PGKiM odcinek 128. Jeśli myślicie, że w temacie komunalnej powiedziano już wszystko, to jesteście w wielkim błędzie. Kilka tygodni temu Kosiarski informował, że roczna nagroda dla prezesa Martyna nie wynosi już kilkunastu tysięcy złotych a „jedynie” cztery tysiące. Jak to możliwe? Gdzie jest haczyk?
Otóż w lipcu 2017 roku zmieniła się umowa prezesa Martyna. Od tego czasu, to już nie umowa o pracę, a kontrakt menadżerski. Przypomnę tylko, że pytany o swoje wynagrodzenie w 2014 roku Martyn odpowiedział, że jest to 8500 PLN. Teraz zarabia znacznie więcej. Zgodnie z treścią kontraktu menedżerskiego wynagrodzenie Martyna podzielone jest na część stałą (wypłacaną co miesiąc) i cześć zmienną (wypłacaną po zakończonym roku obrotowym).
1 Lipca 2017 część stała (miesięczna pensja) wynosiła 13 500 PLN! Tak moi drodzy, tu nie ma pomyłki. Trzynaście i pół tysiąca złotych! Jest to zatem 5000 PLN podwyżki w stosunku do pensji z 2014 roku.
Wynagrodzenie zmienne jest zależne od osiąganych wyników i UWAGA nie może przekroczyć połowy wynagrodzenia stałego w poprzednim roku obrotowym (Czyli jeśli przez 12 miesięcy wynagrodzenie stałe wynosiło 13 500, to zmienne może mieć maksymalnie wartość nawet 81 000 PLN (osiemdziesiąt jeden tysięcy).
Poniżej fragment kontraktu, mówiący o wynagrodzeniu prezesa:
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie stało się jasne, dlaczego nagroda za pół roku 2017 wynosiła „jedyne” 4000 PLN.
Jak to leciało panie Martyn? „Woda w Łęcznej nie może być tańsza”? Udowodnimy Panu, że może być znacznie tańsza. Już wkrótce.
To wszystko dzieje się przy pełnej akceptacji Kosiarskiego/Włodarskiego i całej świty. Ci ludzie muszą odejść!
PS. Nieoficjalnie otrzymałem informację, że kolejna działalność prowadzona przez komunalną została sprywatyzowana. Chodzi o okręgową stację kontroli pojazdów. Szczęśliwym najemcą tego miejsca został… były radny burmistrza. O szczegółach przeczytacie za kilka dni w osobnym wpisie…
Niebawem dowiemy się także jakie cele postawił prezesowi włodarz i jaki był wskaźnik ich wykonania.
A ja słyszałam że Kuczyński będzie na 100 % zastępcą Włodarskiego
Zastępca zastępcy? To możliwe tylko w Łęcznej. Choć w sumie człowiek, który w kampanii wyborczej posługuje się chorymi śmiertelnie ludźmi to właściwy wybór dla tego środowiska.
Ja myślę,że już liczą dni i myślą, że z panem Kosiarskim było im naprawdę dobrze a teraz niepewność bierze górę.
Za gospodarza nic nie trzeba było robić tylko, język po 15- tej zdezynfekować.
nie chodzi się w cudzych gumowcach, grzybicą można się zarazić,kopa Toudiemu i lepiej by na tym wyszedł 🙂
trudno o brudniejsze miasto o nic się nie dba gorzej jak za komuny kosze przepełnione szczury na osiedlu spacerują ławki zepsute przez wandali i co na to służby?
jeżdżą sobie
Odpowiadając koledze Antykos w sprawie plotek nt. tego, że rzekomo chciałbym (lub ktokolwiek z Lepszej Łęcznej) prywatyzować majątek gminny, stwierdzam co następuje:
Jestem przekonany, że podobne bzdury mógłby rozsiewać jedynie Kuczyński, który boi się o swój byt po wyborach. Od 8 lat walczę z tym, żeby Łęczna nie była rozkradana, żeby nie dochodziło do takich sytuacji jak w PGKiM, gdzie kolejne zakłady i gałęzie działalności spółki i jej majątek są oddawane w dzierżawę podmiotom prywatnym. Jestem też przeciwny wydawaniu publicznych pieniędzy na „fachowców” kolegów burmistrza, którzy doją miejską kasę w sposób wręcz nieprzyzwoity. Wracając jednak do prywatyzacji to proszę sobie wyobrazić, że kilka miesięcy temu na wyposażeniu urzędu nie było nawet jednej kosiarki. Każde nawet najmniejsze koszenie trawy w mieście musiały wykonywać podmioty prywatne. Jestem jak najbardziej przeciwny tego typu działaniom, bo oprócz tego, że kolejne firmy kolegów zarobią wygrywając takie przetargi, to gmina nic na tym nie skorzysta, a wręcz przepłaca za usługi. Przez 16 lat rządów obecnego gospodarza sprywatyzowano w zasadzie co tylko się dało i co jako tako prosperowało. W każdej kategorii zadań gminy takie przykłady są widoczne gołym okiem, począwszy od oświaty, a na choćby ogrodniku skończywszy. Dobrze, że urząd ma chociaż jeszcze swój samochód, bo myślę, że jakby mogli to i tutaj woleli by wynajmować. Tam jest właśnie taka filozofia i niejednokrotnie na sesji zwracałem na to uwagę – choćby na ostatniej, kilka dni temu. Usłyszałem, że spółce bardziej opłaca się oddać część majątku w dzierżawę niż utrzymywać nierentowne zakłady typu wulkanizacja czy stacja kontroli pojazdów. I jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności prywatnemu przedsiębiorcy, po wydzierżawieniu lokalu i sprzętu taka działalność będzie się opłacać. Spółce komunalnej się nie opłacało. Dlatego nie pozwolimy na to, by teraz do reszty sprywatyzowano „komunalną”.
