Kolejna rekrutacja w łęczyńskim MOPSie

Szukacie pracy? Dobrze trafiliście!
Jak wieść gminna niesie 1 kwietnia 2014, łęczyński MOPS ogłosił kolejny nabór. Tym razem potrzebni są asystenci rodziny (LINK). Tak, tak – nie przywidziało się Wam – do obsadzenia są DWA takie stanowiska! Wymagania nie są wygórowane, więc sądzę, że nabór może przyciągnąć sporo osób. Swoje aplikacje można składać do 15 kwietnia 2014.

Było o samym procesie, a więc przyszedł czas na stronę techniczną. Ogłoszenia o naborze pojawiły się tym razem na głównej stronie MOPSu, w BIPie MOPSu oraz na stronie internetowej urzędu miejskiego!. Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ taki sposób prowadzenia procesu rekrutacyjnego w mojej opinii nie jest, a przynajmniej nie był oczywisty dla tej instytucji. Być może pomogła zmiana kierownika jednostki. O tym jak wyglądały poprzednie nabory, możecie przeczytać np. TUTAJ.
Być może taka „szeroka” reklama ma jeszcze inna przyczynę. Otóż łęczyński MOPS proponuje pracę na umowę zlecenie, wykonywaną w okresie od 05.05.2014 do 31.12.2014 r.

No i czar prysł… 😉



PS. Kontynuując „nową, świecką tradycję” filmowych komentarzy – tym razem coś z Kilerów 2

Podobało się? Kliknij LUBIĘ TO poniżej 😉

Udostępnij ten wpis!

11 przemyślenia na temat „Kolejna rekrutacja w łęczyńskim MOPSie

  1. Czyli mamy rozumieć że jeśli ktoś np: z mojej rodziny pracuje w UM to mi pozostają tylko i wyłącznie firmy prywatne lub absolutnie nie związane z UM żeby nie rzucić podejrzeń na to że ktoś pomógł mi się dostać ?. Macie Panowie do siebie jakieś żale mówie tu o Bartol i Kuczyński umówcie się na sparing a nie takie podchody. Ja swojej żony pod ziemię nie wciągnę 😛 ale współczuję pracownikom urzędu takiego prześwietlania.

    1. Bardzo uprościłeś sprawę. Kuczyński nie jest zwykłym pracownikiem ratusza. Jest przy tym radnym powiatowym, oraz jak sam o sobie pisze dziennikarzem. Jest zatem osobą publiczną. Nie ma tu więc mowy o żadnych żalach, a szeregowi urzędnicy mogą spać spokojnie 😉 Nie zamierzam także zajmować się pisaniem donosów. Nie chciałbym pozbawiać Kuczyńskiego czy Kosiarskiego tytułu donosiciela. To nie w moim stylu 😉

  2. mam pytanie ,gdzie składac CV aby miec pewnosc ze dostane tę prace ??? czy na adres pana Kuczyńskiego ? bo ja z Łęcznej ,to tak jak w rodzinie,he

  3. Bartolu po zakończonym naborze podaj kto dostał się na oba stanowiska. Mam nadzieje, że nie kolejne osoby z rodziny pracownika UM.

  4. Przecież i tak wiadomo że nikogo z ulicy nie zatrudnią ale czytając wymagania to brakuje tam jeszcze że trzeba mieć doktorat….i kolejna głupota praca na umowę zlecenie czyli śmieciówka….

  5. Fajnie, że piszesz o naborze może to być dla kogoś ważna informacja.
    Ale mógłbyś dać już trochę spokój z TAMTYM naborem. Przecież było o tym pisane do znudzenia tu i na forach, włącznie ze skargą do wojewody i rozpatrywaniem na sesji. No i wyszła klapa z teorii spiskowych, nawet koledzy radni nie znaleźli żadnego punktu zaczepienia żeby Cię poprzeć.
    Robienie afery z przypadku, że żona pracownika urzędu wygrała konkurs na szeregowe stanowisko w jednostce samorządowej to chyba dowód że w tej Łęcznej nie jest naprawdę tak źle. Żeby to ktoś z bliskiej rodziny burmistrza, zastępcy albo przewodniczącego rady, a tu co?

    1. Osobiście nie wierzę w takie przypadki 😉
      Wojewoda nie otrzymał skargi, tylko prośbę o kontrolę zatrudnienia pod kątem obowiązujących przepisów. Urzędnicy z Łęcznej nie dopatrzyli się złamania przepisów (chyba nie uważasz, że mogło być inaczej 😉 ). Finalnie 7 radnych miało jednak wątpliwości natury etycznej (kwestii etyki nie podnosiłem w piśmie do wojewody – to jest dla mnie oczywiste), stąd przy głosowaniu tej „skargi” wstrzymali się od głosu.

  6. Teraz wszystko jedno kogo zatrudnią i dlatego jest wszędzie wiadomo i nagłaśniają.
    Wtedy trzeba było zatrudnić wiadomo kogo i wszystko jasne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.