Oficjalne obchody święta górnika już za nami. No może za większością ;). Na oficjalnej stronie LW Bogdanka pojawiły się nawet zdjęcia z wczorajszych uroczystości(LINK). Wśród wielu gości odnalazłem na fotkach całą administracyjną śmietankę Lubelszczyzny. Byli Wojewoda lubelski Jolanta Szołno-Koguc, Marszałek Krzysztof Hetman czy Prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
Z drugiej strony sali, samotnie ale jednak cały czas w pierwszym rzędzie siedzi nasz „dobry gospodarz”. Zmartwiłem się, widząc go tam takiego samotnego, zamyślonego, może nawet lekko zasmuconego… bez „klakierów” 😉
No dobra, koniec żartów. Zastanawia mnie czy taki stan rzeczy to czasem nie pokłosie polityki włodarza prowadzonej względem innych jednostek administracji samorządowej w naszym województwie? A może to kwestia takiego usadzenia gości przez organizatorów. Mam jednak cichą nadzieję, że chociaż „dzień dobry” Państwo wymieniliście…
Ehh czas się pakować…
Fotografia pochodzi ze strony bogdanka.eu
wąsatego dobrodzieja z hukiem w…….no z kopalni …aż mu biały szalik dumnie noszony spadł………………………
A koryto burmistrza załatwiło SLD na czele z panem Tałędą….
Kosiarski był jednym wielkim bu%em kopalnianym przez nikogo nie lubianym…cieszcie się młodzi że nie ma tego typa na dole…..ale na Barbórce musi się pokazać i dumnie klatę pręży ….może ktoś napisze dlaczego rozstał się z kopalnią….
Rzeczywistość jest inna. Okolice gdzie siedzi Pan Burmistrz zarezerwowane są dla najbardziej zasłużonych dla kopalni i miasta ludzi. Nikt nie jest tak zasłużony jak Pan Burmistrz i dlatego miejsca obok są wolne. Zwróćcie proszę uwagę na ilość odznaczeń jakie ma przypięte Pan Burmistrz. Nikt tyle nie posiada. Pan Burmistrz z dumną miną i wypiętą piersią je prezentuje.
Jaja se robisz. Miejsca dla najważniejszych gości były z drugiej strony sali trzymane przez organizatorów. Pytanie czy burmistrz nie zasłużył czy jest tak zadufanym w sobie b%cem że woli siedzieć sam. 😀
Oj tam…pani przewodnicząca przytuli go, pogłaszcze po główce, zanuci do ucha kolędę i jakoś to będzie.
Przez służbowe telefony też mogą sobie pogadać.
Tam na kopalni dawno poznali się na tym Panu.
Tak samo niedługo będzie i w mieście – nikt takiemu nie powie cześć.