Minęły już ponad dwa dni od sesji, na której radni nie pozwolili na drenowanie kieszeni mieszkańców Łęcznej, a Leszek Włodarski został upokorzony brakiem nawet minimalnej podwyżki wynagrodzenia(LINK). Od tego czasu otrzymuję od Was telefony i maile z pytaniem, gdzie są łęczyńskie media? Odpowiedź jest prosta – w kieszeni burmistrza!
Informacje o podwyżkach diet radnych powiatu oraz starosty pojawiły się w łęczyńskich „mediach” już kilkanaście minut po głosowaniu. Tymczasem mimo upływu ponad dwóch dni od sesji rady miejskiej, (na której radni zablokowali podwyżkowe pomysły Włodarskiego, a także nie przyznali mu podwyżki) w łęczyńskich „mediach” panuje cisza.
Wielu czytelników zwróciło moją uwagę na brak jakiejkolwiek wzmianki o sesji w lokalnych mediach. Powtórzę zatem to, co od dawna Wam przekazuję. WSZYSTKIE łęczyńskie „media” są zależne od burmistrza.
Z gazetą „Pojezierze” i portalem „Leczna24” powiązany jest Grzegorz Kuczyński, pracownik burmistrza, który po ostatnich wyborach w 2018 roku, został po cichu lecz znacznie awansowany.
Z kolei Tytuły „Wspólnota Łęczyńska” i „Tuba Łęcznej” reprezentuje Kamil Kulig, syn pracownicy burmistrza (do lipca 2021) a jednocześnie człowiek, któremu Leszek Włodarski wydzierżawił sporą działkę w Łęcznej (LINK).
Jak sami widzicie, są to bardzo ważne powody, dla których w/w media mogą mieć kłopot z napisaniem jakiejkolwiek informacji, która stawia burmistrza w złym świetle.
Jakby powiedział klasyk:
Jeśli chodzi o informacje medialne w naszym mieście to skąd mieszkańcy dowiedzą się że np.
podatki nie wzrosły,kiedyś to na stronie internetowej U M były takie informacje,a teraz sza cicho sza… Już prawie nic nie piszą.Bardzo mało albo nic nie piszą co dzieje się w mieście.
Jeśli chodzi o pieniądze dla pracowników to proszę przypomnieć sobie jak bardzo wysokie nagrody uznaniowe przyznał burmistrz w roku ubiegłym ścisłemu kierownictwu U M ! To jest skandal!Jak można jednemu dać klika tysięcy a drugiemu kilkaset złotych?No cóż ale to nagroda wg. uznania
Dziennik Lubelski coś tam wspomniał, ale już nie redaktor „Pazio” tylko inny pan. Ten jako niezależny umył ręce.
Pan „Koczyński” ktoś ala rzecznik urzędu – ja mam swoje zdanie w nazewnictwie funkcji którą wykonuje ten pan. Redaktor wspólnolty „Kalig” co napisze. O – gdyby chodziło o p. Niewiadomskiego Starostę łęczyńskiego, bębnił by ze dwa tygodnie po wszystkich gazetach i portalach. Dziś panowie „redachtorzy” są w ….e.
Czym się mają chwalić nieudolnością zarządzania burmistrza i p. Skarbnik.
Zapewne słyszeliście na filmiku wypowiedzi pani Komendant Straży Miejskiej w Łęcznej.
To jak by były wypowiedzi ucznia w podstawówce, no ale u kogo pracuje szefowa strażników – u nauczyciela. To czego mamy oczekiwać – rzetelnego raportu, czy sprawozdania z działalności Straży Miejskiej w mieście?.
Pan burmistrz z panią Skarbnik nie uwzględnili żadnych podwyżek wynagrodzenia dla pracowników Urzędu i to przy tak rosnących cenach i inflacji.
Nie wstyd wam? Mieszkańcy się z was śmieją.
Za darmo chcielibyście zatrudniać urzędników miejskich i pracowników wam podległych?
Panie burmistrzu pociesznym dla mieszkańców była wiadomość z sesji Rady miejskiej że Radni Miejscy nie podwyższyli panu poborów. Jaka praca taka płaca.
Zawsze może pan napisać na nich zażalenie.
Pan Wojewoda jest stroną do niego niech pan skarży brak podwyżki wynagrodzenia, jednocześnie wykaże się pan prawdziwą walką o pieniądz. 😉
Panowie niedorzecznik i unijny rolnik będą wtedy mieli o czym pisać.
Czy to nie jest tak, że Kuczyński nie może pracować w mediach będąc jednocześnie rzecznikiem? Przecież to jawny konflikt interesów.
Kulig z działką to już porażka.
radio Lublin też raczej nie napisze, bo żona S. Pawlaka pracuje w szkole na Szkolnej