Kontynuując tradycję poniedziałkowych poranków bez kawy, dzisiaj sprawdzamy wysokość diet wypłacanych radnej Krystynie Borkowskiej.
Gdyby informacje przekazane przez czytelnika, zostały potwierdzone przez organy kontrolujące, mogłoby to oznaczać konieczność zwrotu do gminnej kasy ok. 40 000 PLN!
Kilka tygodni temu jeden z mieszkańców zasugerował konieczność sprawdzenia poprawności naliczania diety przewodniczącej rady miejskiej. W korespondencji powoływał się na zapisy:
– uchwały Rady Miejskiej w Łęcznej z dnia 19 lutego 2004 r. „Nr XVII/115/2004 w sprawie zasad przyznawania diet i zwrotu kosztów podróży dla radnych i przewodniczących organów wykonawczych jednostek pomocniczych”, oraz
– uchwały z dnia 17 września 2014 r. Nr XLVI/287/214 w sprawie zasad przyznawania diet i zwrotu kosztów podróży dla radnych i przewodniczących organów wykonawczych jednostek pomocniczych,
które mówią, że dieta w pełnym wymiarze przysługuje jedynie radnemu który jest członkiem, nie mniej niż dwóch komisji rady miejskiej (§ 3 pkt 3 przedmiotowych uchwał). Jeśli warunek ten nie jest spełniony, a radny jest członkiem mniej niż dwóch komisji rady, to wysokość jego diety ulega zmniejszeniu o 40%.
Warto dodać, że radna Krystyna Borkowska pełni funkcję Przewodniczącej Rady Miejskiej w Łęcznej od 2006 r. do chwili obecnej (9 lat). Jednakże zarówno w latach 2006 – 2010 jak i 2010 – 2014 nie była członkiem żadnej komisji rady miejskiej (składy komisji stałych RM w Łęcznej możecie sprawdzić tutaj(LINK)).
Zgodnie z ustaleniami radnych Lepszej Łęcznej, Borkowska miała pobierać dietę w pełnej wysokości. W związku z tym faktem, skierowali do Regionalnej Izby Obrachunkowej i Wojewody Lubelskiego, wniosek o kontrolę poprawności naliczania i wypłat diet.
Dieta przewodniczącej Borkowskiej do 2014 roku wynosiła ok. 2000 PLN, a później ok. 1700 PLN. Tak więc 40% tych kwot to odpowiednio 800 oraz 680 PLN. Przyjmując, że zwrot można naliczyć do 5 lat wstecz, uzbiera się ok 40 000 PLN.
O wyniku kontroli RIO i Wojewody poinformuję Was osobnym wpisem. Mam też cichą nadzieję, że sama zainteresowana również zabierze głos w tej sprawie.
Od siebie dodam, że poprosiłem łęczyński urząd o informację na temat wysokości wypłat diet dla przewodniczącej w ostatnich 9 latach.
Poniżej dokument złożony w RIO:


No no to dopiero będzie prestiż. Jak to się potwierdzi powinna odejść z ze stanowiska.
Prędzej słońce na zachodzie wzejdzie niż skompromitowany urzędnik dobrowolnie od koryta odejdzie!
Może koalicja pojdzie wtedy po rozum do głowy i ją wyrzuci. Jeżeli organy kontrolne potwierdzą to wszystko to nie wyobrażam sobie że ta pani dalej będzie pełnić swoją funkcję.
Dawny News z p.Matyskiem to „Pikuś”
Ta wiadomość niejednemu z mieszkańców Łęcznej otworzy oczy i pokarze jak w „Ciemnogrodzie” wspólnie ze znanym nam towarzystwem i jak to mówią ciężką pracą można dojść do – no właśnie do?
Tyle lat trwało dojenie miejskiego budżetu, gdzie były przepisy i co robi radca prawny gminy a za co jemu też płacą?
Bartolu mam nadzieję, że ta informacja podana tu na LLE nie zakończy tematu, sprawą taką powinny zainteresować się szersze media, bo temat Masz jakby z Polski i obecnie na czasie.
Patrz w naszym regionie jest tyle rzek i jezior a co się w mieście słyszy, że tylko ryby teraz nie biorą. 🙁 🙂
Ps.
I tak trzymać – pilnujcie „miejskiego portfela”.