I kto mówi, że w Łęcznej oprócz Bogdanki nie ma pracy? Otóż jest, a w dodatku za publiczne pieniądze. Tym razem pary robotnych rąk poszukuje urząd miejski w Łęcznej. Zgodnie z zapisami BIPu wystartowała rekrutacja na stanowisko ds. obsługi informatycznej. Warto także dodać, że jest to praca na pełny etat. Jakie są wymagania? Oprócz tych najbardziej oczywistych związanych z pracą w administracji publicznej możemy znaleźć dość szczegółowy wykaz wymagań pożądanych. Są nimi:
„-znajomość systemów i umiejętność administracji Windows Server 2008 R2, Windows Server 2012 R2, VMware, Hyper-V, • znajomość administracji systemem obiegu dokumentów el-Dok, • znajomość instalacji, konfiguracji i aktualizacji programów wykorzystywanych w urzędzie: podatkowego, finałowego, dodatki mieszkaniowe firmy Mikrobit; Płatnik; Besti@; Ewidencja Ludności, USC firmy Technika; EWopis, EWmapa, Mienie firmy Geobid; programu kosztorysowania ZUZIA; System Informacji Prawnej Legalis;, Lex; Emandat, Axence nVision, • znajomość platformy Epuap, • podstawowa znajomość administracji monitoringu, • znajomość administracji i konfiguracji baz danych MSSQL 2012, Firebird, DB2. • bardzo dobra znajomość pakietu Office 2010 i OpenOffice.”
To nie żart, „trochę” tego jest 😉 Tak skrupulatnie opisane oprogramowanie którego znajomość jest pożądana na opisywanym stanowisku powoduje u mnie zapalenie się czerwonej lampki. Czyżby ta rekrutacja została uszyta na miarę? Czyją?
Jeśli chcecie to sprawdzić, nie pozostaje nic innego, jak tylko aplikować na to stanowisko. Wymagane dokumenty aplikacyjne należy składać w terminie do 23.06.2014 r. włącznie w siedzibie urzędu miejskiego w Łęcznej.
Link do ogłoszenia znajduje się tutaj(LINK).
PS. Byłbym zapomniał. Informacji o naborze nie znajdziecie tym razem na głównej (oficjalnej) stronie urzędu miejskiego.
—
Mała aktualizacja (11.06.2014)
Mamy kolejny mały sukces wąsatego bloga
Zaglądam dzisiaj na oficjalną stronę urzędu miejskiego a tam…
http://s6.ifotos.pl/img/ogljpg_eewhsrr.jpg
Jak widać DA SIĘ! 😉
Pewnie im informatyk potrzebny do ścigania/blokowania Bartola. Dotychczasowa ekipa się nie sprawdziła 😉
Osoba z takim doświadczeniem musi zarabiać tyle co p. Teodor ! Za najniższą krajową ciężko będzie zrekrutować kogoś z zewnątrz. Swoją drogą szykuje się jakaś informatyczna rewolucja w mieście 🙂
I teraz pytanie. Skąd normalny informatyk nie pracujący nigdy w urzędzie miałby znać te wszystkie programy? W zasadzie żeby je znać musiał kiedyś w urzędzie pracować. Wystarczy poczekać więc na wyniki naboru i wszystko będzie jasne.
wyższe informatyczne ? dobre 🙂
i wszystko jasne 😀
Chyba nie bardzo na miarę. To programy uzywane w urzędzie. Chociaż nie jestem informatykiem sama je znam. Raczej w drugą str bym myślała- to kazdy bęcek zna po 1 msc pracy w urzędzie lub jesli np ma tam rodzinę i żadnym specjalnym informatykiem być nie trzeba… Czyli stanowisko dla jakiegoś spokrewnionego/znajomego nieudacznika po informatyce (bo „udacznik” to ma robotę za gruba kasę w tym zawodzie)…
Hmmm pracuję w IT od kilkunastu lat i nie znam nikogo kto zna się bardzo dobrze (czyt. profesjonalnie) na tylu systemach, programach. Chyba że trzeba w CV napisać że się zna na wszystkim + ściszanie TV pilotem 😉
Najlepiej niech w wymaganiach napiszą że znajomość tych systemów, programów musi być potwierdzona certyfikatami ze zdanych egzaminów (certyfikowanych przez danych producentów). Wtedy nikt się nie zgłosi.
Ustawka?
Osobiście nie mam najmniejszych wątpliwości.