Tak, moi drodzy. Poniedziałek rozpoczynamy kolejnymi doniesieniami z komunalnej. Jak udało mi się ustalić, z końcem sierpnia wypowiedzenie złożyła nowa Kierownik Działu Odbioru Odpadów. Na tym stanowisku pracowała cały miesiąc.
Poprzednia kierownik złożyła wypowiedzenie, kiedy pojawiły się oskarżenia o mobbing. Co prawda prezes PGKiM w oficjalnych pismach zaprzeczał tym doniesieniom, pisząc że: „zakładowa komisja ds. mobbingu”, nie rozpatruje obecnie żadnej skargi o mobbing. Oczywiście, że nie rozpatruje, bo takimi skargami zajmuje się Państwowa Inspekcja Pracy.
Warto przypomnieć, że tylko od stycznia do czerwca 2018 roku ze spółką pożegnało się już kilkunastu pracowników. W wakacje spółka przyjęła kolejne wypowiedzenia. Prezes pracuje sobie dalej przez nikogo nie niepokojony.
Od kilku tygodni czekamy, na odpowiedź komunalnej m.in. w sprawie wysokości wypłaconej premii za drugą połowę 2017 roku (za pierwszą otrzymał 4000 PLN). Z otoczenia PGKiM można usłyszeć, że mogła być to nawet kwota przewyższająca 30 000 PLN (tak, trzydzieści tysięcy!). Jednak w związku z brakiem odpowiedzi w tej kwestii, tą sprawą zajmie się samorządowe kolegium odwoławcze.
Czy i tym razem Panowie Włodarski i Kosiarski pozostaną głusi i niemi na sytuację w miejskiej spółce? Nic się przecież nie stało, prawda? Po co zmieniać, jeśli jest „dobrze” 🙂
PS. W jednym z ostatnich wydań Wspólnoty Łęczyńskiej mogliście przeczytać całostronicowy artykuł podpisany przez prezesa komunalnej Martyna. Mówił on o tym, że woda w Łęcznej musi być droga. Okazało się, że nie był to artykuł gazety. To był artykuł sponsorowany, wykupiony za kilkaset złotych! Kto za niego zapłacił, czy prezes, a być może mieszkańcy. Na oficjalną odpowiedź komunalnej czekamy już ponad miesiąc.
O tej sprawie z pewnością nie napiszą urzędowe pseudo-media. Dla zwiększenia zasięgu tej treści, kliknij na niebieski przycisk LUBIĘ TO! widoczny pod tym zdaniem.
Żeby ta drogocenną woda chociaż nie miała tyle kamienia, a tak powinniśmy w tym szpitalu mieć porządny oddział nefrologii.
Kamień zapewne wliczony w cenę stąd taka droga!
Kamień i chlor 🙂
To się nie mieści w głowie co się w tym zakładzie dzieje. Pewnie odeszła z „powodów osobistych” 🙂
ej ej przecież wybudował koński wodociąg. Nikt ze starego układu go w Łęcznej nie ruszy. Czekam na porządne wysprzątanie tej stajni.
Panie Mariuszu wyczyść to miasto ze zło$$$dziejstwa.
Bartol dodaj też, że główny księgowy Hałas też właśnie złożył wypowiedzenie. To potwierdzone info.