Opisując ostatnią sesję rady miejskiej w Łęcznej, wspomniałem o tym, że dyskusja w sprawie TW Zenka, została ucięta przez przewodniczącą Borkowską(LINK). Cześć z Was napisała do mnie z prośbą o zamieszczenie nagrania audio z tej części obrad. Mimo, iż sprawa TW Zenka doczekała się dość szybkiego rozwiązania, pomyślałem, że warto pokazać jak wyglądała dyskusja, a w zasadzie monolog przewodniczącej Borkowskiej dotyczący sprawy TW Zenka oraz recenzji książki Piotra Winiarskiego.
Co ciekawe radna Borkowska zarzuca na nagraniu, że prowadzenie takiej dyskusji jest zwyczajną stratą czasu i nie powinno mieć miejsca podczas obrad. Zapomniała chyba, że na poprzedniej sesji przez około godzinę IMHO mieszała z błotem radnych opozycji w związku z wydaniem przez nich informatora. Być może w naszej radzie panuje niepisana zasada, że o koalicji mówimy tylko dobrze, a wszelka krytyka jest zwyczajnym kłamstwem, oczernianiem i manipulacją.
Kończąc wpis, muszę stwierdzić, że radny Matysek nie mógł chyba liczyć na lepszego obrońcę…
Pani przewodnicząca, czy taka powinna być Pani rola w radzie miejskiej? W mojej opinii takie zachowanie (nie pierwszy z resztą raz) dyskredytuje Pani osobę jako tą, która pełni jedną z najważniejszych funkcji w naszym mieście. Miarka najzwyczajniej się przebrała. Liczę na to, że na najbliższej sesji stanie wniosek o pozbawienie Pani zajmowanego stanowiska.
Słowa, od których rozpoczyna się Kodeks Etyczny Radnych Rady Miejskiej w Łęcznej brzmią „czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd” – warto sobie je czasem przypomnieć.
Codzienna dawka dobrego humoru D:
W malych spolecznosciach lokalnych demokracja jest jeszcze w powijakach.A to dlatego, ze wladze stanowią ciągle w większosci byli dzialacze PZPR, oni biorą najbardziej intratne stanowiska w Radach Nadzorczych. Mają zakodowane ze tylko oni są jedyną sluszną silą.”MŁode wyksztalciuchy”-zabiegają o przejrzystosc osob i czynow. Uzmyslawiają ze wladza jest sluzba,że jawnosc, krytyka poczynan wladzy jest czyms naturalnym w demokracji.Nasze lokalne spoleczenstwo do demokracji dopiero dojrzewa.
Dodać można wiele, ale ująć z dna się nie da.
Jak ta osoba prowadzi obrady sesji?
Czyż nie umie się normalnie wypowiadać, czy takim głosem jak mówi chce zwrócić uwagę na tą swoją ważność – ludzie!
W wypowiedziach tej Pani nie znajduję ładu, temat staje się jakiś mocno po rozerwany.
Tematem miały być dokumenty na donosiciela.
Część wypowiedzi do tematu pada z krzykiem, a potem atakuje się młodych radnych.
Co oni w tym temacie zawinili?
Agent SB donosił – a „Młodych” przewodnicząca nakrzyczała.
Czy naprawę Ktoś normalny nie może zwrócić jej uwagi.
Bo takie wypowiedzi jako przewodniczącej – to jest obciach dla naszego miasta.
parafrazując powiedzenie „co wolno Borkowskiej to nie Pelicy, Pawlakowi i Fijałkowskiemu”. to ona ma władzę, ale tak naprawdę to sama się boi bo ma za plecami widocznie.
„ja bym sobie życzyła żeby na sesjach- następnych- było to co dotyczy radnego i to co dotyczy pracy sesji”. przecież wyciągnięcie TW Zenka dotyczy sesji, radnego. ta kobieta jest niedorzeczna, tak naprawdę ona nie wie co mówi.
SIOSTRA KRYSTYNA OD KONFIDENTÓW ,NOWY POLSKI ZAKON./ SZUKAM CHETNYCH DO ADORACJI WYSŁOWIEN I BZDURNYCH TŁUMACZEN .