Za kilka dni w lokalnej przestrzeni pojawi się informacja o tym jak to Kamil Kulig (pracownik Wspólnoty Łęczyńskiej) otrzymał nagrodę za news. Owo wyróżnienie przyznało Stowarzyszenie Mediów Lokalnych.
Pewnie nie ma to żadnego znaczenia ale właściciel wydawnictwa Wspólnota (szef Kamila Kuliga) zasiada w zarządzie w/w stowarzyszenia.
Chwilę po otrzymaniu informacji o tej wyjątkowej nagrodzie, naszła mnie myśl aby prześwietlić stowarzyszenie mediów lokalnych (LINK), bo właśnie ta instytucja zorganizowała konkurs pod wiele mówiącą nazwą „Local e-Journalism Awards 2021”.
Zdziwienia nie było. W zarządzie stowarzyszenia odnalazłem właściciela Wydawnictwa Wspólnota, a wśród członków stowarzyszenia (oprócz lokalnych Wspólnot) Tubę Łęcznej.
To oczywiście o niczym nie świadczy i jestem wręcz przekonany, że nie miało wpływu na wyniki. Sam nagrodzony wygląda mi nawet na zaskoczonego wyborem. Pozostaje tylko pogratulować!
Dla przypomnienia jednak warto dodać, że Kamil Kulig to syn wieloletniej pracownicy łęczyńskiego ratusza, Marii Kulig. Był także właścicielem portalu Tuba Łęcznej. No może nie do końca był właścicielem, bo działalność gospodarcza pod nazwą Maria Kulig Tuba Łęcznej była w latach 2015-2021 zarejestrowana na wspomnianą już rodzicielkę (A wcześniej, od 2012 na ojca). W międzyczasie w 2017 roku Tubę Łęcznej nabyło przedsiębiorstwo o nazwie Wydawnictwo Wspólnota Mateusz Orzechowski(LINK).
Sam Kamil Kulig został rolnikiem, kiedy to w 2016 roku Teodor Kosiarski wydzierżawił mu sporą bo ponad 2-hektarową działkę, tuż obok posiadłości byłego burmistrza. W 2019 roku Leszek Włodarski przedłużył umowę dzierżawy na kolejne 5 lat. Dzięki temu zabiegowi nasz miejski rolnik, nie płacił sporego ZUSu, a mniejszy KRUS, a dodatkowo pobiera dopłaty unijne (obszarowe i bezpośrednie) z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Aha, byłbym zapomniał. Nagroda została przyznana za artykuł o dotacji dla syna starosty łęczyńskiego, dla którego prawdziwą opozycją jest nie kto inny niż wspomniany wcześniej Teodor Kosiarski.
Aż chciałoby się krzyknąć „WOLNE MEDIA!”
Pewnie zauważyliście, że w powyższym tekście nie użyłem słowa dziennikarz. Zrobiłem to celowo. Otóż uważam, że pisanie artykułów w jakiejkolwiek gazecie czyni kogokolwiek dziennikarzem w dokładnie takim samym stopniu jak przebywanie w garażu, czyni kogokolwiek samochodem 🙂
media lokalne kształtują patologie samorządową, to upadek dziennikarstwa jako takiego
Coś jak orły biznesu w Łęcznej. Pamiętacie o takiej nagrodzie?
Kto by zapomniał o prawdziwych orłach biznesu 🙂
https://lle24.pl/leczna/sprostowanie-lubelski-orzel-biznesu-wcale-nie-kosztowal-1000-pln-dokumenty/
Pan Kosiarski w stowarzyszeniu Górnik Łęczna co no tam dziś robi?
Społecznie działa? no nie wieżę.
Już emeryt były burmistrz nic nie zrobił dla miasta a nadal podgryza rządzących powiatem. Nie dziwię się, że radni nie chcieli umorzenia podatku dla stowarzyszenia Górnik Łęczna, gdzie pan Kosiarski w dziwnych okolicznościach jest we władzach.
Niektórych ludzi mieszkańcy miasta już nie chcą.
Pan Kulig rolnik, 2h pola, nie wiem czy kosiarkę umiał by odpalić?
Kiedy ludzie przejrzą na oczy?
Teraz tylko zostało, żeby Kuczyńskiemu też jakąś nagrodę wręczyć. Przodownik dziennikarstwa czy coś. Tylko Lechu musi jakieś stowarzyszenie założyć.
– Kumie, chwalą nas!
– A kto?
– Wy nas, a my was.