Oczywiście nie mam wątpliwości, że osoby pokroju Kuczyńskiego, a nawet on sam będą opowiadały o mnie podobne historie. Nie wszystkie będę w stanie zdementować. Tym ludziom właśnie o to chodzi, żeby wchodzić w pyskówki, tematy poboczne, prostować kłamstwa, a ważne tematy sprowadzić na boczne tory debaty publicznej lub nie mieć czasu o tym mówić. Liczę jednak na to, że mieszkańcy mają już dość ekipy Kosiarskiego i dojenia się z kasy i przełom nastąpi już tej jesieni. Pozdrawiam.
Jakim sposobem ci ludzie przez tyle lat rządzili a właściwie łupili to miasto. Kto ich wybierał i dawał na to przyzwolenie. Przecież Kosiarski był burmistrzem chyba 4 kadencje. To prawda głupim narodem łatwo rządzić i manipulować. Okradną ich złupią a oni jeszcze z tej wdzięczności wybiorą na kolejną kadencję. Dobrze, że emerytura tuż, tuż i pożegnam się na dobre z tym ciemnogrodem.
Bartolu, dobra robota. Mam prośbę, możesz jeszcze pokazać zarobki kadry menadżerskiej w WP3, to też spółka samorządowa
Gdzie ja mieszkam…………………………………
I co tu grzecznie napisać w komentarzu?
Rozj..ali naszą Łęczną na strzępy:
– Panie burmistrzu Kosiarski może jeszcze ujęcia wody sprzedajcie, by żyło się wam lżej.
Co ty gościu wyprawiasz?
Kosiarski czy ciebie nie po…bało??? ty to tolerujesz?, a później stoisz w kościele obok tych których oszukujesz? Nie ten co bierze a ten co daje takie złodziejskie kontrakty jest winny całego syfu. Komuna jeszcze nie upadła i PZPR ma się nadal świetnie!!!
Zasłużony dla Miasta i Gminy Łęczna kto to wymusił i wdrożył powinien przez miesiąc pod każdym z kościołów stać i prosić o przebaczenie
Proszę bardzo. Tu są nazwiska:
https://lle24.pl/polityka/festiwal-wazeliniarstwa-zakonczony-kosiarski-zasluzony-dla-miasta-wyniki-glosowania/
Czyli lista tych którym podziękować trzeba
Dorwało się paru cwaniaczków do władzy i robią co chcą!Najwyższy czas pogonić to towarzystwo wzajemnej adoracji.
Propozycja dla Lepszej Łęcznej i Mariusza Fijałkowskiego.
Krótka trzy, czterozdaniowa informacja na temat tej podwyżki i włożona do każdej skrzynki pocztowej. Prostym językiem ale z dołączonym fragmentem kontraktu.
Mieszkańcy Łęcznej muszą to w końcu zrozumieć i pogonić to drenujące nas towarzystwo.
Dzięki za propozycję. W jakiejkolwiek formie by to nie było, informacja trafi do mieszkańców.
Panie Mariuszu, osobiście wolałbym informację o tym, co Pan i Pana „Lepsza” zamierza dla naszego miasta zrobić,bo z tego co słyszę na ulicy wynika to, że chce Pan doprowadzić do prywatyzacji i upadku wszystkiego co jeszcze jakoś prosperuje i w końcu nie mieć niczego do zarządzania. To oczywiście są efekty politycznego marketingu szeptanego oponentów politycznych, ale ci, którzy w to wierzą, nie słyszą żadnego głosu zaprzenia. To jest oczywiście polityka, więc mógłby Pan dostarczyć ludziom informację o najważniejszych punktach Waszego programu choćby na skrawku papieru toaletowego, co wyrażałoby uczciwość polityczną, bo przecież wszystkich obietnic spełnić się nie da i niektórymi trzeba się podetrzeć.
Jeśli mógłbym wiedzieć, to kto powtarza te bzdury o zamiarach prywatyzacji?
Każdy kto choć trochę myśli, to wie, że ten proces właśnie trwa w najlepsze i Lepsza Łęczna ma zamiar go odwrócić. Program LŁ zostanie opublikowany po rozpoczęciu kampanii wyborczej, która jak wiemy jeszcze nie ruszyła.
