„Po tym co się działo z liceum Zamoyskiego w ubiegłym roku, nikt rozsądnie myślący nie wybierze żadnej łęczyńskiej szkoły jako dalszej ścieżki nauczania. Życie pokazało, że w naszym mieście nie ma gwarancji, że naukę rozpoczętą w danej szkole uda nam się dokończyć. Nie idźcie tą drogą!” – apeluje do uczniów czytelnik wąsatego bloga.
Ostatnie dni pokazały jak wielka jest walka o ucznia w łęczyńskich szkołach. Informacje o prowadzonych naborach atakowały z każdej możliwej strony. Słupy ogłoszeniowe, internet, ulotki w skrzynkach i za wycieraczkami aut. Szkoły wprost zabijają się o słuchacza, prezentując z jak najbardziej kolorowej strony. Przypomina to trochę reanimację trupa, bo moim zdaniem chodzi o to, że chętnych jest tak mało, że trzeba wytoczyć ciężkie działa – pisze czytelnik.
Trudno się dziwić takiej sytuacji. Rodzice i młodzież (a także nauczyciele), po ubiegłorocznych doświadczeniach z likwidacją Liceum Zamoyskiego przy ul. Szkolnej (obecnie szkoła mieści się na ul. Bogdanowicza), znacznie dokładniej śledzą lokalną politykę. To właśnie ona przyczyniła się do problemów maturzystów Zamoya, którzy nie mogli dokończyć nauki w lokalizacji, którą pierwotnie wybrali. Uczniowie mieli także problemy z wypłatą stypendiów.(LINK).
To właśnie uczniowie tej szkoły przychodzili z transparentami na sesję rady miejskiej. Jak się okazało później, o pozostawienie szkoły w obecnej lokalizacji walczyli tylko oni. Nauczyciele zostali bowiem bardzo szybko „przekonani” do zmiany. (LINK)
Tajemnicą poliszynela jest fakt, że gorącym orędownikiem takiej zmiany był m. in. ówczesny dyrektor placówki Leszek Włodarski, który kilka miesięcy później osiadł bezpiecznie na fotelu zastępcy burmistrza (który jak wiemy burmistrza zastępować wcale nie może(LINK)). Oczywiście te dwie sytuacje nie mają ze sobą absolutnie żadnego związku… 🙂
Poniżej kilka fotek nadesłanych przez czytelnika. Pokazują one z jaką determinacją o słuchacza walczy łęczyński Jagiellończyk (przy Bogdanowicza). Oj dzieje się:
Swoją drogą, jak wielka musi być desperacja zarządzających „Jagiellończykiem”, żeby reklamy szkoły, niczym ulotki z agencji towarzyskich, upychać za wycieraczkami przypadkowych aut.
Jeśli po tegorocznym naborze, którąś z placówek trzeba będzie zlikwidować, to proponuję aby dwóm panom, (temu z wąsem i temu bez) zamiast odyńca, przyznać nagrodę/tytuł „Grabarz łęczyńskiej oświaty”. Nagrodę mogliby wręczyć np. zwolnieni nauczyciele szkoły, którzy wcześniej opowiadali się za zmianami.
PS. Pamiętacie posłankę Magalenę Gąsior-Marek? Po nieudanym starcie w ostatnich wyborach, wylądowała ciepło na stanowisku dyrektora w nowo-utworzonym departamencie certyfikacji i płatności u Marszałka(PO-PSL). (Konkursu oczywiście nie było)
A teraz uwaga! Zastępcą byłej poseł została małżonka zastępcy burmistrza Joanna Włodarska. Spóźnione ale jednak Gratulacje! 🙂
A ja idę do „górniczej” i robotę po mam już nagraną i to nie w tylko LW.
A ja tam się wybieram do łęczyńskiej szkoły średniej i nie do górniczej 🙂
@ – HubertZ nie pękaj – Lublin to Lublin, oni wszyscy Ci tzw. mądrzy, co teraz Łęczną zarządzają do szkół chodzili do Lublina.
Za jajka kończyli i dyplomy zdobywali, no ale takie były czasy.
Jeden nam tu wszystkim znany jakiś dziwny fakultet niby kończył, chciał wszystkim pokazać co to nie on, że wszystkie „rozumy pozjadał” i co? widać nie przykładał się w nauce, albo nie chodził na zajęcia i Łęczna teraz szemrze, że taki był z niego cwaniak, że zwierz się nawet na nim poznał i w głowę kopnął.
