Pechowo zakończyła się świąteczna podróż dla kierowcy mercedesa. Jak podają czytelnicy wąsatego bloga, nad ranem samochód wbił się w ogrodzenie jednego z domów przy ul. Szkolnej w Łęcznej.
Od kilku godzin auto pozostaje w miejscu kolizji. Nie ma też żadnych informacji o tym, by ktokolwiek ucierpiał w zdarzeniu.
Noga z gazu! Szkoda fajnego auta.
Już nie mówię o brygadzie rowerowej to napewno nie młodzieńcza brawura tam panowie z doświadczeniem i tez nie radza sobie z zagrożeniem.. takie życie dentka strzela w oazie ręce zaciera
Ten zakręt to diabeł tam ledwo ekipa kosiarkowa że spółdzielni wchodzi w niego
PDW płot drewniany wymieniany
Po pierwsze tu kierowca nie zawinił tylko tylko majster chałupę za blisko postawił niech płaci temu kierowcy odszkodowanie po drugie to nie ryl kierował tylko nad sztygar po 3 w szoku dostali amoku i zniknęli no i ostatnie co mam do powiedzenia kierowca zdarzenia po noc psychika zniszczona obligatoryjnie renty 4kola do końca życia .gdyby nie płot zero kłopot.szacunek za ucieczkę
Ryl+Mercedes=mieszanka wybuchowa , widać nowy trend w Łęcznej z Audi ,Bmw i Vw kopalniani przesiadają się na merce widocznie barbórka była obfita . Panowie jak to na dole noga z gazu i WOLNIEJ K…A !!
To błysnąłeś na święta, teraz mogłeś siedzieć dowartościowany przy świątecznym stole. +10 w lidze internetowych troli. Niestety rozczaruję Cię właściciel nie jest górnikiem.