Gdy rok temu wraz z radnymi opozycji kwestionowałem taryfy za wodę i ścieki, twierdziliśmy że ceny są za wysokie, a stawka 9,99 zł za m3 to absolutne i nieuzasadnione maksimum. Okazuje się, że mieliśmy rację, gdyż w tym roku prezes PGKiM oraz burmistrz Kosiarski nie zdecydowali się na podwyżkę. Radni koalicji swoimi głosami przedłużyli obowiązywanie dotychczasowych taryf. Radni opozycji (Mariusz Fijałkowski, Sebastian Pawlak, Zbigniew Łagodziński, Zuzanna Lekan, Grzegorz Lendzion, Grzegorz Pelica) wstrzymali się od głosu, ponieważ nie zgadzamy się z tak wysokimi cenami.
Nikt nie ma chyba wątpliwości, że stawki opłat za wodę i ścieki w Łęcznej są najwyższymi w regionie, a kwota 9,99 zł za m3 wydaje się napompowana do granic możliwości. Burmistrz widocznie zrozumiał, że mieszkańcy mogą nie zaakceptować stawki powyżej 10 zł, szczególnie że czeka ich drastyczna podwyżka opłat za śmieci. Podczas sesji burmistrz stwierdził, że powiedział prezesowi PGKiM jasno, że skoro firma nie robi inwestycji, to nie ma podwyższania stawek za wodę. Nie bardzo wierzę jednak w taką argumentację, ale przynajmniej wiemy, że to nie jakiś list radnych koalicji do prezesa Kulikowskiego, a wola burmistrza wpłynęła na decyzję o braku podwyżek. Nie przeszkadzały warunki ekonomiczne tak eksponowane w latach ubiegłych (kryzys, inflacja, bezrobocie, itp) – burmistrz zdecydował i ceny za wodę nie wzrosną. Tak rządzi się Łęczną…
Nie chcieliśmy jako radni opozycji uczestniczyć w tym tanim chwycie propagandowym, który zaprezentowała rządząca Łęczną ekipa. Obecne taryfy są tymi samymi, które kwestionowaliśmy rok temu. Tegoroczna zgoda na stawkę 9,99 zł ma3 wody i ścieków oznaczałaby, że akceptujemy te ceny, a na to niech burmistrz nie liczy, gdyż są one dla nas nie do przyjęcia. Gdybyśmy byli ZA przedłużeniem obowiązujących taryf, to stracilibyśmy wiarygodność w oczach mieszkańców, a burmistrz i jego radni twierdziliby, że…
<< Blogu radnego Fijałkowskiego >>