Jeśli chodzi o obietnice wyborcze, to te podane w 2014 roku były tak proste w realizacji, że część z nich postanowiła zrealizować obecna władza. Dzisiaj Lepsza Łęczna idzie w podobnym duchu, choć program będzie miał zupełnie inny kształt.
Ewolucja, nie rewolucja!
Choć trzeba przyznać, że dla niektórych przytwierdzonych do stołków zmiany będą iście rewolucyjnie.
Nie wiem czy twoje pytanie jest retoryczne, więc odpowiadam, że słyszałem to od „zwykłych” ludzi, którzy coś gdzieś usłyszeli. Mój stosunek do tych „rewelacji” chyba już przedstawiłem.
Nie mam wątpliwości co do Twojego stosunku do tych rewelacji ale chętnie porozmawiałbym z tymi zwykłymi ludźmi. Gdzieś to musieli usłyszeć. To jest bardzo dobry materiał na wpis. Daj znać na wąsatą skrzynkę 🙂
Jestem przekonany, że podobne bzdury mógłby rozsiewać jedynie Kuczyński, który boi się o swój byt po wyborach. Od 8 lat walczę z tym, żeby Łęczna nie była rozkradana, żeby nie dochodziło do takich sytuacji jak w PGKiM, gdzie kolejne zakłady i gałęzie działalności spółki i jej majątek są oddawane w dzierżawę podmiotom prywatnym. Jestem też przeciwny wydawaniu publicznych pieniędzy na „fachowców” kolegów burmistrza, którzy doją miejską kasę w sposób wręcz nieprzyzwoity. Wracając jednak do prywatyzacji to proszę sobie wyobrazić, że kilka miesięcy temu na wyposażeniu urzędu nie było nawet jednej kosiarki. Każde nawet najmniejsze koszenie trawy w mieście musiały wykonywać podmioty prywatne. Jestem jak najbardziej przeciwny tego typu działaniom, bo oprócz tego, że kolejne firmy kolegów zarobią wygrywając takie przetargi, to gmina nic na tym nie skorzysta, a wręcz przepłaca za usługi. Przez 16 lat rządów obecnego gospodarza sprywatyzowano w zasadzie co tylko się dało i co jako tako prosperowało. W każdej kategorii zadań gminy takie przykłady są widoczne gołym okiem, począwszy od oświaty, a na choćby ogrodniku skończywszy. Dobrze, że urząd ma chociaż jeszcze swój samochód, bo myślę, że jakby mogli to i tutaj woleli by wynajmować. Tam jest właśnie taka filozofia i niejednokrotnie na sesji zwracałem na to uwagę – choćby na ostatniej, kilka dni temu. Usłyszałem, że spółce bardziej opłaca się oddać część majątku w dzierżawę niż utrzymywać nierentowne zakłady typu wulkanizacja czy stacja kontroli pojazdów. I jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności prywatnemu przedsiębiorcy, po wydzierżawieniu lokalu i sprzętu taka działalność będzie się opłacać. Spółce komunalnej się nie opłacało. Dlatego nie pozwolimy na to, by teraz do reszty sprywatyzowano „komunalną”.
Oczywiście nie mam wątpliwości, że osoby pokroju Kuczyńskiego, a nawet on sam będą opowiadały o mnie podobne historie. Nie wszystkie będę w stanie zdementować. Tym ludziom właśnie o to chodzi, żeby wchodzić w pyskówki, tematy poboczne, prostować kłamstwa, a ważne tematy sprowadzić na boczne tory debaty publicznej lub nie mieć czasu o tym mówić. Liczę jednak na to, że mieszkańcy mają już dość ekipy Kosiarskiego i dojenia się z kasy i przełom nastąpi już tej jesieni. Pozdrawiam.
Liczę na to, że Pana komentarz do tej sprawy przeczyta jak najwięcej osób, bo wtedy ich plan spłonie na panewce. Oczywiście chciałbym, aby Pan nie zawiódł ich zaufania w razie wygranej. Również pozdrawiam i życzę sukcesów.
Bartol. Ciekawe jakie wynagrodzenie otrzymuja: przewodniczący Rady Nadzorczej PGKiM i jej członkowie?
W PGKiM z rady nadzorczej już praktycznie nic nie zostało.! Sa dwie osoby, i są to ludzie prezesa.!
Rady nadzorczej nie ma pan Prezes ją rozwiązał.Warsztaty zlikwidowane,diagnostyka wraz z wymiana opon zlikwidowana.Cpn dzierżawiony innej firmie , mobbing , przekręty jedno wielkie dziadostwo.Pracownicy zarabiają po 1600-1800 zl
Rządzą się jak na swoim folwarku i łupią nas po kieszeniach. Łęczynianie nie dajmy się i wywalmy to towarzystwo wzajemnej adoracji. Otwórzmy oczy. Jesień już blisko.
Banda CH.. z koniowałem na czele