Sebastian Pawlak: Boisko pojawia się i znika

Magistrat „stara się o dofinansowanie boiska wielofunkcyjnego”, na które pozyskać może „do 100 tys. zł”. Ale dlaczego zaraz po wyborach w 2010 roku „dobry gospodarz” zrezygnował z ponad 600 tys. zł dofinansowania na Orlika?
Nasz lokalny specjalista od definicji pól oraz polemik z posłami zarzuca opozycji, że ta ma problemy z liczeniem. Ale jest chyba odwrotnie. Bo więcej mamy pieniędzy, gdy ktoś nam dołoży ponad 600 tys. zł czy tylko „do 100 tys. zł”? To pytanie zasadne w kontekście istnej zabawy w kotka i myszkę, jaką podjął burmistrz w sprawie budowy boiska na os. Samsonowicza.

W ubiegłym roku w budżecie na ten cel zapisał 300 tys. zł. Boiska przy Sosence jednak nie wybudował. W przyjętym na 2013 roku budżecie inwestycji nie było. Po ostrej reakcji opozycji, w tym mojej, dziś oto boisko pojawia się z kwotą 600 tys. zł. Cud, prawda?

Myliłby się jednak ten, kto myśli, że jeśli burmistrz i jego radni coś zaplanują to i zrealizują. Może poza…

Ciąg dalszy artykułu przeczytacie na:
<< Blogu radnego Pawlaka >>

Udostępnij ten wpis!

Jedna myśl na “Sebastian Pawlak: Boisko pojawia się i znika

  1. Ciekawe gdzie tym razem 😀 skoro już był parking za sosenką to może tym razem parking między ulicami Staszica i Gwarków ?
    Nosz kurcze ładna działka za szkoła kamieniami zastawiona a druga ładna przy szkolnej (dawny Sokół) już sprzedana na małe działeczki w całości znając życie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.