Jeśli czekacie na działania burmistrza w sprawie dotacji do odnawialnych źródeł energii, to się doczekaliście! Leszek Włodarski oznajmił wszystkim, że będzie fotowoltaika oraz klimatyzacja. Jest jednak małe ale. Nie dla mieszkańców, a w budynku urzędu miejskiego! Jeśli jesteście ciekawi, jak to tłumaczył oraz ile zamierza na to wydać, zapraszam!
Po „aferze palnikowej” Leszek Włodarski znów postanowił przypomnieć o swoim istnieniu mieszkańcom. Wszystko za sprawą głośnej swojego czasu fotowoltaiki. Po tym jak w 2018 roku burmistrz zaprzepaścił szanse mieszkańców gminy na dotację do instalacji odnawialnych źródeł energii (LINK) (mieszkańcy wpłacali spore kwoty pieniędzy za audyty, a finalnie zostali z niczym.), wszyscy czekali na to, żeby miejski akrobata się zrehabilitował. Na próżno. Włodarski nie przeprosił za to mieszkańców, a na dodatek teraz zapowiedział (i wpisał do budżetu 500 000 PLN (tak, pół miliona złotych)) na fotowoltaikę oraz na klimatyzację w urzędzie miejskim!
To nie żart!
Zastanawiacie się pewnie jak to tłumaczył? Przytaczanie jego słów w tym miejscu urąga mojej godności, jest też przy okazji gwałtem na logice, więc przedstawię Wam nagranie video:
Mało Wam? To jeszcze polecimy z Panią Skarbnik! To jest dopiero złoto!
Zaskoczeni? To dla Was Leszek tak się poświęca za te „marne” 17 000 PLN brutto miesięcznie. To dla Was te 500 tysięcy, żebyście mogli w gorące dni wejść do ratusza i się ochłodzić!
Zamiast oszczędzać energię, wyłączać komputery, wymieniać źródła światła, robić audyty energetyczne czy stawiać na rozwiązania eko choćby w ratuszowej serwerowni, stwierdził że wyda pół miliona z naszych kieszeni.
A co? Jak mawiał klasyk o biedzie… a w sumie Wy dobrze wiecie, co mawiał 🙂
Finalnie radni nie pozwolili Włodarskiemu na tą ekstrawagancję i zmodyfikowali to zadanie. Przekazując 400 000 PLN na inwestycje drogowe (m.in. ul. Polna, droga w Leopoldowie i w Starej Wsi). Można? Można! Tylko trzeba chcieć. (Przeciwni tej zmianie byli jedynie radni zależni od burmistrza choćby służbowo: Florek, Susz, Sawicki, Syta, Wróbel, Łagodziński, Skibiński i Wojciechowski).
Leszek, zapamiętaj sobie jedno, a najlepiej wyryj cyrklem(dla oszczędności) nad drzwiami gabinetu. Najpierw mieszkańcy, później ty!
PS. Kuczyński to też w ramach oszczędności trafił do PGKiM? 🙂 (LINK)
A może po prostu nie chce się już starać skoro wie, że to już będzie koniec jego działań?
On już wie, że go nie wybiorą na drugą kadencję. Dlatego tyle wpadek i inwestycji bez sensu.
Szczególnie, że każda inwestycja w samorządach i budżetówce w Polsce jest mocno przepłacona. Firmy są dobrane pod kątem konkretnej inwestycji jak najtaniej ją wykonują lub zawyżają cenę materiałów a przy okazji gratis wykonują jakieś zlecenie lub dają korzyść majątkową zlecającemu. Nowym Burmistrzem myślę, że będzie Pan Grzegorz, który nabiera teraz doświadczenia w radzie PGKIM a obecny Pan Burmistrz może zostanie zastępcą. Takie kierowanie z tylnego miejsca jak w Pisie.
O tak. Pan Grzegorz to idealny kandydat. Po doświadczeniu w zarządzie powiatu jestem przekonany, że to najlepszy kandydat do zgaszenia światła w ratuszu 🙂
Nie wierze. I on myślał, że to przejdzie? Bezczelny do granic jest. Klimatyzacji się zachciało.
zgadza się. Pieniądze za audyt zapłaciłam jak i moi sąsiedzi i wyszło, że pieniądze są wyrzucone w błoto. Słowa przepraszam nie usłyszałam.
zgadza się. Pieniądze za audyt zapłaciłam jak i moi sąsiedzi i wyszło, że pieniądze są wyrzucone w błoto. Słowa przepraszam nie usłyszałam.
— NIE W BŁOTO TYLKO DO KIESZENI JAKIEGOŚ ZNAJOMKA