego spotkania młodzi mężczyźni odpalili race świetlne, a następnie rzucili je na płytę boiska.
Jak informuje serwis kwp.lublin.pl, zabezpieczający imprezę policjanci od razu zajęli się identyfikacją tych osób. Stróże prawa szybko ustalili osoby odpowiedzialne za odpalenie rac. Bezpośrednio po zakończonym meczu policjanci zatrzymali ich za bramą wyjściową stadionu. Okazali się nimi mieszkańcy Lublina, Bychawy i Sawina w wieku 18 i 22 lat. Mężczyźni podczas zatrzymania byli agresywni i znieważali policjantów.
Młodzi ludzie będą zatem odpowiadali za znieważenie policjantów i stosowanie wobec nich groźby w celu zmuszenia do zaniechania czynności służbowych poniesie dwóch mieszkańców Łęcznej w wieku 18 i 20 lat. Mężczyźni nie wykonywali poleceń policjantów i utrudniali im prowadzone działania związane z zatrzymaniem sprawców, którzy rzucili race.
Dzisiaj cała piątka zostanie doprowadzona przed oblicze prokuratora z wnioskiem o postępowanie w trybie przyspieszonym.
Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych zakazuje wnoszenia i posiadania na stadionie m. in. wyrobów pirotechnicznych. Złamanie tego zakazu jest przestępstwem, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Teraz pozostało nam tylko czekać na sankcje od Wojewody Lubelskiego.
(Źródło: kwp.lublin.pl)