Obyś Ty dla siebie szkołę mądrze wybrał, nie kieruj się ich polityką, namową, bo oni już się w mieście wypalili.
Słuchaj rodziców, bądź TWARDY nie „miętki” a będziesz Kimś. 😉
To chyba jakieś kpiny! Hahaha naprawdę, dawno się tak nie uśmiałam jak dzisiaj-czytając ten artykuł…Ludzie! Rok temu też byłam na miejscu gimnazjalistów-też podejmowałam decyzję w związku z wyborem szkoły i zdecydowałam się na Łęczyński Jagiellończyk i NIE ŻAŁUJĘ! Jestem bardzo zadowolona, poziom kształcenia jest naprawdę dobry a kadra i atmosfera jest naprawdę na najwyższym poziomie! I niech nikt mi nie mydli oczy, pisząc takie bzdury, że nie skończę Technikum bo poszłam do Jagiellończyka! 🙂 a porównanie szkolnych ulotek, w których powstanie zaangażowali się uczniowie naszej szkoły (dokładnie-Technikum Organizacji Reklamy) do ogłoszeń agencji matrymonialnych pokazuje na jakim poziomie jest autor tego tekstu. Mam nadzieję, że umieszczając taki tekst jest się gotowym na trochę krytyki i odwagi. Pozdrawiam-ja, uczennica Jagiellończyka która jest bardzo zadowolona z wyboru szkoły średniej w Łęcznej! 🙂
Pani Mileno, trzymam kciuki aby dane było Pani (i innym uczniom także) dokończyć naukę w szkole, którą wybrali.
Też kończyłem łęczyńskie LO i wcale nie namawiam nikogo do szkoły w Lublinie, ale co ma twój tekst Mileno do artykułu? Chodzi tu o to, że to rządzący zrobili gnój z przenosinami szkoły a teraz lament, że nabory słabe.
Wiecie kto naprawdę zyska lub zarobi na tej rekrutacji? Właściciel leczna24.pl za reklamy. Chyba nikomu nie trzeba przypominać do kogo należy.
Sprawdźcie ile dostali od każdej szkoły.
Zobaczycie czy faktyczny prowadzący serwis wykaże dochody z tej działalności, bo ja jestem przekonany, że nie. Dodatkowo fajnie omija się w ten sposób zakazy dla radnego powiatowego. Działalność jest na kogoś, kasa ze starostwa wpływa i niby wszystko jest ok. Ale wszystko dla dobra łęczyńskiej oświaty hehehhehe. Mieszkańcu przejrzyj na oczy, zobacz jak cię doją. To z twoich pieniędzy sami swoi się utrzymują. Cała rodzina na garnuszku gminy i powiatu.
czekamy na kolejny markiet…. po co szkoły księciunio pewnie już coś szykuje, jakaś nowa droga i buch markiet postawią
Czyżby zastępca wąsatego to jakaś wrzuta po-psl? Na to mi wygląda.
Cholewa wziął szkołę, a z to Vce burmistrza dostał. Nic za darmo, no chyba, że w m… 🙂
Chyba chodziło o Włodarskiego. Bez wsparcia partyjnego da się zostać zastępcą dyrektora w marszałkowskim (chodzi o jego żonę)? A on się wziął jako nowy zastępca ot tak? Wątpie. Pachnie mi tu tak samo jak Arnoldowi PO-PSL.
Zgadza się, pisałem w dużym skrócie. Pierwszy drugiemu, drugi trzeciemu… itd. Bez nadania partyjnego nie dostaniesz takiej pracy w Łęcznej 🙂
Co tam szkoły, dla łęczyńskiego Orła Biznesu ważniejszy jest rurociąg przyjaźni dla napojenia koni, zresztą za nasze pieniądze.
Nie zastanawiałem się nawet nad żadną szkołą w Łęcznej. Od razu wybrałem liceum w Lublinie. Może na biletach nie zaoszczędzę ale przynajmniej nikt mi szkoły nie zlikwiduje. Wam też to polecam.
Pamiętacie że na Piłsudskiego też był ogólniak kiedyś. Też go już nie ma,