Nauka jazdy „po łęczyńsku” ;) [Foto]

Wieczorową porą, krótki wpis inspirowany mailem nadesłanym przez jednego z naszych czytelników. Wiadomość zawierała także dwa zdjęcia, które możecie podziwiać poniżej. Wielokrotnie zdarzyło mi się pisać o „łęczyńskiej szkole jazdy” szczególnie w kontekście łęczyńskich rond. Tym razem, udało się uchwycić prawdziwego „mistrza kierownicy”. Nie dość, że pod zakaz, to jeszcze „elką”.
Chciałbym wierzyć, że tym razem za „kółkiem” siedział kursant… 😉

Kliknij na fotkę, aby ją powiększyć.

PS. Czy ktoś wie z jakim OSK mamy do czynienia? Odpowiedzi, tradycyjnie pozostawcie w komentarzach.

Udostępnij ten wpis!

8 przemyślenia na temat „Nauka jazdy „po łęczyńsku” ;) [Foto]

  1. Też znam tego Pana. Nawet też byłem kursantem , ale ja nie mam nic do zarzucenia wszystko było ok. Zdałem za pierwszym razem.

  2. ten człowiek (instruktor)to niebezpieczny typ miałem raz niemiłe spotkanie z jego autem jadąc do Woli Korybutowej zatrzymał się golfem 5m za ostrym zakrętem w terenie zakrzaczonym oczywiście brał kursanta. dobrze ze nic z naprzeciwka nie jechalo. jeszcze na koniec nie wiedzial o co mi chodzi.

  3. To jest najgorsza nauka jazdy.. Nie polecam.. Zawsze uczył na najgorszych starych samochodach.. Nic nie nauczy a kase wezmie.. Była kursantka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.